Trochę pokory kobiety

Myślicie, że jesteście takie zaradne, wyemancypowane a prawda jest taka, że potrzebujecie faceta bo skończycie jako stare panny na utrzymaniu rodziców. Dlaczego rodzice dziewczyny tak się cieszą jak ona przedstawia im chłopaka? Bo w duszy cieszą się, że ktoś je zechciał i przejmie opiekę nad ich córką. A jak reaguje matka na przyszłą synową? Widzi same zalety bo wie, że synuś zasługuje na najlepsze bo jest panem i władcą. Tak więc więcej pokory sucze i klękać do miecza!

Ciebie to żona będzie wałkiem biła, oj będzie

Marek25 Myślicie, że jesteście takie zaradne, wyemancypowane a prawda jest taka, że potrzebujecie faceta bo skończycie jako stare panny na utrzymaniu rodziców. Jedynie z tym się mogę zgodzić i to nie w 100%

Haha Jak sie jest zaradnym to nie potrzeba huja!!

Kazda kobieta musi byc czyjas utrzymanka... ;) hehe dobre. Co, kobieta, nie moze sama sie soba zaopiekowac?

Kobiety wyfruwają teraz z domu rodzinnego często szybciej niż mężczyźni, jest parcie na własne mieszkania, usamodzielnienie się. Ślub to obecnie umowa partnerska, gdzie panuje równouprawnienie. Dziewczyny są bardziej zaradne, lepiej wykształcone, coraz częściej porzucają typowy scenariusz bycia gospodynią domową, by inwestować w karierę. Nie jest to dobre, bo nie ma to jak ciepły dom, w którym żona czeka z obiadem. Ale cóż - wolny wybór: nikogo nie da się uszczęśliwić na siłę.

Ja już przegoniłam kilku- takich jak ty, absztyfikantów od siedmiu boleści...:O Dodam, że to byli adoratorzy mojej córki...:p Nie oddam mojego Skarbu byle patałachowi, który nie dorasta Jej do pięt...:p Trochę mniej zarozumialstwa, panowie! Trzeba coś więcej sobą reprezentować, niż nadęte ego...:O

Znalezienie sobie głąba , który w 100% utrzymuje kobietę też jest formą zaradności. Jak jednemu się znudzi to pójdzie do drugiego na utrzymanie. I czy tobie się to podoba czy też nie takie przypadki były , są i będą a facet , choćby nie wiem jak się zarzekał, że nie będzie łożył na babę i tak będzie. To tylko kwestia czasu aż trafi na taką, która tak go oczaruje i zmanipuluje , że zrobi dla niej wszystko byle mógł być jej pieskiem.

bo zaradność kobiety w tym wypadku polega na nie wybieraniu sobie maczo , tylko właśnie taką ciepłą kluchę , która jest wierna jak piesek.

"Dziewczyny są bardziej zaradne, lepiej wykształcone, coraz częściej porzucają typowy scenariusz bycia gospodynią domową, by inwestować w karierę. Nie jest to dobre, bo nie ma to jak ciepły dom, w którym żona czeka z obiadem. Ale cóż - wolny wybór: nikogo nie da się uszczęśliwić na siłę." Zaręczam, że babka tak samo jak i facet lubi jak jej ktos zrobi obiadek i z nim czeka, że po pracy nie musi zapierdalac tylko moze sobie odpocząc. :p A co do tych obowiazków domowych, itp. , niestety ale do dziś sporo kobiet na zasadzie tradycji- je przejmuje, skutkiem czego są wyłaczone na 7 lat średnio z pracy zawodowej kiedy są do odchowania małe dzieci, nie mają dyspozycyjnosci w pracy=są przez to gorszymi pracownikami bo pracodawca będzie wolał pracownika co przyjdzie a nie co będzie w kółko na urlopie. Co prowadzi do niskich płac i istotnie- uzaleznienia do faceta, który jeszcze jest tak "wdzięczny" jak ten burak - autor tego pozal się Boże, topiku

No i będziesz się zajmować córką (a pieniądze będzie dawał tatuś no bo kto inny) do końca życia skoro nikt jej nie dorasta do pięt. Kobiety powinny się cieszyć, że jakiś facet chce wiązać się z nią (łożyć na nią i jej dzieci). Pewnie myślicie, że macie powodzenie ale to tylko faceci co myślą o darmowym seksie a nie o was.

"Tak więc więcej pokory sucze i klękać do miecza!" Tobie to by się kultury trochę przydało, bo z taką to faktycznie nie masz szans na zaradną kobietę, która nie potrzebuje faceta żeby się utrzymać i żyć na godnym poziomie... Ale tak to już jest, że ludzie się dobierają zgodnie do swojego poziomu, więc Tobie faktycznie przypadnie za pewne niewykształcona kura domowa :)

Gdybyś miał taką córkę jak ja, byłbyś przekonany, że może wybierać spośród najlepszych...:D Plewy może sobie darować...:p

niedojdy życiowe. Zapewne sam nie masz nic do zaoferowania oprócz "swojego miecza", który pewnie i tak nie jest niczym szczególnym stąd ta frustracja i plucie jadem na lewo i prawo. Pamietaj , że z młodych gniewnych zostają później starzy wkurwieni.

