Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

I jeszcze dodam, że tak samo jak wygląda ten jej chory z urojenia SĄD to tak samo wygląda jej NAUKA i nie daj boże, żeby uczyła moje dzieci z takim wpojonym kłamliwym podejściem do życia i miała wpływ na cokolwiek! Zagłębcie się w historię to będziecie wiedzieli o czym piszę! pamiętajcie tylko też to, że historia weryfikuje ale też są karty albo wybielone albo nie zapisane.

to jeszcze specjalnie dla Ciebie, Beatko dodam szczegóły: ponieważ panienka żyła tylko z alimentów przeznaczonych dla 4 a potem 3 osób - sąd zabrał alimenty na brata trzy miesiące wstecz - a ona płaciła nimi 1000 zł/mc za wynajmowane mieszkanie - straciła to mieszkanie, musiała się wyprowadzić: poszła mieszkać do dziadków a syna oddała jego ojcu. Teraz właśnie się kończy sprawa w sądzie (nie miała czasu! sic! stawić się na rozprawie o los swojego syna) - syna na 99% dostanie ojciec, któremu na nim bardzo zależy! I tak się kończy (na chwilę obecną) historia panienki, która chciała żyć na koszt innych. Zapomniałam dodać, że w sytuacji kiedy w połowie jej synkiem zajmował się jego ojciec ona zażądała od nie go 600 zł alimentów!!! na dziecko, które w większości czasu nie przebywało u niej!!! To się nazywa pazerność! Obecnie podobno pracuje a i tak zawłaszcza 1000 zł alimentów przeznaczonych dla swojej matki i siostry.

i dodam, że fortuna kołem się toczy - jak ona kiedyś razem z matką gnoiły ojca za pomocą sądów, fałszywych oskarżeń, telefonów do jego pracy aby go zwolnili za to, że odszedł (i zostawił jej WSZYSTKO) bo nie wytrzymywał z nieodpowiedzialną kobietą to teraz sytuacja się zmieniła diametralnie. I mam nadzieję, że u Ciebie też się tak odmieni i ta egoistyczna dziewczyna zazna takiego trakotowania jak sama traktuje. KTO SIEJE WIATR TEN ZBIERA BURZE....to się tu wlaśnie sprawdziło.

Jest pewna różnica pomiędzy tym że on zostawił im wszystko,spłacał ich długi a dziewczyna kombinowała by nie pracować a korzystać z pieniędzy rodziny. Tu masz dziewczynę której jeśli już to ojciec zostawił wojskowe mieszkanie o długach żadnych mowy nie było. Tu jest problem robienia na złość nie ojcu tylko beacie. Ich dziwne podejście i do dorastania i do niej samej bo dziewczyna przestała utrzymywać kontakt parę ładnych lat po rozstaniu. Myślę że tylko ona wie dlaczego. Patrząc na pismo beaty można powiedzieć że w tej dziewczynie nie ma nic dobrego. I mnie przestało już dawno dziwić że ona ma ich gdzieś,nie chce słuchać że ciągle źle nie taka szkoła,nie taki facet,nie takie towarzystwo. To jej szkoła jej facet jej towarzystwo jej błędy i jej życie. A alimenty są konsekwencją tego że w tym układzie facet nie ma prawa nawet zobaczyć się sam ze swoją córką.

do Uli - i tak dalej tą wypowiedzią jak najbardziej potwierdziłaś moją teorię, że alimenty w sprawie Beaty są zemstą. Alimenty nie zależą od widzywania lub nie. Należą się albo nie ale my żyjemy w ciemnym kraju dlatego zemsta często wygrywa. A z tego co wiem to powinno być tak.

