Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

do mamusia dziewczyno wez sie opanuj, gdzie ty tam widzisz bledy??? a to ze ktos zrobil literowke...hmnnn a i tak jestes plebsem, na dodatek klamiacym a to ze jestes brzydka to wiem bo Cie znam. buhahahahaha :D śmiesznota :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumduelka
hiena - pogardliwe określenie człowieka żerującego na pracy, dorobku lub nieszczęściu innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraja muszki
beata przyciaga ludzi i parapety (min. mamusia2009)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamusia2009 - A nuż będzie jej lepiej w życiu, no chyba, że jak dotąd, nie kiwnie palcem. Ale tego oceniać nie można, bo również- a nuż- sie zmieni. Może zmądrzeje i poszuka pracę. Wszak- w końcu będzie musiała, alimentów dożywotnio otrzymywac nie będz ... mamusiu przez jakie "ó" piszemy wyraz NÓŹ?? - bo z tego co ja wiem, przez ó a nie jak ty napisałaś u, ale jak to ktoś delikatnie zauważył, jak ktoś się nie ma czego czepić, czepi się literówki więc nic dodać nic ująć - sama się mamusiu kompromitujesz! ... ponadto chwalenie masz już chyba w genach??!! - chyba nie ma nikogo, kto by ciebie pochwalił?? a chwaląc się sama musisz dowartościować swoje kompleksy, bo zapewne ty jesteś z tych najładniejszych i najpiękniejszych panienek w momencie, jak wszyscy z całej miejscowości w której mieszkasz wyjadą i wyłączą światła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do eh mamusia Ty musisz pisac tez na pomaranczowo,Beata?! Takie chamstwo tu tylko od Ciebie bije,to sie rozpoznaje od razu! Do Ul..-przecież odeśle Cie do czytania wątku!nie wiesz,że ona udaje,że tego pytania nie ma?!Którejś trochę wyżej już odpaliła na ten temat właśnie. ... proszę się pode mnie nie podszywać, gdyż wszystkie wpisy mojego autorstwa są podpisane kolorem czarnym moim stałym nickiem - beata04;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] i wszystko jasne... Każdy tuman, który nie umie dodawać, twierdzi, że jest humanistą. Każdy niechluj, który robi błędy ortograficzne, twierdzi, że jest umysłem ścisłym. Każdy kto ma trudności z odpowiedzią mówi,że już odpowiedział. ... a każdy, autor takiego wpisu, jak powyżej, który twierdzi, że wszystko jasne, zapewne jest z tych wszechwiedzących, co zna się na wszystkim a tak na prawdę na niczym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... mamusiu przez jakie "ó" piszemy wyraz NÓŹ?? - bo z tego co ja wiem, przez ó a nie jak ty napisałaś u, ale jak to ktoś delikatnie zauważył, jak ktoś się nie ma czego czepić, czepi się literówki więc nic dodać nic ująć - sama się mamusiu kompromitujesz! Poniżyłas się juz maksymalnie :D :D :D nóż i widelec oczywiście, ale jeśli piszesz w zdaniu "A nuż pojadę na zakupy", to używa się "u". Według słownika języka polskiego (jakże ci obcego, Beato): a nuż- wyrażenie, którego używa mówiący, gdy ma nadzieję, że stanie się to, o czym mowa; Po prostu śmiech na sali buhahahahaha taaaaaka wykształcona beatka :D a podstaw nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumduelka
