Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

cześć Kobitki wróciliśmy z ostatniego oficjalnego USG. wszystko OK, córa zdrowa, 2134gr wagi chociaż na zdjęciach wygląda mimo wszystko na pyzę :-D i tak jak podejrzewałam na podstawie czkawki- głowa w dół. coś lekarka wspomniała, że jakaś część ciała jest już dość rozwinięta, ale oboje z mężem nie zczailiśmy co, zaaferowani usuwaniem żelu z mojego brzuszyska.muszę dopytać ginekologa jutro. i mam nadzieję, że wreszcie padnie jakieś info nt daty porodu,bo już zaczyna mnie męczyć ta niewiedza...dziś równo ukończone 33tygodnie, czyli jedziemy z 34tc. lubię sobie powmawiać, że puchnę, kiedy moja twarz i sylwetka powoli wypełniają całą powierzchnie lustra, ale cóż... trochę puchnę (widzę po obrączce), ale bez przesady.reszta o zgrozo to kilogramy. Safari, ja Cię pamiętam :-) nie pisałam wtedy na forum, ale śledziłam co i jak. trzymajcie się i owocnych starań! powodzenia! gosik, współczuję, ale rozumiem decyzję lekarzy. mam nadzieję, że chociaż pokój masz przyjemny i pełno książek/gazet do czytania. jakiś laptop do filmów- i do przodu :-) jeszcze tylko 4dni :-) Agabi, eee tam,M przesadza ;-) będą tak samo się zwracać do Kai jak i do Mai (ale za to bez skojarzeń z pewnym owadem) co do imion Miłosz, Tymon i Tymoteusz dla chłopców- dla mnie rewelka, przepiękne. ..i coraz namiętniej od wczoraj myślę o tej krwi pępowinowej. powiem Wam, że trochę rozumiem decyzję Francji, aby nie zezwalać na "magazynowanie" krwi tylko na własny użytek, ale "pro publico bono". chociaż fakt, mało to demokratyczne i powinno się mieć wybór.do rzeczy- skoro to nic nie kosztuje, a może komuś pomóc, chyba się zdecyduję oddać anonimowo. o ile oczywiście będzie to możliwe w moim szpitalu.jutro dopytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Misia, mnie się imię Lucyna po twojej teściowej baardzo podoba. Świetne imię. Co do chlopiecych- Tymek super, a Remi to pierwszy raz słyszę- to od Remigiusza? Remis bardzo fajne też. Pole i Apolonie też są teraz bardzo popularne. U nas chłopak, mamy dwie opcje na imię ale wybierzemy pewnie po porodzie. Ja chciałam Leon, ale znajomi tak nazwali swojego syna i nie chcemy dublowac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...właśnie przeczytałam imię córki Umy Thurman....gdybyście nadal potrzebowały inspiracji- oto ono( czy raczej one): Rosalind Arusha Arkadina Altalune Florence. Nazwisko - Thurman-Busson :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Safari fajnie że napisałaś ;) cieszę się że powolutku myślicie już o staraniach ;) z całego serca życzę Wam nudnej książkowej ciąży i to jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja dziś miałam owocne przedpołudnie. Wyprałam wózek i wyprasowałam białe rzeczy dla Bąbla. Niestety przez kłopoty z wodą nie mogłam włożyć kolejnych rzeczy a pogoda bardzo zachęca bo jest ślicznie... no ale może jutro albo pojutrze, bo z tych najmniejszych rzeczy jeszcze raz jasne kolory i ciemne mam do wyprania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidka_ Miłosz bardzo ładne,myślalam o nim dla synka. Emilia tez mi sie podoba,bo tak ma na imie moja siostra. U nas w rodzinie dominują imiona typu Antek,Franek,Hania,Olo,tylko u mas z innej beczki i juz zostałam skrytykowana przez rodzinkę za Nikole.Ale mnie wtedy wpienili>:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
