Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość zZ Zniecierpliwiony
Podejrzewaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaahdjdkf
nie wiem nic o atmosferze w twoim domu, ale dzięki temu co piszesz mogę się domyśleć, że jest sympatycznie i miło ....... i pewnie taka rodzinna atmosfera panowała w twoim pierwszym małżeństwie, że aż mąż musiał uciec po cichu. nie życzę ci źle, ale wprowadzanie takiej nienawiści i złości w domu, przy małych dzieciach do niczego dobrego nie prowadzi wcześniej czy później, ale ty tego nie zrozumiesz. dzięki za "przemiłą" odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Kompletnie odeszliscie od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o czy tu dyskutować? Sąd podejmie decyzję w sprawie alimentów. I na tym temat powinien się zakończyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
jak sobie sama załozysz temat to bedziesz go zamykac lub rozwijac, poki co nikt cie o zdanie nie pytał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" [zgłoś do usunięcia] liwiana A o czy tu dyskutować? Sąd podejmie decyzję w sprawie alimentów. I na tym temat powinien się zakończyć!!! """""" Ja się tylko zastanawiam na jakiej podstawie prawnej sąd jest władny dokonać rozstrzygnięcia w tej sprawie. Ja takiej podstawy nie znajduję nigdzie. Natomiast art. 133 par. 3 i art .144\1 Kodeksu Rodzinnego , jednoznacznie wskazuje kto może dokonać rozstrzygnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfcgh
zniecierpliwony zakładałeś podobny temat, jak się sprawa skończyła, płaciłeś w końcu alimenty na uczące się, pełnoletnie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freelemon jak sobie sama załozysz temat to bedziesz go zamykac lub rozwijac, poki co nikt cie o zdanie nie pytał! Kochana nie denerwuj się tak bo szybko się zestarzejesz!!!! Mnie i nikogo innego nikt TU o zdanie nie musi pytać. Mogę TU na tym topiku pisać o czym chcę. Nawet o tym że mój kot wymiotuje po jedzeniu. Może ktoś o tym TU ze mną porozmawia? Dlaczego mój kot wymiotuję? Może ma chore gardło? Czy powinnam pójść z nim do weterynarza. Martwię się o niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""" vfcgh zniecierpliwony zakładałeś podobny temat, jak się sprawa skończyła, płaciłeś w końcu alimenty na uczące się, pełnoletnie dziecko? """" Ja nie płacę alimentów. Natomiast gdybym miał je płacić , to w przypadku pełnoletniego zastosował bym art.133 par.3 i art. 144\1 Kodeksu Rodzinnego. Czyli sam bym zaprzestał płacić alimenty na pełnoletniego.Ponieważ sąd nie jest władny podjąć decyzji w takiej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
liwiana- bez komentarza, sama się podsumowalas :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie ja się podsumowałam. To ty podsumowałaś się mówiąc kto i co może pisać na publicznym forum. Albo, że ktoś nie może pisać. Przypominam ci, jest to publiczne forum na którym KAŻDY może pisać co chce i kiedy chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zZ Zniecierpliwiony """" [zgłoś do usunięcia] liwiana A o czy tu dyskutować? Sąd podejmie decyzję w sprawie alimentów. I na tym temat powinien się zakończyć!!! """""" Ja się tylko zastanawiam na jakiej podstawie