a nuż wyrażenie, którego używa mówiący, gdy ma nadzieję, że stanie się to, o czym mowa Nóż I. Narzędzie do krajania, cięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do beata ... jej ojciec jest po 5 fakultetach, chciał, żeby córka skończyła jakąś porządną szkołę, fajne studia... zgodnie z zainteresowaniami i predyspozycjami... ale to nie o to chodzi... chodzi o to, że ona była już na uparła się na kierunek studiów dziennych - na ekonomię w Poznaniu - czyli daleko od domu i od nas też - ojciec miał wątpliwości, co do tych studiów, proponował aby zamieszkała razem z nami (mieszkamy w miejscowości, gdzie jest bardzo dużo szkół wyższych, jest kilka akademii i uniwersytet) są większe perspektywy ale uparła się, że Poznań... po czasie dowiedzieliśmy się, że z Poznania nici, nic nie studiowała - więc szybko dla papierka podjęła te studia, które teraz kończy... studia zaoczne... na kierunku pedagogika... więc od września ma możliwość podjęcia uczciwej pracy w szkole! Więc odpowiadając na twoje pytanie zawaliła ekonomię, a pedagogikę jakoś zdaje, z dużym wyprzedzeniem pozdawała egzaminy np. na jutro ale niech jej będzie, to się nazywa szkoła i studia hm - ojcu i mnie ta szkoła się nie podoba... to nie jest tak do końca fair z tymi studiami ... ale niech w końcu zda i niech się cieszy... to jej sprawa... nasza natomiast sprawa to taka, że nie chcemy, bo nie mamy z czego jej dłużej sponsorować i o to tylko chodzi... jest dorosła, ma dziecko, ma faceta niech bierze ślub i żyje tak jak Bóg przykazał... tak jak większość polskich rodzin - normalnie, bez żerowania na kimkolwiek. Gdyby zamieszkała z wami i podjęła by studia takie jakie wy sobie wymarzyliście dla niej to kasa by się na te studia znalazła? Utrzymywalibyście ją i finansowali? Nie macie niby z czego finansować jej studiów, sąd przecież analizował wasze dochody-gdyby tak znacząco one sie zmieniły, to by przychylił sie do waszego wniosku i chociażby obniżył o kilkaset złotych. On jednak je podtrzymał. Tak z ciekawości Beata-jakie ty masz wykształcenie, że wyszydzasz z uczelni jaka wybrała sobie pasierbica? I tak już na sam koniec kiedy czlowiek źle się czuje w cudzym towarzystwie to go unika wiec dlaczego córka twojego męża miałby za wszelka cenę z wami zamieszkać? Po co? Bys stale ja strofowała,porównywała i nakazywała? Pisałaś,że kiedyś była u was w gościnie,dostała od swojego ojca paczkę ze słodyczami (twoje dzieci miały to na co dzień-twojego męża i jego słodycze). Ta mała wówczas dziewczynka zjadła po kryjomu,w nocy to co jej dano a ty nazałas ją egoistką. Chciałabyś z kimś takim mieszkać? Z kims co stale stoi nad głowa i trzeszczy?! Ja tez bym z kims takim nie mieszkała i tez bym unikała takiej co to widzi we mnie samo zło. ... a czy pomyślałaś, że gdyby matka nie nastawiała córki mojego męża negatywnie do mnie, do mojej rodziny i w sumie do samego ojca... i gdyby zamieszkała z nami i zaprzyjaźniła się bardziej, gdyż przyjaźń dopiero się zaczęła rodzić, ale matka zrobiła wszystko,żeby nie dopuścić do sytuacji, że ktoś może się okazać lepszym człowiekiem od niej... gdyby zamieszkała z nami, to zapewne nie musiałaby po kryjomu zjadać w nocy, tego co jej dano, bo wiedziałaby, że moje dzieci na co dzień od mojego męża a od jej ojca nie otrzymywały słodyczy, a to co otrzymywały dzieliły się z pozostałymi czlonkami rodziny!! A tego dnia, co ta mała wówczas dziewczynka zjadała w nocy, to co dostała, a nie dostały tego moje dzieci - jak można nazwać?? Ale zapewne, gdyby tylko wykazała odrobinę dobrej woli i zamieszkała z nami na dłużej, nie doszłoby do takiego incydentu, gdyż nauczyłabym ją, że tak się po prostu nie robi, bo w naszej rodzinie przyjęte jest dzielenie się z każdym członkiem rodziny - nawet z babcią!! - było by po problemie i nikt nie trzeszczał by jej nad głową i nie wypominał!! Ty zapewne też jesteś taką egoistką co robi złe rzeczy w ukryciu i unika światła dziennego, we