My wybraliśmy właśnie imię Miłosz. podoba nam się też Leon, ale Miłosz bardziej. Niestety rodzicom też nie bardzo to imię do gustu przypadło, ale uważam, że to my decydujemy i nie każdemu da się dogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie wkurza mnie jak inni chcą wybierać mi imię dla dziecka. Mój brat jak sie dowiedział jakie imię wybrałam to ryknąl na mnie przy wszystkich "oszalałaś Nikola,co to za imie" a ja wtedy do niego "a pytałes mnie czy podobają mi sie imiona,ktore ty wybrałes dla swoich dzieci?" i koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dziewczyny dlatego my may imię wybrane ale żeby nie było targu temu sie podoba a temu nie, czemu takie a nie inne to mąż wpadł na pomysł że wszyscy bez wyjątku dowiedzą się jak Bąbel ma na imię po jego urodzeniu z aktu urodzenia i będzie po sprawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do rodzeństwa to jednak siostra mogłaby mi coś sugerować bo ja jej najstarszą córcie "uratowałam" przed byciem Kamilą, a namówiłam na ich wersję 2 czyli Karolinę ;) a co wyboru między Kają, Emilią a Wiktorią wybrałabym Wiktoria, Emilia mi sie nie podoba a Kajka - no cóż śliczne imie ale miałam suczkę o tym imieniu ;) tak jak teraz Sarę obie bokserki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze byłam posłuszna mamusi, czasem tego żałowałam, ale teraz definitywnie postawię na swoim, niech mówią co chcą :) Moja mama pracuje w przedszkolu i mówi, że Tosi nie ma - to akurat bardzo dobrze. Ja tam się cieszę, że wśród swoich rówieśników mam niezbyt popularne imię. Będzie Tosia i koniec... Mama się uparła na Zosia, tata się nie wtrąca na szczęście. A z drugiej strony Tosia-Zosia prawie nie widać różnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tymi psiakami to też śmieszna historia :) bo jak wymyślaliśmy ewentualne imię dla chłopca to mój M chciał Kajetan :) a ja ostro stanęłam, że nie, bo moja babcia miała psa Kajtka. Ja powiedziałam, że chcę Maksymilian, a mąż mówi, że miał Jamnika Maksia :) i tyle. Dobrze, że będzie dziewczynka. Ale dla chłopca myśleliśmy w rezultacie Aleksander. A Remek też ślicznie tylko jest już w rodzince :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie nikt nie wie jaka bedzie płec. W sobote mieliśmy chrzciny bratanka i wszyscy pytali nas co bedzie,a my zgodnie,ze nie wiemy,ze dowiemy sie wszyscy po porodzie. Po prostu moi bracia mają po 2 synów,w ogole u nas sami chłopcy sie rodzą,więc nikt mi dziewczynki nie zyczy z zawiści dlatego nie chce im na razie mówic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi_mak U mnie też sami chłopcy w rodzince i byłam pewna, że i u nas tak będzie, a tu proszę dziewuszka :) mój starszy brat (ma dwóch synów) jest taki szczęśliwy, że w końcu jakaś mała kobietka będzie :) Ostatnio jak byłam u bratanka na urodzinach i wszystkie dzieci - chłopcy zaczęły szaleć, przedział wiekowy 2 - 7 lat to złapałam się za głowę i powiedziałam, że puścić dziewczynkę w to towarzystwo to strach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terlikula wiem o co chodzi, w sobote na chrzcinach było 6 chłopakow i 3 dziewczynki (przedział wiekowy 6-8 lat),to była jakaś masakra,latali,skakali,krzyczeli,kopali te dziewczynki,ciągneli za włosy,dusili,nie dało sie ich upilnowac.Mój siostrzeniec cieszył sie,ze nie wziął ze sobą swojej 2 letniej córki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmin
Miłosz - piękne. Moja najlepsza koleżanka tak nazwała synka. Kiedyś też chciałam Mikołaj,ale pół roku temu pojawił się takowy w rodzinie ;-) \Mamy już Nataszkę, więc myślałam o Borysie - ale bez przesady, chyba byłoby za dużo.... I dziewczyny - polecam moją metodę - mówię wszystkim, że nazwę dziecko Mojżesz - żeby nie było dwóch! Wszystkich zatyka z wrażenia i nikt już nie komentuje, ani nie dyskutuje... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Karmin z tym mojzeszem to rewelacja! U mnie też rodzinka trochę kręci nosami, każdy ma własny pomysł na imię :)) U nas Borys to właśnie jedna z dwóch opcji :)) Justi, lapka oczywscie tu mam i inne elektroniczne zabawki, ale mam też rewelacyjną książkę, która wciagnela mnie totalnie i żaden film czy gazeta nie są w stanie mnie się odciągnąć, dopóki nie skończę- "poczet krolowych polskich" Marcina Szczygielskiego (partner życiowy Raczka). Wzięłam pierwsza dawkę antybiotyku i czekam z nadzieją na poprawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
gosik96 wielbię Szczygielskiego za te jego książki, fantastyczny sposób pisania, tez od tych które czytałam oderwać się nie mogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
witam dziewczyny:) byłam dziś na usg i u położnej. Wszystko z malutka w jak najlepszym porządku. Pani ginekolog potwierdziła, że to na 100% dziewczynka, bo już się ostatnio zaczęłam martwić, co będzie jeżeli okaże się że będzie chłopczyk- kto wtedy te sukienki będzie nosił:P ale na cale szczęście Pani nie miała wątpliwości. Powiedziała, że z tego co widzi teraz to mała powinna urodzić się nie większa jak 3600-3700. Ułożona jest już główką w dół. Niestety z tym cesarskim cięciem to nie taka prosta sprawa:( oni nastawiają siebie i mnie na poród naturalny. Będę miała spotkanie w szpitalu ze sztabem lekarzy i tam też oni zdecydują. Na pewno będzie tak, że podejma próbę porodu naturalnego, ale jeżeli nic nie będzie się działo to robią cesarkę bez zbędnego męczenia mnie. Ale to wszystko ustalą w szpitalu, polożna wysłala do szpitala wniosek o cesarskie cięcie. Pocieszające jest to, że mam możliwość znieczulenia, porodu w wodzie, akupunktury itp. Może nie będzie tak źle, ale jednak wolałabym cesarkę. Ginekolog powiedziała, że wg niej to pochodzę jeszcze góra 6 tygodni i powinnam urodzić. Ale czy tak będzie... jak u was jest z wagą??? bo mnie dziś ważyli i przybyło mi 10 kg. Mam nadzieję że jeszcze góra 2-3 kg mi przybędzie bo co z tym później zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi a na kiedy ty masz termin? Ja dzisiaj właśnie też zaczełam 33tydzień więc leci już 34. Więc z tego co licze to zostało nam jeszcze 6 tygodni prawda? Ale mam ogromna ochote na slodkie normalnie nie moge sie powstrzymac. Marzy mi się ciastko z kremem coś jak kremówki albo karpatka, mniam . Po porodzie chyba sobie odbije slodkie bo nie wytrzymam. Ciezko tak przejsc obok tylu slodyczy i patrzec na nie z cieknaca slinka ale szybko sie opamietuje... W piatek diabetyk i pewnie insulina zostanie wzdrozona do leczenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Wiem coś o tym... mnie też ciągle chce się słodkiego, a najbardziej mam ochotę na sernik i szarlotkę, ale jak na razie walczę z tym i się nie skusiłam. Jeszcze trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaa zapomniałam sie pochwalić zostałam dziś wyposażona w 2 nowe wanienki do kąpieli mniejszą niebieską dla maluszka i większą zieloną dla starszego, na szczęście obie mieszczą mi sie w stelażu który już miałam. odhaczam kolejne punkty listy zakupowej ;) ale sporo jeszcze zostało do zrobienia.... no ale to "dopiero" i "aż" 32 tydzień.