Śpieszyłam się bo jestem w pracy i trochę nie tak to zabrzmiało jak miało zabrzmieć więc poprawię aby być zrozumianą właściwie. Wypowiedż twoja Ulki.... potwierdziła moją teorię, że pobieranie tych alimentów jest formą zemsty na ojcu za to, że zostawił mamusię i córeczkę i założył rodzinę oraz jest szczęśliwy. Ponieważ mamusia i córeczka nie są w stanie inaczej go zranić to niech chociaż płaci i nie będzie mu tak dobrze. Zraniona duma to poważna sprawa. Przecież córka to dorosła osoba, która domyślam się, nie jest kaleką i potrafi zarobić na siebie ale nie ma dumy i dalej będzie brała kasę. Każdy rozsądny człowiek (w sądzie) zobaczyłby to ale ponieważ nasz kraj jest ciemny i zacofany to dalej kara się w nim mężczyzn, którzy odważyli się zmienić swoje życie. Ale tak jak już napisałam: sytuacja może się odwrócić i panienka może gorzko żałować swojego postępowania. No ale teraz jest górą....i ma płytką satysfakcję, że wygrała. Karze ojca za to, że nie chodzi pod jej dyktando? - to mniej więcej napisałaś z tym nickiem na U!:)

I chyba o to chodziło, żeby przyznać, że właśnie te alimenty to zemsta. Cała reszta to było bicie piany obłudnych świętoszków, którym nie podoba się to, że facet może zmienić swoje życie. No i oczywiście ten domniemany majątek, który im się należał.....Odbierają w ratach.... Najważniejsze, że ktoś z oponentów przyznał ża te alimenty to KARA DLA OJCA ŻE NIE JEST POSŁUSZNY!!!!!!

Hej Bea! dodam tylko,ze to nie maz beaty zostawil mamusie i corke , tylko mamusia kopneła tatusia w tyłek, bo zakochała sie jakims pieknym żigolo i poleciała za nim. Wiec latwo sobie wyobrazic jakie to charakterki. A ,ze na sprawach o alimenty tematu rozwodu nie podnosi sie zwlaszcza jesli to sprawy o obnizenie lub likwidacje wiec sobie kobitki szaleją jak moga.

A ich brak mq być zemstą za to że córka nie robi co chce ojciec i co najlepsze macocha.I koniec kropka w ten sposób z udziałem beaty nigdy się nie dogadają.Ten ma pretensje o to tamten o tamto i koło się zamyka.Jej już na ojcu na ten moment nie zależy na jego rodzinie też a że sąd poszedł za nią to cała reszta jej zwisa.Ot cała folozofia myślę że beata wie gdzie jest tego początek.

ja juz tez pisałam o tym ze kij ma dwa końce i co? ikompletna ciemna dupa. albo nie rozumieja co sie pisze albo nie chca rozumiec. To tak trudno zrozumiec ,ze mloda przegrywa od poczatku ten konflikt. jej ojciec tylko płaci w imie wyroku sadowego a ona przegrywa. Ale pewnie co niektóre matoły i tak nie zrozumieja o co chodzi.

ja juz tez pisałam o tym ze kij ma dwa końce i co? ikompletna ciemna dupa. albo nie rozumieja co sie pisze albo nie chca rozumiec. To tak trudno zrozumiec ,ze mloda przegrywa od poczatku ten konflikt. jej ojciec tylko płaci w imie wyroku sadowego a ona przegrywa. Ale pewnie co niektóre matoły i tak nie zrozumieja o co chodzi.

Acha ulkiulki to prawda ,ze jestes w ciązy? jesli tak to gratuluje!

Co ona przegrywa??? Kontakt z ojcem którego nie ma od lat....Tak samo jak rodzice odsuwają się od dzieci tak i w drugą stronę.Jeśli ileś lat go nie ma to nie ma za czym tęsknić ma swoją rodzinę i swoje życie.Tak łatwo przychodzi panom olać dzieci a jak dziecko olewa ojca to zdziwienie.Ten kij ma dwa końce masz rację tylko to koło nie wiadomo kto zamknął.Nie do końca jestem w stanie uwierzyć że bez powodu dziewczę które lata przyjeżdało do ojca bez powodu się odcina. Ale to może trzeba widzieć na przykładzie swoim co może zrobić rodzic by dzieciak nie chciał mieć kontaktu.A ustawianie życia no ludzie kto z was robił jak tata kazał.

Nie free kilka już dobrych miesięcy temu okazało się że jestem poważnie chora ale nie rozwijam swojej choroby na forum bo i po co.To moja sprawa i w żaden sposób nie zmienia to mojego zdania.Widzisz niby mogę wystąpić o alimenty na siebie ale nie jestem beata nie lubie być zależna.Mimo wszystko choć szykuje się przerwa pracuję nie użalam się nad sobą.

