Toksoplazmoza - proszę o interpretację wyników

Hej mam ogromną prośbę, oczywiście do osób które wiedzą coś na temat interpretacji wyników na toksoplazmozę: Toxo IgG - 0,130 IU/ml (normy: niereaktywny [=1-=-3] Toxo IgM - 0,183 (normy: niereaktywny [=0,8-=1] Ja po prostu tego badania nie jestem w stanie zinterpretować, inne badania potrafię, przetrzepałam cały internet i nic z tego nie rozumiem. Mi wystarczy że łopatologicznie mi wytłumaczycie czy jestem odporna na ten pasożyt, czy miałam z nim styczność czy nie. Będę bardzo bardzo wdzięczna za pomoc! Dla mnie to ważne bo staram się o dziecko, a dzisiaj pod wieczór mam wizytę u ginekologa i chyba umrę do tej pory z niepewności. Pozdrawiam.

Moment, tylko zrobię śniadanie i ci spróbuje wyjaśnić ;)

Sorki, coś ucięło na temat norm: IgG - niereaktywny IgM - niereaktywny

Kurczę znowu ucięło: IgG - niereaktywny =1-=3 IgM - niereaktywny =0,8-=1

Ehhh, znowu wszystko się nie wkleiło, myślę że sam mój wynik wystarczy :)

colpoe - bardzo Ci dziękuję, i życzę smacznego :).

porównujac do moich wyników to nie chorowałas i nie masz odpornosci. Musisz uwazac a w ciazy bedziesz miała badanie robione profilaktycznie minimum 3 razy.

z tych wynikow wynika ze nie chorowalas na toxo ani jej obecnie nie przechodzisz

Dzięki bardzo. Mam kota właśnie, to wygląda na to że póki co nie zaraziłam się.

Właściwie osoby wyżej już wyjaśniły...wynik masz średni, co oznacza, że teraz nie przechodzisz infekcji toxo (co znaczy, że bardzo dobrze), ale też nie masz przeciwciał, czyli nie chorowałaś jeszcze i będziesz musiała powtarzać, to badanie jeszcze w ciąży. bo to się właśnie tak dziwnie interpretuje ujemny wynik w klasie IgG wcale nie jest taki dobry...no ale nie masz się czym martwić :). A którym jesteś tygodniu ciąży?

Jeszcze nie jestem w ciąży, lecz staram się 4 cykl dopiero ;). Więc wszystko jeszcze przede mną :), a byłam u mojej ginki na podstawowych badaniach odnośnie planowania dziecka, i m.in. dostałam skierowanie na badanie toxo.

spoko, czyli możecie starać się dalej ;)

colpoe - bardzo dziękuję za odpowiedź :), wieczorem idę do mojej ginki i w 100% mi dokładnie wytłumaczy. Z tym że teraz będzie 3 cykl z testami owulacyjnymi, jak do tej pory nie udaje się, martwię się trochę tym, ale dam sobie jeszcze czasu na to.

Nie ma za co dziękować :). Będzie dobrze 4 cykle, to nie jest dużo, dopiero się rozkręcacie ;)

Hi hi, wiem że to dopiero, bo i tak z mężem dajemy sobie na to max 1-1,5 roku. A później będziemy myśleć co dalej.