wiadomym celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia2009 ... mamusiu przez jakie "ó" piszemy wyraz NÓŹ?? - bo z tego co ja wiem, przez ó a nie jak ty napisałaś u, ale jak to ktoś delikatnie zauważył, jak ktoś się nie ma czego czepić, czepi się literówki więc nic dodać nic ująć - sama się mamusiu kompromitujesz! Poniżyłas się juz maksymalnie nóż i widelec oczywiście, ale jeśli piszesz w zdaniu "A nuż pojadę na zakupy", to używa się "u". Według słownika języka polskiego (jakże ci obcego, Beato): a nuż- wyrażenie, którego używa mówiący, gdy ma nadzieję, że stanie się to, o czym mowa; Po prostu śmiech na sali buhahahahaha taaaaaka wykształcona beatka a podstaw nie zna ... mnie kiedyś uczono NÓŹ jako NÓŻ w pisowni tak samo jak sztućce, ale widać, że teraz jest bardzo dużo żartów językowych, których ty też na przykład nie rozumiesz, bo zarzuciłaś mi gwarę, której nie znasz - więc tobie też się kłania słownik - to w ogóle nie jest śmieszne! Ale widać ciebie wszystko śmieszy, więc ja też się z tego pośmieję razem z tobą, gdyż lubię się śmiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... mnie kiedyś uczono NÓŹ jako NÓŻ w pisowni tak samo jak sztućce, ale widać, że teraz jest bardzo dużo żartów językowych, beato, nie błaznuj, taka forma jest od zawsze, występowała szczególnie (!!!) w staropolszczyźnie, więc nie wmawiaj nikomu, że jest to neologizm (!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... właśnie czytam na temat neologizmów i wiesz co, ten wyraz jest nowym wyrazem utworzonym i być może powstał z błędu jaki, ktoś popełnił, ale przecież nikt się teraz do tego nie przyzna - to typowe i modne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc pomyliła się Konopnicka (O krasnoludkach i sierotce Marysi) i Mickeiwicz (Przyjaciele), a także Daniel Defoe w Robinsonie Cruzoe!!! A to nieuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... heheh tak dawno czytałam książki, o których wspominasz, iż wydaje się nie możliwe, że to było tak dawno... ale ty zapewne jesteś aktualnie na tym etapie i masz wszystko świeżutkie w głowie, więc nie dziwię się, że cytujesz neologizmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdefiniuj neologizm. "Nuż" nie jest neologizmem. Przeczytaj definicję kilka razy i postaraj się zrozumieć. Neologizmy pochodzą w większości z końca XX wieku oraz z wieku XXI. Dzieła, o których piszę, napisane zostały długo przedtem. To ty powinnaś być na tym etapie, skoro masz małe dzieci. A nie trzeba siedzieć w danej książce, by mieć pojęcie na temat naszego ojczystego języka. Więc jaką tę szkołę skończyłaś? Bo to drugie pytanie, na które udzielenia odpowiedzi unikasz. A nie należała z całą pewnością do najlepszych. I owszem, owszem, odbiegamy od zasadniczego tematu rozmowy, jednakże tak się do wszystkich o wszystko czepiasz, że aż żal było nie pokazać ci twoich własnych błędów i niewiedzy. Wszak, jak sama pisałaś, niech każdy patrzy na swój czubek nosa. Azali zanim komuś coś wypomnisz, zastanów się, czy sama w tej kwestii jesteś dość dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumduelka
nuż (język polski) wymowa: IPA: , AS: , zjawiska fonetyczne: wygł. znaczenia: wyraz o charakterze ekspresywnym (1.1) daw. oznaczający, że coś się nagle, nieoczekiwanie i zarazem w sposób gwałtowny zaczyna (1.2) nadający wypowiedzi odcień obawy, czasem nadziei odmiana: przykłady: (1.1) A miała przy chałupie czarnego psiaka, co się Kruczek wabił. Nuż go okładać kijem. (1.1) Leszek na dąb; nuż po pniu skakać jak dzięciołek. (1.2) A nuż trafię na jakiego łotra, który mię okradnie i na koszu osadzi, trzeba być ostrożnym. składnia:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia2009 Zdefiniuj neologizm. "Nuż" nie jest neologizmem. Przeczytaj definicję kilka razy i postaraj się zrozumieć. Neologizmy pochodzą w większości z końca XX wieku oraz z wieku XXI. Dzieła, o których piszę, napisane zostały długo przedtem. To ty powinnaś być na tym etapie, skoro masz małe dzieci. A nie trzeba siedzieć w danej książce, by mieć pojęcie na temat naszego ojczystego języka. Więc jaką tę szkołę skończyłaś? Bo to drugie pytanie, na które udzielenia odpowiedzi unikasz. A nie należała z całą pewnością do najlepszych. I owszem, owszem, odbiegamy od zasadniczego tematu rozmowy, jednakże tak się do wszystkich o wszystko czepiasz, że aż żal było nie pokazać ci twoich własnych błędów i niewiedzy. Wszak, jak sama pisałaś, niech każdy patrzy na swój czubek nosa. Azali zanim komuś coś wypomnisz, zastanów się, czy sama w tej kwestii jesteś dość dobra. ... wiesz rób wykłady swoim dzieciom, o ile w ogóle je masz? ... albo idź nauczaj dzieci w szkole, może tam znajdzie się ktoś i ciebie posłucha! a mnie to ty zostaw w spokoju, ja swój rozum mam i nie dam się wciągnąć w twoją intrygę, bo widać dokąd zmierzasz i jeden masz cel zgnoić, wywyższyć się, bo tak na prawdę nikt ciebie nie widzi i nikt nie ma pewności, kim ty żałosna istoto jesteś, że musisz pożerować na kimś, żeby poczuć się dobrze? Moje wykształcenie nie ma tutaj nic do rzeczy? bo po pierwsze jak to dobrze zauważyłaś, to nie jest temat o moim wykształceniu, a po drugie nie będę takiego chorego z ciekawości babska zaspokajać - i myśl sobie co chcesz i pisz sobie co chcesz, tupnij nawet nóżką... jak wolisz. A ja, jak już chcę komuś coś wypominać, to wypominam temu komuś pieniądze - nasze pieniądze, pieniądze naszej rodziny, mojego męża, który musiał ciężko tyrać, nawet poza granicami na drugim krańcu świata, a które ktoś pobiera bezprawnie i nienależnie! Więc mamusiu może ty napiszesz jakie jest twoje wykształcenie i pochwalisz się przed całą Polską i nie tylko, bo za granicami też te forum jest na topie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby zabrakło języka w gębie (to takie powiedzenie :P ) i Beatka musiała zmienić temat i polać wodę (a to taka metafora :P ) ?? Ojojojoj.... :)ale racji przyznać nie potrafisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drumduelka ... po co ty te duperele wklejasz? zwiększasz tylko ilość stron, jak będzie chciał to sam sobie poczyta... full jest tego w internecie, na różne sposoby interpretowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumduelka
Widac nie rozumiesz skoro sie upierasz .ze Słownik Języka Polskiego mozna róznie interpretować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata04 full jest tego w internecie, na różne sposoby interpretowane... Jak wyraz typu "nuż" można interpretować na różne sposoby? :D :D :D ma 3 podstawowe znaczenia, nie zrobisz z niego noża :P Po prostu innymi słowami może być wyjaśniane :) ale to taka dygresja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia2009 beata04 full jest tego w internecie, na różne sposoby interpretowane... Jak wyraz typu "nuż" można interpretować na różne sposoby? ma 3 podstawowe znaczenia, nie zrobisz z niego noża Po prostu innymi słowami może być wyjaśniane ale to taka dygresja ... tak masz rację, obie macie rację, jeśli chodzi o nuż od słowa znużenie a nie o nóż jako taki przedmiot do krojenia np. chleba - sorry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... tak masz rację, obie macie rację, jeśli chodzi o nuż od słowa znużenie a nie o nóż jako taki przedmiot do krojenia np. chleba - sorry w zasadzie "a nuż twoja córka się zmieni" nie pochodzi od słowa "znużenie" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