prawnej sąd jest władny dokonać rozstrzygnięcia w tej sprawie. Ja takiej podstawy nie znajduję nigdzie. Natomiast art. 133 par. 3 i art .144\1 Kodeksu Rodzinnego , jednoznacznie wskazuje kto może dokonać rozstrzygnięcia. ... Czytając ww. przez Ciebie artykuły i paragrafy KRiO nie potrzeba być super biegłym, żeby zrozumieć dokładnie, co wskazują i jakie prawa ma zobowiązany do alimentacji. Ale w naszym chorym kraju, widocznie Sądy nadal uważają, że są władne w tej kwestii (i nie tylko w tej) i uzurpują sobie prawo, do decydowania o Naszym Życiu i o Naszych pieniądzach! Myślę, że muszą się czymś wykazać i zapełniać statystyki. Bo za coś otrzymują kasę i to całkiem nie małą. Prawdopodobnie Sędzia (chodzi mi o sprawy rodzinne) - zarabia ponad 10 tyś zł/m-c. Nic takiego Sędziego, czy Sędziny de facto nie interesuje,patrzy na Ciebie z góry, albo w ogóle nie patrzy, nie pozwala Ci dojść do głosu - bo uważa, że on/ona ma władzę absolutną na sali rozpraw i może Cię udu..ć. Ciekawa jestem, jak taki Sędzia czy Sędzina czuje się poza murami Sądu? - w tłumie się niczym szczególnym nie wyróżnia i nie ma napisane na czole, że jest Sędzią!!!! Niektórym to na prawdę się w tych głowach pomieszało - i nie widać u nich absolutnie wyższego wykształcenia. Ponadto, ze wszystkiego w Sądzie korzystają (telefon, fax, internet, woda, prąd, ogrzewanie za darmo - za kasę podatników, w porównaniu adwokat musi się nieźle natyrać, żeby na to wszystko zarobić), siedzą sobie na ciepłej posadce i tylko w życiorysach innym mieszają. Więc taka moja skromna konkluzja, że jak nie wiadomo o co chodzi? - to wiadomo, że chodzi o pieniądze! Tak było, jest i będzie, kruk krukowi oka nie wykole, gdyż gwarantuję, ktoś na tej sprawie całkiem nieźle zarobi... i nie interesuje ich, czy ten, który zostanie obarczony opłatą Sądową nie będzie miał za co swoim dzieciom zupy ugotować. Kiedyś nasi pradziadowie, dziadkowie i ojcowie walczyli z takim bezprawiem - oddawali za: POKÓJ, RÓWNOŚĆ I SPRAWIEDLIWOŚĆ - ŻYCIE, a dzisiaj na wszystko jest tzw. ciche pozwolenie. Robią, co chcą i tak manipulują szarym obywatelem, że ten nawet nie wie, o co właściwie chodzi - a bezprawie szerzy i rozprzestrzenia się, jak zaraza - po cichu i nie potrzeba WOJNY, aby nadal robili to, co chcą i chcieli i nami manipulowali, a na dobranoc pokażą nam jeszcze horrory i thrillery, żebyś Polaku nie zapomniał, że żyjesz - dla NICH i nie spał całą noc, i nie zaspał do pracy niewolniczej. A jak już tak będziesz pracował, pracował i pracował i jak się przewrócisz to Cię w d..ę kopną, bo będziesz już im zbędny boś nieproduktywny i Ci rentę zabiorą. Wszyscy Polacy na jednym wózku jedziemy i nas powiozą... jak nie będzie między nami zgody, nawet na tym forum. Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Do beata04 Czy Twój mąż ,wyjaśnił już z adwokatem na jakiej podstawie prawnej sąd ma dokonać rozstrzygnięcia w sprawie? Czy wskazał mu palcem .... przepisy ,które by to uzasadniały ? Bez prawniczego bełkotu tylko konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... jeszcze mój mąż nie rozmawiał. Adwokat ma urlop. Ale na pewno dowiemy się na jakiej podstawie prawnej, o ile w ogóle takowa istnieje, nasza sprawa jest w Sądzie? A jak się czegoś dowiem, napiszę Ci ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Do beata04 Powinien zrobić to jak najszybciej . Ewentualnie, proponuję się zwrócić z tym pytaniem do innego adwokata ...a później porównać odpowiedzi. I powtarzam ..bez prawniczego bełkotu ...a konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasdfgbgfds
czy możecie mi wytłumaczyć co to za ludzie, którzy na własne dzieci,stworzone przez siebie, szukają paragrafów w kodeksie? mam nadzieję, że jak będziecie już starzy i zniedołężniali to te dzieci będą wiedziały jak się zachować w stosunku do tak troskliwych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""""""' aaaasdfgbgfds czy możecie mi wytłumaczyć co to za ludzie, którzy na własne dzieci,stworzone przez siebie, szukają paragrafów w kodeksie? mam nadzieję, że jak będziecie już starzy i zniedołężniali to te dzieci będą wiedziały jak się zachować w stosunku do tak troskliwych rodziców """"""" Oj nie doczytałaś. Uświadomię. To wcześniej mamusia a później córeczka \ 23 lata \ szukały i szukają paragrafów na ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu już
nie ma o czym pisac .Beata czeka na orzeczenie sądu .I tyle .Ani ona nie wnosi nic merytorycznego do "dyskusji ",ani żdane z nas . Słowne przepychanki niczemu nie służą .Przynajmniej w tym temacie . Beata i zniecierpliwiony swoje ,reszta swoje :) Temat zadany ,opinie wyrażone .Ze akurat niezgodne z oczekiwaniami autorki ? Tak to jest na forach .Ktoś pyta .Ktoś dostaje odpowiedż . Niekoniecznie "po myśli " autorki ". "Czekamy" na wyrok sądu . Potem można podjąć dyskusje ,dlaczego wyrok jest taki a nie inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Poczytaj od początku wszystkie wpisy, to będziesz wiedziała, że nie tylko: Beata i zniecierpliwiony swoje... Jest wiele osób, którym nie podoba się żerowanie dorosłej 23-letniej kobiety na ojcu i jego rodzinie, tym bardziej że kończy studia zaoczne w czerwcu i nie ponosi żadnych związanych z tym kosztów, bo studiuje za darmo - studia opłaca jej uczelnia z nawiązką, nie ponosi też żadnych kosztów swojego utrzymania, gdyż mieszka w domu swojego konkubenta a ten utrzymuje ją i ich wspólne dziecko... resztę doczytaj ze zrozumieniem - wówczas zauważysz, jakie oczekiwania niedogodne są dla autorki a jakie dla opozycji. I proszę nie mylić postawy roszczeniowej z żerowaniem także uczuciach ojca i jego rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu już
Poczytałam ! Sorry pare osób na samym początku ? Jedna pózniej ? Powinno dac ci to do myslenia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu już Poczytałam ! Sorry pare osób na samym początku ? Jedna pózniej ? Powinno dac ci to do myslenia ??? ... daje mi do myślenia to, że Ty jako jedna osoba działasz w tym temacie pod wieloma nickami i wypisujesz jedno i to samo! Żałosna jesteś! Zaczerń swój nick, to wtedy będziesz mogła ze mną polemizować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasdfgbgfds
do zZniecierliwionego na koniec jeśli beata do 24 roku życia nie pracowała (od 6 lat była dorosła), nie studiowała/nie uczyła się, ktoś ją w tym czasie utrzymywał, rodzice/mąż/państwo/ktoś inny, domu/mieszkania nie kupiła, mieszka w domu rodziców, więc już samo to że nie musiała nic kupować z nieruchomości jest ogromną ulgą finansową, to jak ją wytłumaczysz? nie ma to jak żerowanie, którego się nie widzi ... :-) masz rację tu już nie ma co pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasdfgbgfds
podaj witaminę C i antybiotyk u weterynarza w zastrzyku, powinno się mu polepszyć :-) napisz jutro jak kot się czuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu już
I znowu chore założenie . Po pierwsze nie jestem pod zadnymi nickami .ani róznymi ,ani innymi .Poprostu odpisuje . Nadal nie jestem Twoja pasierbica ,ani jej matka .Zawsze zostaje soba .Osoba ,ktora nie zgadza sie z obrzucanim "niby anonimowo " innych . Moj ostatni post to jest .Poczekam na orzeczeni sądu i wtedy podejme dyskusje . I spokojnie ja nie pobieram alimentów ,ani na dziecko ani na mnie .Mam tyle lat co ty .Ale tez mam rozum odpowiedni do wieku . Odpowiadam .pisze dlatego ,ze nadal mimo wieku sredniego zadziwia mnie rozszeniowa postawa pań ,ktore wkraczają w zycie innej Rodziny a pozniej domagają sie specjalnego traktowania .Czy to przez chorobe czy tez przez sam fakt ze wogóle istnieja . Beata czekamy na wyrok sądu? Czy nadal chcesz przepychac sie kto ma racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że napiszę. Kocina cierpi bardzo. Ja na razie odstawię mu miseczkę. Dziękuję za poradę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasdfgbgfds
nie ma za co dziękować, polecam się na przyszłość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaasdfgbgfds do zZniecierliwionego na koniec jeśli beata do 24 roku życia nie pracowała (od 6 lat była dorosła), nie studiowała/nie uczyła się, ktoś ją w tym czasie utrzymywał, rodzice/mąż/państwo/ktoś inny, domu/mieszkania nie kupiła, mieszka w domu rodziców, więc już samo to że nie musiała nic kupować z nieruchomości jest ogromną ulgą finansową, to jak ją wytłumaczysz? nie ma to jak żerowanie, którego się nie widzi ... masz rację tu już nie ma co pisać ... no właśnie Ty już wszystko co chciałaś to napisałaś. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony źle gada
ZNALAZŁAM WPISY W TEMACIE ZNIECIERPLIWIONEGO ALIEMNTY NA PEŁNOLETNIEGO PRZECZYTAJCIE JAK KTOS O NICKU WIELMOZNA PANI PODSUMOWAŁ BEATĘ-TA KTÓRA NIE WYZYWA I KTÓRA MÓWI PRAWDĘ a oto wpisy beaty która o sobie samej mówi że mściwa nie jest....błahahahah wpis beaty z dzisiejszego dnia 11:01 beata04 Witam, samotny rodzic to nie tylko porażka, ale przede wszystkim patologia. Znam Panie (samotne mamuśki), które rodziły dzieci przed czterdziestką, żeby zrealizować się jeszcze jako kobiety - tylko i wyłącznie z wyrachowania a nie z miłości do tego dziecka a potem latami ciągają się po Sądach w dobre imię (o zgrozo) ich dziecka - takim pseudo mamuśkom powinno zabierać się dzieci. JESZCZE RAZ!! samotny rodzic to nie tylko porażka, ale przede wszystkim patologia. A OTO WPIS z tematu "Alimenty na dorosłą córkę mojego męża" beata04 Tak, to są trudne sprawy. Ona ma swoją rację, ja mam swoją. Sprawa toczy się w Sądzie, wiele o niej wiem, bo zaintrygowały mnie jej ogłoszenia na necie odnośnie jej działalności gospodarczej. Jej nienawiść przysłania jej