A to przepraszam. niedawno na jakims temacie pisałas i chyba opacznie zrozumiałam ze jestes w ciązy.

Ja jednak myślę,że nie powinnaś robic przytyku do beaty, jakos tak wyszło nielegancko.

Wiesz ulkiulki, akcja rodzi reakcję. W sytuacji gdzie córka zareagowała sądami ojciec odreagował negacja jej zachowania. Poszła o wiele krokow za daleko i ma. A te kontakty? no cóż, moze i na dzisiaj młoda ma w pompie ojca, z reguły dzieci maja w pompie to co rodzice mowia czy myslą. Pół biedy kiedy wiedza w którym momencie wyhamować. zaczeła grande sama. Kase ma i nic wiecej i własnie to nic wiecej jest tym kijem który ma dwa końce. Z drugiej strony jesli lubi " i nic wiecej" to w ogole nie ma sprawy. ale to juz jej robota ,ze tak ma.

Alimenty nalezą się dzieciom tylko do 26 roku i tylko wtedy gdy dziecko uczy się systemem dziennym .Jesli corka ma dziecko obowiązek alimentacyjny spoczywa na ojcu JEJ dziecka , a nie na jej ojcu. No i sama tez moze zapracowac na siebie .Bzdury o pokrzywdzonych dzieciach , ktore to tesknią za ojcem , bo porzucił itp darujcie sobie .Najczesciej to pasozyty traktujące ojca jak bankomat , a jego zonę -chociazby nie wiem co robiła -jako zlo konieczne.I bez znaczenia jest tu czy to jest wdowiec , czy rozwodnik , czy porzucil rodzine ,czy tez jego porzucono. Normalnie funkcjonujce dzieci zdazają się NIESTETY , ale BAAARDZO nieliczne to sytuacje gdy szanują ojca i jego rodzine

Free ja doskonale wiem o co chodzi tylko że patrząc na wpisy beaty to ja się mocno zastanawiam kto tą wojnę pomiędzy ojcem a córką wywołał.Takie mam coś wrażenie że ona sama jako córka ani on sam jako ojciec tego nie zrobił. I takie odnoszę wrażenie że beata do dziś chce się w to wtrącać tzn w coś w co tak naprawdę nie powinna. Jedno i drugie zacietrzewiło się w sobie i brnie w to.Beata po prostu nie potrafi zrozumieć że to nie jej córka nie chce robić co ona powie i finisz.Koło się zamyka

Placic powinna a wtracac sie nie powinna? ciekawe podejscie i sposob myslenia

no i cała ta dyskusja znów potwierdza, że jak tatuś be to ma tylko bulić i spadać. jak my kobiety tak podchodzimy to dlaczego się potem dziwimy temu co o nas wygadują??? a do koleżanki piszącej o 26 latach: niedawno kodes się zmienił i nie ma w nim nic o latach tylko o niedostatku i usprawiedliwionych potrzebach. polecam lekturę - teraz każdy może interpretować jak chce i dlatego beata przegrała.

Free ja doskonale wiem o co chodzi tylko że patrząc na wpisy beaty to ja się mocno zastanawiam kto tą wojnę pomiędzy ojcem a córką wywołał.Takie mam coś wrażenie że ona sama jako córka ani on sam jako ojciec tego nie zrobił. I takie odnoszę wrażenie że beata do dziś chce się w to wtrącać tzn w coś w co tak naprawdę nie powinna. Jedno i drugie zacietrzewiło się w sobie i brnie w to.Beata po prostu nie potrafi zrozumieć że to nie jej córka nie chce robić co ona powie i finisz.Koło się zamyka a co ma do alimentów konflikt? sugerujesz, że jakby był dobry to by córeczka z niego zeszła? no to znaczy, że sięmści. no i znowu stoi na moim.

uliki czy jakoś tam, zastanów się jak w końcu uważasz: alimenty to świadczenie na usprawiedliwione potzrzby dziecka czy kara za brak posłuchu matki i córki? bo wychodzi z tego co piszesz, że kara a w prawie definicja jest inna.