Beata biedne są Twoje dzieci, ani wykształcenia, ani odzieży/butów, ani słodyczy nawet. Nie napiszę jak bym określiła macochę, która czeka, aż córka męża podzieli się cukierkami z innymi. Małemu dziecku mówisz, że się nie podzieliło??? Miała ochotę to zjadła to co dostała, w sklepach jest tak dużo słodyczy, tanich, drogich, że każdy może sobie coś kupić. Ale Ty tradycyjnie uświadomiłaś ją, że jest egoistką bo cukierka w życiu pewnie nie jadłaś.... Może inne miłe słowa też słyszała od Ciebie. Jak widać, każy powód był dobry, żeby dokuczyć jej. Dorosła kobieta czekająca na słodycze małego dziecka. :-) :-) :-) Do głowy by mi to nie przyszło. 10/10 Zastanawiające jest co robiliście z dwiema wypłatami co miesiąc skoro żyliście tak ubogo. Zaradnością nie grzeszyliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drumduelka
ok kazdy może sie mylic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuż wyraz o charakterze ekspresywnym, nadający wypowiedzi odcień obawy, rzadziej nadziei; nuże ... nie moja córka - "córka się zmieni" ... nie dajesz jej nadziei na zmianę, na lepszą zmianę, chyba, że na gorszą to zgadzam się z tobą:) ... ale zmieńmy temat, to niczemu i nikomu nie służy! mamusiu, poza takim mądrzeniem się tutaj na kafe, robisz coś pożytecznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ta pewność Beata biedne są Twoje dzieci, ani wykształcenia, ani odzieży/butów, ani słodyczy nawet. Nie napiszę jak bym określiła macochę, która czeka, aż córka męża podzieli się cukierkami z innymi. Małemu dziecku mówisz, że się nie podzieliło??? Miała ochotę to zjadła to co dostała, w sklepach jest tak dużo słodyczy, tanich, drogich, że każdy może sobie coś kupić. Ale Ty tradycyjnie uświadomiłaś ją, że jest egoistką bo cukierka w życiu pewnie nie jadłaś.... Może inne miłe słowa też słyszała od Ciebie. Jak widać, każy powód był dobry, żeby dokuczyć jej. Dorosła kobieta czekająca na słodycze małego dziecka. Do głowy by mi to nie przyszło. 10/10 Zastanawiające jest co robiliście z dwiema wypłatami co miesiąc skoro żyliście tak ubogo. Zaradnością nie grzeszyliście. ... BIEDNA TO TY BYŁAŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ I NIE MAM TUTAJ NA MYŚLI TWOJEGO STANU KONTA NA MYŚLI ANI STANU TWOJEGO POSIADANIA DÓBR MATERIALNYCH!! ... BIEDNA JESTEŚ , ISTOTA DUCHOWO WYNĘDZNIAŁA I UBOGA, PAWIE NAGA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
tak wszystkie robimy coś pożytecznego, tłumaczymy naszym dzieciom, że jak dostanie cukierka to połowa od razu dla mamusi i tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ta pewność tak wszystkie robimy coś pożytecznego, tłumaczymy naszym dzieciom, że jak dostanie cukierka to połowa od razu dla mamusi i tatusia ... tak powinno być, a dla ciebie to jakaś abstrakcja?? czy nowy powód do kłótni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
za to ty jesteś bardzo bogata duchowo, tak bogata, że nawet jedną czekoladkę dasz do podziału :-) bo nikt nie ma prawa zjeść coś w całości rozbawiłaś mnie tym tekstem ze słodyczami, które dostała córka męża będąc małą dziewczynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×