Ale się dajecie wrobić w prowokacyjny temat :o

"żaden facet który ma sporo kasy nie jest ciepłą kluchą " A co ty możesz wiedziec o takich ludziach skoro sam takich co najwyżej w telewizji widzisz?

porządny i wykształcony facet, który coś sobą reprezentuje najczęściej chce także kobiety na swoim poziomie, wykształconej i samodzielnej... Tylko takie kafeteryjne beznadziejne ciumoki myślą, że kobiety będą od nich uzależnione, a sami pewnie będą na garnuszku mamusi do 30stki, bo żadna ich nie będzie chciała, a przecież nie będą mieszkać sami bo kto im ugotuje i wypierze ;) I niestety - kobiety są wyżej wykształcone, fakt, że często w gównianych kierunkach, ale coraz mniej facetów w ogóle kończy studia odkąd zniesiono przymus wojskowy...

A to ile tu mają do zaoferowania wypowiadający się "faceci" widać po ich kulturze i słownictwie ;) patykiem bym takiego nie tknęła ;) Ale fakt - słabe prowo ;)

żaden wykształcony i reprezentujący cokolwiek swoją osobą facet nie powie kobiecie "klękaj do miecza". Tak zwracają się tylko ciule z budowy, menele i oprychy albo bogate bananowe dzieci, które nie mają nic gdyby nie rodzice albo zwykłe szumowiny. Skoro jesteś tak ubogi intelektualnie to nie dziw się, że nie spotkałeś zaradnej kobiety bo takie nie zadają się z takimi osobnikami jak ty. Nawet się nie kolegują z takimi a co dopiero wchodzić w jakiekolwiek relacje z tłumokiem.

tak, zwłaszcza jak się nie doczyta, że faceci w ogóle o wykształcenie nie dbają odkąd nie ma przymusowej służby wojskowej ;) Ja kończyłam politechnikę i miałam po 15 osób na roku bo "za ciężki kierunek" a na pedagogice czy socjologii po 250 osób na roku - w tym 1/4 to faceci... czyli ogólnie rzecz biorąc wielu facetów też kończy bezsensowne kierunki lub nie kończy ich wcale ;)

słownictwo "leszcz" itp? Używane w gwarze małolatów lub pseudo "gangsta" To , że znasz parę bananowych dzieci to nic nie znaczy. Ludzie na poziomie nie dopuszczą do siebie takiego jak ty, skompromitowaliby się przyznając się do znajomości z takim jak ty to ładnie określasz "leszczem" ;)

a czy was koledzy boli, że kobiety nam dorównują? Mnie osobiście to nie przeszkadza, nawet lepiej mniej ja musze robić:)

"a czy was koledzy boli, że kobiety nam dorównują? Mnie osobiście to nie przeszkadza, nawet lepiej mniej ja musze robić" Ponieważ Ty kolego znasz swoją wartość , a taki ciemięga jak założyciel topiku musi odreagować swoją frustrację ;)

Ja zarabiam dwa razy tyle co mój facet

I nie mówię mu klękaj do pochwy

Marek25 tak naprawdę to mam kutasa 13 cm i do tego grzyba na nim kiedyś, dawno temu wyśmiała mnie dziewczyna, którą kochałem i od tej pory mszczę się na wszystkich kobietach. na szczęście mam mamę, która mnie kocha bezwarunkowo i zawsze mi ugotuje, upierze Chciałbym mieszkać z nią już zawsze. To z tego topicu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5177368&start=150 Szkoda czasu!

właśnie w wiadomościach potwierdzili to co pisałam - coraz więcej dziewczyn na politechnikach i coraz mniej facetów w ogóle na studiach ;) Ale zawsze i tak znajdzie się dziwoląg, który sobie wymyśli własne teorie i będzie je wmawiał innym ;)

@ silvergold Ten cytat to na bank podszywka. A temat jest kretyńską prowokacją frustrata. Tyle

temu bucowi odpisujecie. Wczoraj mu się nie udało to dzisiaj zaczyna a wy chętnie odpisujecie. OLAĆ GNOJKA CIEPLYM MOCZEM!!!

prawda jest taka, ze kobiety bez facetów są nikim.. ile kobiet odnosi życiowy sukces? taki na światowym poziomie? jedna na 10 000 000 ? no właśnie... a facetów? 1 na 1000 000 .. jest różnica? jest.. i to ogromna praktycznie wszyscy przywódcy świata zarówno w przeszłości jak i obecnie to faceci zdecydowana większość odkrywców, wynalazców, ciężkich naukowych głów itp to faceci wszelacy profesorowie ścisłych kierunków to praktycznie 99% facetów a jak już kobieta ma tytuł profesora to jej droga na uczelni była taka, że ukończyła pedagogike albo inne tym podobne gówno :D nie ma co nawet porównywać facetów do kobiet jeśli chodzi o osiągnięcia i klase społeczną bo to tak jakbym porównał starą toyote yarris do nowego mercedesa