Ona ma narzędzie uczy się ma takie prawo sąd staje po jej stronie i pobiera wszystko. I będę uparcie twierdzić że jak sami ojciec i córka się nie dogadają to najgorzej wyjdzie na tym uzależniona od finansów męża beata. Konflikt trwa od lat i na pewno jako szesnastolatka nie pozwała ojca do sądu a stało się coś co spowodowało odsunięcie się od tej rodziny. Sądu bym w to nie mieszała. Piszesz że ma płacić a nie wtrącać się otóż beata nie ma ani płacić ani wtrącać się. Popatrzcie na to z dystansu jaki nastolatek który kocha rodzica od tak sobie z dnia na dzień odetnie się bez powodu. Gdzieś ta druga rodzina spowodowała jakąś niechęć u dziewczyny. Tutaj wypowiadali się ludzie chyba bardziej znający sytuację i też mówili że ten tato wcale święty nie był. Być może został odsunięty.

ale jego pieniędzy już nie odsunęła..... możesz napisać coś na temat wreszcie? czy nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? kaleka czy zemsta?

jak była 16latką to sprawę załatwiła mamusia. nie udawaj, że nie wiesz. a potem tatuś był be bo się nie słuchał mamusi a córeczka słuchała tego w kóło i w kółko to już wie co myśleć. Dobry papuga poradził, żeby zapisać się do szkoły i czasem do niej pójść, nie wiązać się z facetem z kórym się ma dziecko bo dochodzi status samotnej matki, zasiłki itd itp. I przy okazji oszukiwanie państwa. ale tatuś był niegrzeczn y to musi ponieść karę. PAŃSTWO JEST CIEMNE I ZACOFANE I KUPUJE TE CIENKIE ARGUMENTY BO PRZECIEŻ KOBIETY TO OFIARY LOSU I NIE POTRAFIĄ SAME ZAROBIĆ NA SWÓJ BYT DLATEGO MOŻNA CIĄGNĄĆ Z NIEGRZECZNEGO TATUSIA, PRAWDA????

przestańcie pieprzyć o stosunkach tatuś - córeczka bo nie o to tu chodzi - zrozumcie to wreszcie. ona ciągnie bo się mści za siebie i matkę. i za to, że ojciec nie dał, nie słucha i nie robi tego co one by chciały. ZA TO PŁACI KARĘ - 700 ZŁ CO MIESIĄC - TAKĄ MA KARĘ ZA WYBRANIE SOBIE NIEWŁAŚCIWEJ KOBIETY. przestańcie pieprzyć głupoty - ona ma go w dupie - on ma płacić i koniec choćby stanął na h..ju to ona będzie obrażona. ma za to 700 miesięcznie - piechotą nie chodzi.

Dodam, ze każda byłaby niewlasciwa. Bo miał spierdalac,wszystko oddać bez mrugniecia, a potem płacić do zdechu. Beata jest niczym barykada i bunkier razem wzięte i stąd ich wściekłość.

no dokładnie. atakują ją z uporem lepszej sprawy. gdyby to był ktoś nie związany tak silnie emocjonalnie ze sprawą to już by sobie dał spokój z tą dyskusją. podejrzewam, że faktycznie Beata ma rację, że to one osobiście ją tu atakują. Ja piszę bo byłam w podobnej sytuacji i wiem co to znaczy dlatego ją popieram ale one są bardzo silnie zaangażowane w sprawę. I BARDZO CHCĄ JĄ PONIŻYĆ I ZNISZCZYĆ. w sumie powinny przestać bo przecież wygrały. ale jeśli są wyjątkowymi świniami na które się jawią to będą atakować dalej.

Niecheć ulkiulki a jakże nastapiła w momencie tej kasy , która ojciec w jej mniemaniu mial jej oddac( połowe).Córeczka niczym zona- fifti fifti. Ja uwazam ze to jednak lepiej dzielic skóre niedziwiedzia po jego zejsciu a nie kiedy zyje i ma sie dobrze. Kazdy człowiek reaguje tak samo, na obdzieranie ze skóry.Żywcem nikt sie nie zgodzi. Bo zeby bylo jasne, kasa do podzialu i alimenty tak samo . Tego chciala córeczka. Idealnym przykladem, wzorcem jest taki film amerykański Sknerus. Niby komedia, a jednak, tak dobrze opisujaca ludzkie chcarakterki. Jak łatwo mozna sprawdzic ludzi, oj jak latwo. Świetnie tam pokazano tę próbę przysłowiowego obdzierania neidżwiedzia ze skóry za zycia.