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho, to wg tych pomiarów powinnam maksymalnie 2 kg tylko przytyć... jak nie będę się objadać to może się uda :) bo na plusie mam 10 ale za mną słodki weekend :) zostało mi ciasta tyle że hoho, ale popatrzyłam na nie i mnie zemdliło jak pomyślałam, że mam to zjeść więc zamroziłam, żeby mnie nie kusiło i się nie zmarnowało. Z samego poniedziałku znowu wpadłam w trans sprzątania i na czworakach wyszorowałam łazienkę ;) bo zamówiłam sobie dywaniki łazienkowe i dziś własnie dotarły :) zaraz zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Jeszcze kopytka zrobić i można odpoczywać, a tu koniec dnia będzie hehe, ale ten czas leci :) strasznie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulavip
Hej , dzisiaj byłam u diabetologa, zwiększono mi dawke insuliny, cukry przeważnie w normie, ale moje maleństwo ma za duży brzuszek, o tydzień do przodu, cała reszta w normie. W środę zaczynam 34 tc. Brzuszek to może być po tatusiu ( mój M ma tyle zalet, a wychodzi na to, że nasze dzieci odziedziczą po nim same wady). luska Ja od kilku dni obmyślam sobie ile czego mój mąż ma mi przynieść do szpitala po porodzie i narazie zostałam przy opcji trzech pysznych wianuszków i jednego pączka, tak skromnie :) . Czasami mam ochotę rzucić się na te nieszczęsne wianuszki, pączki i ptysie. Luska a możesz mi napisać jakie masz normy na czczo i po posiłkach? Bo ja na czczo przez ostatni tydzień miałam od 71 - 84 i wydawało mi się mało, a moja pani dr kazała zwiększyć jeszczę insuline na noc, boję się czy ja jakiej "zapaści" nie dostanę. Po posiłkach mam normę do 120. Widziałam, że pisałyście o imionach, ja czekam na drugą córcię i najprawdopodobniej będzie to Lenka lub Julitka. A jeśli chodzi o chłopca to bardzo podoba mi się Rupert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Gosik gratuluje cierpliwosci:-) tez nie przepadam za szpitalami ale czasami lepiej tak niz w domu czekac na cud. Udalo mi sie zmienic termin wizyty u ginki na srode-chyba panikuje ale pierwsza ciaza przebiegala bezproblemowo a teraz to zawsze cos wyskoczy. Nasza Karolinka pierwotnie miala byc Karolem-nikomu to imie sie nie podobalo a wiec obwiescilismy zgodnie z mężem ze jak nie Karol to Baltazar:-) no i okazalo sie ze imie Karol jest suuuper:-) :-) :-) Poruszam ponownie temat laktatorow-posiadam ten reczny z Tommie Tippee-no i mam problem nie ma na rynku czesci zamiennych-a mi potrzebny jest tylko zaworek i w tym momencie powinnam kupic nowy laktator-jednym słowem masakra. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacer zaliczony, obiadek zrobiony i czekam na M. Widzę że sporo dziś od rana napisałyście, wszystko nadrobiłam :) Imiona nadal się kręcą i muszę powiedzieć że na prawdę ładne imienia mamy w grupie :) Tak myślałam aby odnaleźć Naszą tabelę i uaktualnić dane :) Poszukam może jej. Dziś byłam w aptece, aby troszkę dokompletować apteczkę na Córci, byłam też w Pepco i .. jednak sie skusiłam na ciuszki. Tak na prawdę szukałam białego body w długim rękawem i to chciałam kupić, dla maluszków rozmiarów nie było ale były kolorowe... body na 0,99 zł, 1,99 i pajace za 4,99 więc dwa komplety body i pajac w tych samych kolorach wylądowały w moim koszyku. Poza tym skusiłam się też na kocyk z Biedronki, 15 zł za taki cieniutki ale śliczny, takiego mi brakowało :) Safari Pamiętam, pamiętam - bardzo cieszę się ze starania się rozpoczną, życzę powodzenia i trzymam kciuki aby ciąża przebiegła bezproblemowo. Zaglądaj do Nas i zdawaj relację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 33 tydzień plus 4 dzień :) a co do wagi to moja waga do ważenia znów szwankuje grrrr, ale zakładam max 8 kg :D pewnie nie mało ale też nie bardzo dużo zakładając że