Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość do Beaty...
freelemon A co ma dowodzić? albo ze nie chce płacić,albo ze nie mam czym płacić,ale muszę. Nie widzę żadnego problemu. Mnie kiedyś też dopadł komornik za niezaplacony mandat. I zamiast 50zl zabulilam 250zl . Wiesz ty na prawdę masz tu wszystkich za głupców. Komornika za mandat? Za 50 ZŁ? Kto wystawił ten mandat-policja czy straz miejska? Tobie się chyba coś pomyliło? Niby kto miał skierować sprawę do komornika? I to za 50 zł!!! Aby komornik zajął się sprawą musiałaś nie płacić sporo czasu,musiałaś dostawać ponaglenia a 50 zł jest niska szkodliwością-prawdopodobnie zabrano tobie z podatku. Wracając do alimentów - mając wyrok podana jest data do kiedy zobowiązany ma płacić - przekroczenie tego terminu upoważnia komornika do zajęcia wynagrodzenia. Aby był wyrok sad musiał mieć podstawy do zasądzenia alimentów w kwocie 700 zł. Z tego co doczytałam alimenty dla pasierbicy były zasadzone 7 lat temu-od tego czasu pasierbica ani jej matka nie wnosiła o podniesienie alimentów. Z tego co doczytałam to mąż Beaty był wojskowym i miał dużo wyższe zarobki aniżeli najniższa krajowa wiec płacić miał z czego. Z reszta mnie nie chodzi o to a o uświadomienie sobie że "mój mąż jest ojcem dziecka które go tak samo potrzebuje jak i moje własne dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Ulkiulki to ja już wszystko rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Do Beaty..... no to jak lepiej wiesz jak to u mnie było to po co mnie pytasz? Ja ci udowadniac niczego nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rytualistaaa
Na cholerę te aspekty moralne! może tak konkretna wykładnia prawna by zamknęła wszelkie dowcipy i niuanse. Najlepiej wziasc prawnika i ustalic. Nie nalezy sie, to nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
No wlaśnie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała kawa bez cukru
Rytualistaaa Na cholerę te aspekty moralne! może tak konkretna wykładnia prawna by zamknęła wszelkie dowcipy i niuanse. Najlepiej wziasc prawnika i ustalic. Nie nalezy sie, to nie! A jednak sie nalezy skoro ma obowiazek płacenia -sprawa trwa juz kilka miesięcy Sąd wniosku nie oddalil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Biała kawa bez cukru Rytualistaaa Na cholerę te aspekty moralne! może tak konkretna wykładnia prawna by zamknęła wszelkie dowcipy i niuanse. Najlepiej wziasc prawnika i ustalic. Nie nalezy sie, to nie! A jednak sie nalezy skoro ma obowiazek płacenia -sprawa trwa juz kilka miesięcy Sąd wniosku nie oddalil ... To prawda sprawa trwa kilka miesięcy, Sąd także pozwu nie oddalił, przesłuchał świadków, są dowody i na następnej sprawie zapadnie już wyrok - czyli już nie długo, bo na początku czerwca. Pożyjemy i zobaczymy, jak zdecyduje Sąd, czy alimenty należą się 23-letniemu dziecku, czy nie? ... Odpowiedź dotycząca komornika: ... Ojciec płaci przez komornika, dlatego gdyż jego córka poszła z wyrokiem do komornika, gdyż ojciec przerwał sponsorowanie córki na czas jakiś, gdyż nie uczyła się a pobierała alimenty, ale miała wyrok wydany jeszcze, jak była małoletnim dzieckiem i komornik zaczął ściągać alimenty, asekurowała się i bazuje na wyroku wydanym w 2006 roku - tak fajnie to zrobiła, że przed świętami Bożego Narodzenia wszystko zostało nam zablokowane, aż do stycznia i nie mieliśmy złotówki przez okres ponad 2 tygodni - ale córeczka nie miała skrupułów, no bo niby co ją to obchodzi i dlaczego miałoby ją obchodzić młosze rodzeństwo i macocha - przecież jej się tylko należy, a ojciec, jak nie ma to niech idzie kraść - ona broni nadal swojej chorej roszczeniowej postawy - a mamusia ją wspiera. I nie pisz mi takich bzdur, że tatuś spłodził dziecko, i zostawił matkę i wypiął sie na dziecko. W tym przypadku ojciec odszedł, bo matka go wykopała, bo ojciec jej przeszkadzał w samorealizacji, matka miała gdzieś ojca, ważne były dla niej tylko jego pieniądze, bo jak raz ich nie dostała, to zaraz była w Sądzie z pozwem o rozwód i alimenty... a potem on już zaprzestał kontaktu, nie narzucał się. Bo dziecko nie chciało ojca, bo po co też ojciec miał ją umoralniać i czegoś uczyć, skoro tak fajnie było się też samorealizować. Proszę przeczytać ze zrozumieniem, w tym wątku zawartych jest wiele wypowiedzi - jeśli rodzic ma kasę i stosunki między rodzicem a dzieckiem są właściwe to taki rodzic z własnej i nieprzymuszonej woli da sam - podzieli się ostatnim groszem dla dziecka w potrzebie. Nowe prawo pomoże wyeliminować takich jak moja pasierbica dorosłych, dzieciatych, nierobów, którzy żerują na swoich rodzicach i na innych. Pytanie jest kiedy, de facto kończy się okres dzieciństwa i gdzie jest ta granica, gdzie można już powiedzieć, że to dziecko, to już nie dziecko tylko dorosła osoba? W Polsce niby taką granicą jest wiek 18 lat - to znaczy, że ten niby wobec prawa (z jednej strony) dorosły już człowiek, odpowiada sam za siebie, może kupować alkohol i się łajdaczyć ale pracować nie może, bo jest jeszcze dzieckiem według własnych przekonań i wobec prawa ( z drugiej strony) - niech tatuś na mnie łoży, a mamusia nie musi, bo niby dlaczego? Przecież taka biedna mamusia, buja się po okolicy autem i poluje na następnego naiwnego ale chyba już żigolaka, pracuje tylko na siebie, nieźle się poza tym jej powodzi, jest zdrowa i krzepka, więc niech płaci córeczce tyle samo, co ojciec, albo jeszcze więcej, bo ona nie ma nikogo więcej na utrzymaniu tylko siebie, a córeczka alimenty od ojca trzyma niczym spaw na kaloryferze i nie chce oddać, bo już przywykła do co miesięcznych wpływów gotówki, że teraz jakby zabrakło tej tak według niej beznadziejnej kasy, to ona chyba nie wie co zrobi - będzie tupać nogami. Ta córka dorosła to nie tylko chory "dzieciak", roszczeniowy ale rozkapryszona księżniczka roszczeniowa i zdziwiona, że takie larum teraz wokół jej osoby, o te marne parę groszy, i jeszcze manipulantka wystawia wszystkich na próbę - że taki biedny opuszczony dzieciak i chociaż za to ojciec powinien płacić jej alimenty dożywotnio! Chory dzieciaku, takich jak Ty jest wiele opuszczonych przez ojca dzieciaków na WŁASNE ŻYCZENIE!!!! Ciebie los nie doświadczył okrutnie, że ty ojca nie miałaś. Ty go jeszcze masz on żyje, ale żeby Ciebie zaspokoić nie tyle finansowo co Twoje chore ego - to powinien zostawić mnie z dwójką dzieci i wtedy byłabyś najszczęśliwszą osobą na świecie, bo miałabyś kasę tylko dla siebie. I nie ważny byłby ojciec - tylko te pieniądze o które najpierw chodziło Twojej chorej matce, a teraz Tobie. Chorą jesteś osobą - zachłanną, chorą masz matkę, chory też jest system, chore Państwo i chore przepisy. Tak było... bo od 2009 roku przepisy się zmieniły, więc zobaczymy, jak Sąd wdroży nowe nowe przepisy w tym przypadku, gdzie według mnie i wielu wielu innych osób - osoby pełnoletniej kończącej wkrótce studia (niezgodnie z programem - rok bumelki), dzieciatej, żyjącej w konkubinacie - wiecznie alimentować nie można!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Jak nie jesteś moją pasierbicą, albo jej matką, to po co się odzywasz? ... Poza tym dzięki, jak los mi za wszystko odpłaci to jestem spokojna. Bo ja wiem kim jestem. A Ty chyba nie wiesz kim jesteś - ale dowiesz się, jak los będzie Tobie odpłacał. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Czytając psychopatyczne wypowiedzi , nabieram coraz większego przekonania , że naprawdę ludzie potrafią być nie reformowalni . Temat dotyczy alimentów na dorosłą córkę \ 23 lata \....a niektórzy z uporem maniaka ciągle piszą o dziecku.Proszę zapoznać się z definicją prawna ""dziecka " .To definicją w tym przypadku należy się posługiwać ponieważ alimenty też są instytucją prawną.Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem...nie ma żadnych podstaw prawnych do alimentów na dorosłą córkę. Alimenty zostały zasądzone pod rządami starych przepisów i na dodatek na dziecko ...małoletnie. Obecnie ten wyrok alimentacyjny podlega rygorowi art.133 par. 3 Kodeksu Rodzinnego i uzupełniającemu art 144\1 .Nie podlega zaś ocenie sądu. Sąd nie jest władny po nowelizacji przepisów dokonać takiej oceny Sąd nie ma do dokonania takiej czynności żadnej legitymacji , nie ma żadnych uprawnień. Brak jest jakiejkolwiek podstawy prawnej do działania sądu. A sąd może działać tylko na podstawie prawa i w granicach prawa. Ja nie wiem na jakiej podstawie prawnej sąd przyjął do rozpatrzenia pozew w sprawie alimentów na dorosłą . pełnoletnią córkę .Nie wiem też na jakiej podstawie prawnej dokonać chce i dokona rozstrzygnięcia w tej sprawie. Sam jestem ciekaw .Nie tyle jakie będzie rozstrzygnięcie ..a przede wszystkim jaka będzie podstawa prawna rozstrzygnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansghjdkdd
beata na głowę upadłaś? Na ogólnopolskim forum myślisz, że nikt tego nie czyta i nie odpisuje? założyłaś temat z myślą, że jakimś cudem trafi tutaj twoja pasierbica czy ex męża i będą ci tylko one odpisywały? Ja trafiłam tylko dlatego tutaj, że temat był na głównej stronie i zaciekawiło mnie to. Moja dobra rada i pewnie innych dziewczyn też: idź do psychologa, może jeszcze nie jest za późno. Masz spory problem i moim zdaniem potrzebujesz pomocy i to pilnie. To już nawet nie jest zabawne co ty piszesz. A ta nienawiść wcześniej czy później obróci się przeciwko tobie. Tobie raczej nie chodzi o te 700 zł, ty ją po prostu nienawidzisz jak diabli. Tak to jest jak się bierze partnera z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
......Ojciec płaci przez komornika, dlatego gdyż jego córka poszła z wyrokiem do komornika, gdyż ojciec przerwał sponsorowanie córki na czas jakiś, gdyż nie uczyła się a pobierała alimenty, ale miała wyrok wydany jeszcze, jak była małoletnim dzieckiem i komornik zaczął ściągać alimenty, asekurowała się i bazuje na wyroku wydanym w 2006 roku - tak fajnie to zrobiła, że przed świętami Bożego Narodzenia wszystko zostało nam zablokowane, aż do stycznia i nie mieliśmy złotówki przez okres ponad 2 tygodni ....... hahaha zajebiscie was urzadziła :D mam nadzieje ze znowu wam dowali bo zasługujecie na to zwłaszcza ty beata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" hahaha zaj**iscie was urzadziła mam nadzieje ze znowu wam dowali bo zasługujecie na to zwłaszcza ty beata """" No cóż ..prawdopodobnie należysz do tych pobierających alimenty. I którzy uważają ,że alimenty to emerytura. Nadto ...nie masz sobie nic do zarzucenia. A wyciąganie łapy uważasz za coś normalnego. Pogratulować doskonałego samopoczucia. Oraz znajomości prawa i poczucia rzeczywistości. Należy tyko pamiętać by cały czas mieć przy sobie wodę , mydło i ręcznik. Bo można obudzić się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aahhgghjk
Zniecierpliwiony czy to prawda że zamiast dawać Ci jedzenie rodzice wypuszczali Cię na trawę, żebyś się napasł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Na trawę wysyłali owce i barany.Oraz krowy i cielaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aahhgghjk
