Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Troskliwa mamusia

No szlag mnie trafi - NIE DOSTANĘ PRZEDSZKOLA DLA MOJEGO DZIECKA

Polecane posty

Gość Troskliwa mamusia

Bo: - nie jestem samotną matką - nie jestem niepełnosprawna - nie mam układu w urzędzie miasta - moje dziecko nie jest patologią z domu dziecka Nieważne, że: - pracuję - chciałabym uczestniczyć w życiu przedszkola - jestem uczciwa i wychowuję swoje dziecko na samodzielnego przedszkolaka - dziecko jest gotowe aby pójść do przedszkola - tęskni za kontaktem z rówieśnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalllona :P
Mamusia- a ile lat ma Twoje dziecko? Moj we wrzesniu będzie miał 2 lata i 9 miesiecy ale chyba są marne szanse żeby się dostał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskliwa mamusia
Moje dziecko w październiku skończy 3 lata. Spełnia wymogi wiekowe, ale nagle przed naborem przybyło mnóstwo samotnych matek, które blokują miejsca, a w domu mają mężów z którymi rozstały się na potrzeby rekrutacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalllona :P
Mamusia a jakie miasto? My jesteśmy z Krakowa, także tutaj są podobne problemy. Ostatnio czytalam cennik". wiem, ze miedzy 8 a 13 jest za darmo, ale jak dziecko idzie na 8 godzin do przedszkola i je obiad, to wychodzi miesiecznie ok 400 pln. Za prywatne jak dobrze poszukasz to znajdziesz za ok 500 pln plus jedzenie (ok 10 pln za dzien), wychodzi jakies 700 pln. Takze różnica wynosi co prawda procentowo dużo, ale tak na oko jakieś 300 pln, więc tragedii wg mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem z przedszkolami jest w praktycznie kazdym dużym mieście gdyby nie znajomości to też bym się moja córa nie dostała do przedszkola a tak chodzi już 2 rok i jeszcze rok przed nią ja już dawno stwierdziłam że te "samotne"mamusie to powinny spadać a nie blokować przedszkola :/ siedzi taka z gachem w domu i ma w dupie szukanie pracy bo państwo jej wszystko da bo jest samotną mamusią oczywiście nie wszystkie ale zdecydowanie ponad połowa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskliwa mamusia
A w tv pieprzą, że ludzie nie chcą mieć dzieci?!!! Śmiech na sali. Pracuj do 67 r.ż. oczekuj na głodową emeryturę (bo na emę w wysokosci 3-4 tysięcy nie wierzę), rodź dzieci i nie zważaj, że ciuszki są ovatowane na 22 %, że spożywka jest droga, że z nikąd wsparcia choćby podatkowego i oświatowego. Mam ochotę rąbnąć ciężką cegłówką TUSKa i jego przydupasów w łby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto byc uczciwym
po coś brała ślub, trzeba było żyć na kocią łapę, w naszym kraju złodziejstwo, łajdactwo itp. swołedź otrzymuje pomoc, a natomiast uczciwi są poniżani, gnębieni. Masz samotna matka jak poda,ze ojciec nieznany to dostaje jeszcze za to pieniądze, do tego przedszkole i dopłatę do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też szlag trafi - o to samo. Ja jestem z Warszawy i obecnie moje dziecko chodzi do prywatnego przedszkola za 900 zł. (najtaniej w okolicy). Za miesiąc kończy 3 lata - i złożyłam już dokumenty do kilku przedszkoli. Też nie jesteśmy pseudopatologią i też wiem, że dziecko się nie dostanie nigdzie... Też mnie wkurzają pseuo samotne mamusie, jednak, skoro mamy takie przepisy - to trudne się dziwić ludziom, że kombinują... Ja tak nie potrafię i dostaję po dupie. Jak luzie mają pracować do 67 r. ż, rodzić po 3 czy 4 dzieci i do tego wypracować lata? NIech się komuś ułoży tak - że ma 3 dzieci w wieku przedszkolnym i żyje nie daj Boże w związku małżeńskim - co miesiąc musi bulić 3000 na przedszkole, bo nasza polityka prorodzinna wspiera tylko cwaniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale przyznajcie szczerze
ze gdybyscie sie nie ochajtaly tez byscie udawaly samotne mamt w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak. Ale jak brałam ślub, nie myślałam o przyszłości przyszłych dzieci. Sama wśród znajomych mam pary, które czekają ze ślubem do przyjęcia ziecka o przeszkola. Ja tego nie pochwalam. Wkurza mnie to. A najbardziej mnie wkurza, że mamy taki system który do tego zmusza ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkhk
ale pierdoły wypisujecie ! aby być uznanym za samotną matkę nie wystarczy żyć na tzn "kocią łapę" tylko przedstawić zaświadczenie, że ojciec jest nieznany, że są przyznane alimenty i jest orzeczony rozwód albo separacja, ewentualnie ojciec zmarł ! na samo to ,że ktoś żyje z konkubinem a nie mężem nikt nie uzna matki jako samotnej ! tak samo jest choćby przy przyznawaniu zasiłków z mopsu - które wynoszą aż zawrotne 70-ileś tam zł. ! i ta niby pseudopatologia - haha - ja znam natomiast parę która nie miała ślubu i pracowała i dziecko nie dostało się do przedszkola w okolicy, dopiero do innego w którym miejsca zostały i było dowożone codziennie kilkanaście km, za to niby katolickie rodzinny z lewymi zaświadczeniami o zatrudnieniu posłały swoje dzieci do przedszkola, a ojcowie codzień pod butką z piwem od rana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkbnfjxc
W jakich miastach są takie problemy z dostaniem się do przedszkola? U mnie w Poznaniu wystarczy,że obydwoje rodzice pracują i dziecko jest przyjęte do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkhk
i szlag mnie trafia jak czytam takie cechujące rasizmem wypowiedzi - patologia bo nie mają ślubu ????? albo jak pisze autorka - patologia z domu dziecka ????? jakie wy wartości chcecie dziecku przekazać jak tyle jest jadu w Was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do jaheira1
Ja też jestem z Krakowa i moja córka z racji wieku chodzi do prywatnego przedszkola-bo do żłobka się nie dostała. Wiadomo kto zajął miejsca w państwowym. A wolałam prywatne przeszkole,które przyjmuje od roku za 720zł niż żłobek prywatny za 900zł! No jak zwykle uczciwi dostają po grzbiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsbfjQW NDJK
nie wiem co mają do tego katolickie rodziny- niby czy nie na niby, ale wiem jedno. Sąsiadka nie ma ślubu -cywilnego (bo o kościelny nikt nie pyta - do wiadomości poprzedniczki) i jej dziecko dostało się do przedszkola a moje nie, pomimo, że obie pracujemy. Bo pani X złozyła oświadczenie, ze samam wychowuje dziecko. Poza tym jeżeli chodzi o zaświaczenia o zatrudnieniu to też wystarczy napisać oświadczenie, że się pracuje. Przynajmniej u mnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjhkhhk - od kiedy takie zaświadczenie jest do przedszkola potrzebne? Kto Ci się przyczepi, jeśli w podaniu napiszesz, że sama wychowujesz dziecko? Autorka nie wrzuciła do jednego wora wszystkich. Chodziło chyba o to, że jeśli dziecko pochodzi z pełnej rodziny ma mniejsze szanse na przyjęcie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość todamarga
No to faktycznie "kijowo" macie tam, w tej Polsce :O Nie chcialabym w takim panstwie mieszkac. Drogo, biednie, brak przedszkoli. Matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
Czyli sytuacja zachęca, żeby nie brać ślubu, przykra sprawa :( ale na pocieszenie powiem wam, że zmieniło się ostatnio trochę i państwowe przedszkola to tylko do 14 dostają kasę od państwa, za godziny dalsze rodzice płacą często więcej - wyższą stawkę godzinową, niż w prywatnych przedszkolach. Dlatego moja siostra posłała swoje dzieci w tym roku do prywatnego przedszkola, bo w kalkulacjach i tak wyszło jej podobnie cenowo. Dopiero o 19 jest w stanie odebrać maluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
A może się zastanówcie nad faktem, ze miejsc w przedszkolach jest mniej niż chętnych? Zamiast od razu wyzywać od patologii ludzi, którzy żyją bez ślubu albo samotne matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna........
ja też z Krakowa, moja córka nie dostała sie w zeszłym roku do obleganego przedszkola (kurdwanów) wiec uderzyłam do przdszkola osiedle obok i nie było problemu, oczywiście przedszkole państwowe. I jestem bardzo zadowolona, co prawda trzeba dwa przystanki podjechać tramwajem ale jest OK. Rano mąz samochodem zawozi małą w drodze do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak w tamtym roku byl nabór do zlobka, to dwie pierwsze osoby ktore zostaly przyjete to bylo moje dziecko i dziecko innej Pani. bylysmy jedynymi które przyniosły do zlobka prootokoł ze sprawy alimentacyjnej. i tak z 90 % nagle samotnych matek, zrobiły sie rzeczywiscie dwie, bo reszta jakos nie mogła doniesc tych dokumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijanka
zgadzam się z tym , że to wina przede wszystkim brak miejsc, a nie samotnych matek czy "patologii" , każde dziecko ma prawo chodzić do przedszkola bez względu na sytuacje swoich rodziców jest to wina przede wszystkim naszego rządu a tak na marginesie to wiecie , że Niemcy jak urządzali u siebie taką imprezę jak EURO to za 2 razy więcej meczy, wydali UWAGA!! 4 razy mniej kasy niż Polska!! Tusk pobrał takie kredyty , że samo Euro ich nie spłaci, tylko my podatnicy!! serio nie wiem co kierowało ludźmi którzy na nich głosowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam szczęście...
nawet nie zdawałam sobie sprawy jakie szczęście mnie spotkało, że mojej przyjaciółki mama jest dyrektorką przedszkola, a drugiej wicedyrektorką żłobka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×