córcia rośnie bo to czuję :) Brzuszek zrobił się taki śliczny, okrągły i duuuuuuży hihi a do końca już niewiele zostało, cieszę sie bardzo. Martwi mnie tylko ułożenie dziecka :(:(:( czuję nadal głowę u góry i straszne, okropne kopniaki w krocze, przypuszczam że rączkami moje Słoneczko tego nie robi stąd pewność że nadal głowa u góry. Pozytywnie zaskoczona Widzę że piszesz o cesarce i o tym że chciałabyś w ten sposób urodzić... a ja jestem przerażona tą opcją ! Bo jeżeli moja Córcia nie odwróci się a już powoli coraz mniej czasu i miejsca ku temu będzie to zakończone zostanie to cesarką, tak przypuszczam ... a nastawiałam się na naturalny poród. Znalazłam nawet ćwiczenie które mogą pomóc moje Córci odwrócić się :) Spróbuję. Kolejna wizyta w najbliższy poniedziałek, porozmawiam na ten temat z ginem i mam nadzieję że gin podejrzy dzieciątko czy czasami nie zmieniła w międzyczasie położenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukierkowe Mamy, widzicie- mogłybyśmy się wspaniale uzupełnić, bo ja bardzo lubię piec (baaardzo mnie to relaksuje), a za jedzeniem wypieków nie przepadam, takie ze mnie dziwadło (jestem amatorką czekolady w czystej postaci, o zgrozo). jestem w trakcie robienia drożdżówek ze śliwkami, zapraszam :-) Luska, tutaj jest zupełnie inaczej niż w PL. termin porodu wyznaczany jest, że tak powiem "objawowo". tzn, że lekarz może mniej więcej podać przybliżoną datę na podstawie badania szyjki, mniej więcej od października. na samym początku ciąży podają najpóźniejszą możliwą datę narodzin, czyli zakładają maksymalne 42tygodnie ciąży.skomplikowane to, ale muszę żyć jak na razie z wiedzą, że urodzę najpóźniej 20.12. może jutro wreszcie gin po badaniu poda jakiś konkret. terlikula, dzięki za kopytka! :-D zrobię z sosem w środę. fajnie, że tak podpowiadacie, bo ja na nic sama z siebie nie mam ochoty, tylko jak ktoś rzuci jakimś hasłem to wtedy ślinotok ;-) (do tej pory pamiętam o gołąbkach, ale kapuchy w warzywniaku jeszcze nie znalazłam) gosik, no to lux, że masz wciągającą lekturę. autora jeszcze nigdy nie czytałam (może to wstyd się przyznawać?ech, za późno, stało się). koleżanka przywiozła mi kilka książek z Polski, ale niestety nie mogę się skupić na czytaniu innych rzeczy niż tych związanych z ciążą i 1rokiem po, więc muszą poczekać do końca 1miesiąca Tośki. mam nadzieję, że do tego czasu już ogarnę początki macierzyństwa ;-)i będę miała lekturę do cyca czyli przy karmieniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, nie denerwuj się niepotrzebnie ułożeniem córki, bo nie masz 100% pewności jak faktycznie jest. Moja jest głową w dół, a czuję jak mi daje popalić w pęcherz i inne dolne części ciała, jakby to były kopniaki ( a dla odmiany u góry ruchy wydają mi się mniej silne ). może nie rączkami, ale z główki Cię traktuje, kiedy się np przeciąga? zobaczysz w przyszłym tygodniu jak jest naprawdę. a tymczasem Ty głowa do góry, a córcia (na wszelki wypadek) w dół ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Misia mój też był głową w górę długo i myslslam że nadal tak jest- podobnie czułam kopniaki głównie w dolne partie brzucha, ale na usg okazało się, że jest głowa w dol i twarzą w bok- jakby bokiem oderocony w lewą stronę. Jeśli twoje rzeczywiście jest głową w górę to pomaga podobno basen oraz chodzenie ns czworaka albo przynejmniej 10 min dziennie w pozycji "na pieska". Poprzednie książki Szczygielskiego też wciagnelam (wszystkie!), ale ta jest o wiele, wiele dojrzalsza- rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×