a skończyłeś studia? rodzice ci pomogli finansowo zebyś miał mgr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Skończyłem studia i sam o nie dbałem . Bo moje studia to były moje studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aahhgghjk
czyli nawet na książki, ubranie czy obiady czy wynajęcie mieszkania nie dostałeś ani zł z domu od rodziców ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Ja nie żądałem od rodziców. Wstydziłbym się.Bylem dorosły... i doskonale rozumiałem na czym dorosłość polega. A książki ..kupowałem sam lub korzystałem z biblioteki czy czytelni. Albo wymienialiśmy się nawzajem.To samo dotyczyło innych potrzeb. Bylem dorosły. Pełnoletni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia becia
O co to bicie piany ? Czekasz na wyrok sądu .I tak trzymaj . Ile razy usłyszałać na tym forum to samo ? Nie jestes stroną w tej sprawie ??? Sąd będzie rozpatrywł to co dzieje się pomiędzy Twoim mężem i jego córką . Wiesz jak cięzko być samotna matką .Sama nia byłas .Pobierałaś alimenty na dzieci .Wiesz dobrze ,że nie były wystarczające I spokojnie do czerwca Okaże sie komu sąd dał wiare Twój mąż zgromadził wszelkie dane.Jest pewny ,ze córka nieuczciwa jest .Macie adwokata . Tylko czekać a nie na kafe udowadniać . Bo kafe to nie sąd ale osąd . Opowiadajac o pasierbicy jaka to zła ,musialas sie spodziewac ,ze też ty zostaniesz oceniona ,jaka to Ty jestes zła . Wymagasz zeby kazdy ci przytakiwał .Tak nie jest na wortalauh o czym dobrze wiesz ,bo nie jesteś nowicjuszka w internecie :)Nie rób z siebie głupszej niż jesteś . Czekaj na wyrok !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
A ja czekam na podstawę prawną wyroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I doczekasz się
z znierciepliwiny . Tylko człowieku nie na kafe .bo to nie sad .Ani dwokatów ,ani prokuratorów nie ma :) Poczekaj jak orzeczenie będzie to i podstawa prawna będzie .{ Rozumiesz beata podstawy prawnej nie zna ,bo nie jest strona w sprawie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Tu nie ma podstawy prawnej dla sądu....by mógł wydać jakiekolwiek orzeczenie. Decyzja należy tylko do rodzica płacącego alimenty na pełnoletnią córkę. Natomiast """ beata04 "" jest stroną w sprawie . W każdej chwili może też stać się pełnomocnikiem męża w sprawie sądowej. Ponieważ jest żoną swojego męża, oni są małżeństwem i stanowią rodzinę . Mają też małoletnie , wspólne dzieci. Jego pieniądze to są również jej pieniądze i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I sad ja wycofa
ze sprawy bo stronnicza jest .Ale co powie beata Ze zyjac z mezem doklada sie do gospodarstwa .a jezeli nie ? To jak ?O na wymaga pełnego sponsorowania ? Dlatego że chora jest ? Nie chce beacie dokopac .Zdaje sobie sprawe ,ze taka choroba nie jest wyleczalna .Nie mozna powiedziec ze wygrało sie ,bo znowu moze wrocić . Dziwie sie tylko ze zamiast budowac ,destruktuje :( Dostała drugie zycie i chyba nie chce go w sądach spedzić ???? Zwyczajnie po ludzku sie dziwie .Zwyczajnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Panie z abstrahując od tematu teraz są to dzieci beaty i jej męża ta dwójka małych,a ona jest żoną są rodziną.Czy jeśli beata się rozwiedzie i dzieci sąd zostawi przy niej to też powiesz że ma je sama utrzymać?Choć ta kobieta teraz do nich nic nie dokłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Tutaj w tym temacie, złe rozumowanie wielu kobiet jest przyczyną wielu nieporozumień, gdyż te kobiety na siłę usprawiedliwiają swoją życiową postawę - roszczeniową, co jest dla mnie patologią, niekiedy przejawiają postawę wręcz psychopatyczną