zdrowy rozsądek, nie chcę tutaj pisać, że ja jestem taka a ona taka... bo to nie jest w moim stylu... przeraża mnie jej nienawiść. Nie rozumiem, jak można kogoś tak nie nienawidzić? Sama kiedyś byłam samotną matką, wychowującą dwoje małoletnich dzieci, później poznałam jej ojca - rozwodzili się. Przez kilka lat żyliśmy bez ślubu (różnie ludzie mówili, o tym związku, ale ja po prostu bałam się kolejnej porażki). JESZCZE RAZ!!! Sama kiedyś byłam samotną matką, wychowującą dwoje małoletnich dzieci, później poznałam jej ojca - rozwodzili się. Przez kilka lat żyliśmy bez ślubu (różnie ludzie mówili, o tym związku, ale ja po prostu bałam się kolejnej porażki). GUŁIPI, MŚCIWY I JADOWITY BABSZTYLU NIE DOŚĆ ŻE BYŁAŚ SAMOTNĄ MATKĄ CZYLI PATOLOGIĄ,NIE DOŚĆ ŻE WZIĘŁAŚ SOBIE FACETA Z OBCIĄŻENIEM FINANSOWYM(ON MIAŁ JUZ DZIECKO NA KTÓRE MUSIAŁ ŁOŻYĆ ALIMENTY),NIE DOŚĆ ŻE DAŁAŚ SOBIE MACHNĄĆ KOLEJNĄ DWÓJKĘ DZIECI (CZYLI 5 PYSZCZKÓW DO WYKARMIENIA-PROSZĘ WSKAŻCIE MI PANIE NORMALNĄ RODZINĘ GDZIE RODZICE UTRZYMUJĄ SIĘ ZE ŚREDNIEJ PENSJI KRAJOWEJ, KTÓRA, DECYDUJE SIĘ AŻ NA 5 DZIECI!!!!!) TO JESZCZE ZIEJESZ NIENAWIŚCIĄ DO TYCH KTÓRZY ODPOWIADAJĄ NA TWOJA PROŚBĘ O WYPOWIADANIE SIE W TEMACIE KTÓRY TY SAMA ZAPROPONOWAŁAŚ!! WLEPIŁAM TOBIE KONKRETNE PRZYKŁADY I TYM SAMYM ZASUGEROWAŁAM TOBIE ROZWIZWIĄZNIE, KTÓRE NALEŻY WYŁĄCZNIE DO CIEBIE A TY MI PISZESZ TAKIE COŚ?!!! A ty wielmożna pani - na kafe wpisujesz się pod nikiem, który absolutnie do ciebie nie pasuje. Cytujesz artykuły i paragrafy dla mnie, jakbyś uważała, że ja jestem jakaś opóźniona a ty wyprzedzasz wszystkich z prędkością światła. Kobieto, może jesteś zranioną kobietą przez faceta, nie wiem? - nie czytam wszystkich twoich wpisów - ale dalej tak bardzo pędzisz do przodu oraz tak bardzo pielęgnujesz tę nienawiść w sobie do wszystkiego co nazywa drugie żony oraz ex mężowie i tatusiowie płacący alimenty na dorosłe dzieci, że po drodze tratujesz wszystko i wszystkich - tylko uważaj sama kiedyś na coś wpadniesz ... a skutki tego będą opłakane SKĄD TY DO CHOLERY WIESZ CO DO MNIE PASUJE A CO NIE?! SKĄD W TOBIE TYLE JADU W STOSUNKU DO MOJEJ OSOBY? CZYM CIEBIE URAZIŁAM? CO TAKIEGO ZROBIŁAM NIE TAK ABYŚ TY W OGÓLE MOGŁA SIĘ ZASTANAWIAĆ NAD MOJA OSOBĄ|!! T WYSTAWIŁAŚ O SOBIE SAMA ŚWIADECTWO ŻMII KTÓRĄ JEDYNIE NALEŻY OMIJAĆ!! JEŚLI TY JESTEŚ TAKA SAMA W STOSUNKU DO SWOJEJ PASIERBICY TO JA JESTEM PRZEKONANA ŻE TYLKO DZIĘKI TOBIE STOSUNKI MIEDZY TWOIM MĘŻEM A JEGO CÓRKĄ UKŁADAJĄ SIĘ TAK BARDZO ŹLE!!! ZASTANÓW SIĘ RACZEJ NAD SOBĄ!! NAD SWOIM POSTĘPOWANIEM!! NAD RELACJAMI MIEDZY LUDŹMI KTÓRZY SA BLISKO CIEBIE BO BYĆ MOŻE ZOSTANIESZ SKAZANA WYŁĄCZNIE NA ICH POMOC!! POTRAFIĘ WSPÓŁCZUĆ OBCYM ALE CIEBIE TO NAWET MI NIE ŻAL!!! PS: zamykam temat-wtóruj zniecierpliwionemu-on jest tak samo przesiąknięty nienawiścią jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liwiana Oczywiście że napiszę. Kocina cierpi bardzo. Ja na razie odstawię mu miseczkę. Dziękuję za poradę ... wydaje mi się, że najbardziej cierpi Twoja głowa, bo w głowie tego kota masz i go pielęgnujesz. Od złej karmy cierpi Twój kot:) ... ponadto, na temat Twojego kota załóż sobie swój własny koci temat. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×