i antyspołeczną. Nie wiem do czego były by zdolne w swojej zaborczości o chore przekonania? Beata - jest prawowitą żoną swojego męża (mają ślub cywilny, w którym nie ma żadnej intercyzy, nie ma podziałów) nie są w separacji, zamieszkują wspólnie, prowadzą także wspólne gospodarstwo domowe, wychowują wspólnie małoletnie dzieci i ciągną ten wózek jakim jest życie, w jednym kierunku - wobec powyższego jestem stroną w sprawie, bo ta sprawa de facto dotyczy nie tylko mojego męża i jego córki, ale także mnie i nasze małe dzieci. Druga strona z uporem maniaka twierdzi, że NIE. Pod wieloma nickami, druga strona oraz przy pomocy innych osób zawzięcie wypowiada się, że ona jest na prawie, obsypuje mnie inwektywami oraz stara mi wmówić, że ja jestem bez praw nawet głosu, chociażby na tym forum. W ich rozumowaniu - ja jako osoba chora powinnam siedzieć cicho, wszystkim pozwolić wejść sobie na głowę i dziękować, że jeszcze żyję - też im. Osoba chora na raka, to nie tylko taka osoba co leży w hospicjum i czeka w boleściach aż śmierć ją z tego cierpienia wybawi!!!! Wam się coś w głowach poprzestawiało - brak Wam jakiejkolwiek wrażliwości nie mówiąc już o jakimkolwiek szacunku do osób chorych i starszych... W moim przekonaniu oraz nie tylko moim, bo wielu ludzi, będących ludźmi z prawdziwego zdarzenia, posiadającymi pewną wrażliwość, ludzkie przekonania oraz system wartości - nie ma usprawiedliwienia dla dorosłej osoby, pobierającej alimenty od ojca, wiedząc, że ten ojciec jest pod kreską. Dla osoby, na której postawę życiową, wychowanie ojciec nie miał żadnego wpływu.Osoba pełnoletnia, dorosła 23-letnia kobieta nie ma żadnych moralnych przesłanek, brak jakichkolwiek skrupułów do żerowania na swoim małoletnim rodzeństwie oraz na drugiej chorej żonie swojego ojca (gdyż ja jej macochą nie jestem, bo ona ma matkę i proszę mnie w ten sposób nie nazywać, mogłyśmy być ewentualnie przyjaciółkami (koleżankami), ale nie chciała wypięła się na mnie, więc nie będę na siłę zabiegać o jej względy). Mój mąż mężczyzną w wieku 49 lat z wyższym wykształceniem nie jest idiotą, żeby nie wiedzieć, że córka przekroczyła granicę tzw. prób przyzwoitości i wszelkich zasad moralnych nie tylko w jego kierunku, ale także w kierunku jego aktualnej rodziny. Pasierbico, czy tak trudno było i jest ten fakt zaakceptować, że ojciec ma rodzinę i że tak się w życiu wielu ludzi zdarza. I nie trzeba nikogo obwiniać, bo każdy z nas musi swoje życie przeżyć po swojemu. Niestety każdy z nas jest kowalem własnego życia od momentu naszej dorosłości.To my z wielu możliwych decyzji wybieramy akurat taką decyzję, którą mamy wybrać, to my decydujemy, a nie ktoś inny... to nie jest wojna światowa i okupacja, że my nie mamy wpływu na to co się dzieje. Mój mąż - Twój ojciec wybrał takie studia jakie chciał i studiował na swój własny rachunek, bo chciał te studia skończyć, najpierw jedne, potem drugie, trzecie, czwarte i piąte. Nie żebrał u rodziców dajcie mi teraz, bo ja studiuję i mi się należy.... tylko ze stypendium za dobre wyniki jakie otrzymywał kupił prezent dla swojej matki. Matka mojego męża - babcia mojej pasierbicy ma 700 zł emerytury po ponad 40 latach ciężkiej pracy i cały miesiąc musi za te pieniądze żyć. Poza tym ani babci ani dziadka od strony ojca pasierbica nie chce znać. No bo i po co zawracać sobie głowę starymi i chorymi ludźmi, im to już przecież nic nie trzeba - trzeba im tylko umierać i mnie też bo mnie rak drąży ....więc idąc tokiem myślenia pasierbicy i jej mamusi, po co komuś cokolwiek pomóc, jak ktoś się przewrócił to niech leży... a już pomóc osobom szczególnie znienawidzonym i niepożądanym nie powinno się i basta - takie przekonania pielęgnuje w sobie moja pasierbica i wiele wiele innych roszczeniowych osób. Egoistyczna - roszczeniowa postawa. Negatywne wychowanie. Człowiek dorosły jest wtedy dorosły, kiedy odpowiada za wszystkie decyzje jakie powziął w życiu i nie obarcza swoimi niepowodzeniami innych oraz posiada głęboko rozwinięty system wartości. W mojej ocenie przypadek mojej pasierbicy jej emocje, sposób postrzegania są nie tyle infantylne co antyspołeczne. Takim osobom do przedszkola trzeba iść a nie rodzić dzieci i zakładać rodzinę, całe życie będzie mieć postawę roszczeniową i w tym przekonaniu wychowa swoje własne dziecko i okaleczy je psychicznie. Na kafeterii macie najwięcej do powiedzenia ...pod różnymi nickami w kilku osobach. Podsumowując mój wywód, uważam, że już wszystko zostało powiedziane i wyjaśnione. Ponadto, nie chcę więcej w tym temacie widzieć wpisów trolli . Jestem ciekawa rozstrzygnięcia Sądu - szczególnie podstawy prawnej - ale do czerwca już tuż, tuż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
zZ Zniecierpliwiony dupku, dla Twojej informacji nie pobieram żadnych alimentów, mam od 16 lat tego samego męza, dzieci tworzymy normalna rodzine :) sam widzisz ciulowy z Ciebie psycholog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Beata mój tata jak miał raka to nie pracował tylko 5 miesiecy w czasie leczenia, chemia i radioterapia go bardzo sołabiły, potem wrócił do pracy i juz 6 rok po raku pracuje, moja pryjaciólka z rakiem pracowała cały czas i nadal pracuje, jak widzisz chorzy na raka moga pracowac i normalnie zyc i nikt do hospicjum nie kładzie jak to napisałas. *****Niestety każdy z nas jest kowalem własnego życia od momentu naszej dorosłości***** ja pierdole ale z Ciebie hipokrytka, skoro tak uważasz to dlaczego jestes taka życiowa nieudacznica i sama nie potrafisz zadbac o swoje dzieci tylko całe zycie zyjesz na czyjs koszt??? *****Takim osobom do przedszkola trzeba iść a nie rodzić dzieci i zakładać rodzinę**** chyba miałąs na mysli siebie i męża :D żenująca kobieta z Ciebie, hipokrytka, zakłamana.... cos okropnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Tak tak beata my już wszyscy wiemy że za swoje decyzje dorosłe odpowiadamy sami tylko dwa małe niuanse pasierbica nie chce alimentów na swoje dziecko tylko na siebie bo się uczy,po drugie dlaczego za waszą decyzję czyli twoją i męża o posiadaniu tylu dzieci chcecie obciążać ją zabierając jej kase na studia.Może pytaliście czy ona też chce dwójkę rodzeństwa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh Beata mój tata jak miał raka to nie pracował tylko 5 miesiecy w czasie leczenia, chemia i radioterapia go bardzo sołabiły, potem wrócił do pracy i juz 6 rok po raku pracuje, moja pryjaciólka z rakiem pracowała cały czas i nadal pracuje, jak widzisz chorzy na raka moga pracowac i normalnie zyc i nikt do hospicjum nie kładzie jak to napisałas. *****Niestety każdy z nas jest kowalem własnego życia od momentu naszej dorosłości***** ja pie**ole ale z Ciebie hipokrytka, skoro tak uważasz to dlaczego jestes taka życiowa nieudacznica i sama nie potrafisz zadbac o swoje dzieci tylko całe zycie zyjesz na czyjs koszt??? *****Takim osobom do przedszkola trzeba iść a nie rodzić dzieci i zakładać rodzinę**** chyba miałąs na mysli siebie i męża żenująca kobieta z Ciebie, hipokrytka, zakłamana.... cos okropnego - a Ty mnie znasz i znasz mój stan zdrowia i podpisujesz zaświadczenia o stanie mojego zdrowia? jakim prawem wyrokujesz? kto do tego dał Ci prawo!! - poza tym spadaj z tego tematu, bo ten temat Ciebie nie dotyczy trollówo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×