Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Z mailem fajna sprawa, też bym się pochwaliła Luśką  Justi, Mrufka, wiem że młoda ma większe szanse na próchnicę ale próchnica butelkowa nas nie dotyczy no bo przecież mała gardzi butelką no i pozostaje pytanie kiedy jej te zęby myć i czy używać do tego pasty. Ja na puncie dbania o zęby mam jobla a pogorszyło się jeszcze w czasie jak nosiłam aparat ;) w każdej torebce miałam szczoteczkę i pastę i myłam zęby autentycznie po każdym jedzeniu, choćby to był cukierek ;) a jak nie miałam jak umyć to nie jadłam :P Ja szczerze wolałabym żeby jej te ząbki wyszły później ale co zrobić, mi wyszły zęby już po skończonym roku więc to wczesne ząbkowanie to pewnie po ojcu małej ( nie dopytam) Swoją drogą on wychodził z założenia że zepsuty ząb to lepiej wyrwać niż leczyć i braki w uzębieniu jeśli są z tyłu gdzie nie widać to nie problem grrr ( nie pytajcie co z nim robiłam bo nie wiem ) Łucja też dostała taki album pod choinkę ale ja tez go nie uzupełniam bo tam w ogóle nie ma miejsca na ważne informacje takie jak pierwszy ząb, za to jest dużo miejsc na zdięcia rodziny dziecka… No i tez zapisuje co ważniejsze informacje na razie w evernote w tel. Bo mi się od razu kopiuje na konto gogle więc w razie awarii telefonu nie zginie i zbieram się żeby założyć album taki pisany na papierze ale i czasu brak i sił. Łucja ostatnio cwaniara nie chce w nocy spac w swoim łóżeczku a ja uległam bo jak ona mi się budzi o 2 i nie śpi do 4… masakra, a jak ja wezmę do siebie to zasypia od razu, więc niestety pierwsza batalię zwyciężyło dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
co do skórki od chleba.....była u mnie na weekendzie moja ciocia położna (odbierała małą jak miałam cesarkę ;-) ) i też radziła dawać małej do gryzienia skórkę od chleba, ale nie tak żeby połykała tylko żeby sobie mamlała i dziąsełka masowała, oczywiście pod moim nadzorem bo jest jeszcze za mała i może się zadławić, także goście nie czepiajcie się skórki od chleba, aha i pytałam ją o sadzanie maluszka to odradziła, półroczne dziecko ma jeszcze za słaby kręgosłup żeby je sadzać same i podpierać poduszkami, na kolankach może siedzieć ale nie samo, usiądzie samo jak będzie na to gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka - pomysł z mailem niezły :) Na fotosiku też można zastrzec profil jakoś, że nie każdy może wejść. No ja tam w sumie nie wrzucam zdjęć z adresem domu, numerem konta, na golasa itp. więc jak ktoś ma kaprys oglądać cudze dzieci, to niech sobie ogląda. Mnie to akurat nie przeszkadza ;) chociaż sensu obiektywnie nie widzę, bo mnie by obce dzieci nie interesowały. Ale Maja już duża :) My mamy kontrolę na koniec czerwca dopiero. Co do diety to trzeba trochę się chyba własną opinią sugerować i obserwować malucha po prostu. Jedne dzieci dobrze znoszą szybkie rozszerzenie diety a innym trzeba wprowadzać wszystko stopniowo i pomalutku. Ja na przykład widzę, że Ania źle toleruje kleik ryżowy (gotowany ryż lepiej), więc go nie podaję i mam gdzieś opinię lekarza. Tak samo któraś Mama pisała, że po śliwkach jest u pociechy sensacja (titucha???), więc odstawiła. Ania znosi je dobrze na przykład. Co do glutenu, to też może być różnie. Ja podaję w postaci kaszki wielozbożowej, bo nie trzeba tego gotować. M wczoraj się pomylił i dał Ani zamiast połowy łyżeczki całą. I nic. Więc się zastanawiam, czy nie podawać jej już większych ilości glutenu. Antałek - niezła jazda z tym łososiem! A miałam kupić... Ja jeszcze nie podawałam rybki, bo czekam na pstrąga hodowlanego z pewnego źródła, którego ma załatwić teść. A o skórce chleba słyszałam. O surowej marchewce również. Podobno dziecko nie ugryzie jej bez ząbków a taka z lodówki pomaga przy ząbkowaniu. Nie sprawdzałam. U nas chrupki kukurydziane się sprawdzają. titucha - ty dawałaś Lusi łososia chyba, na parze go robiłaś? A ząbki to myślę można już myć, na razie pewnie samą wodą (nie wiem od jakiego wieku są pasty :() i widziałam są takie szczoteczki na palec zakładane, żelowe. Ale nawyk się dobry wyrabia w dziecku. Tak jak z nocniczkiem :) Mój M ma fatalne zęby, chociaż bardzo dba o nie :( Mam nadzieję, że Ania będzie po mnie miała. mrufka - no podobno siadanie i chodzenie (rozpoczęcie) też jest dziedziczne :) I pewne cechy wyglądu są dziedziczone bezwzględnie, np. dołek w brodzie :) Mnie podobno wcześnie zęby wyszły i bezboleśnie, bo mama zauważyła zęba jak już wyszedł. M też nie marudził, bo teściowa nie pamięta momentu ząbkowania. Oby to też było dziedziczne ;) misia - qrczę, ale wtopa!!! Nie złożyłam ci życzeń... :( Ale oczywiście wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ! :) :) Fajnie, że impra się udała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
ja wczoraj próbowałam dać Milence pierwszy raz obiadek ze słoiczka z łososiem taki z Hippa, ale się krzywiła, chyba jej lekko zasmrodkowało rybką haha , nie chciała jeść ;-) teraz nie wiem jaką rybkę dać i skąd wziąć, jeju wszystko jest paskudne, chemiczne, zatoksynowane, nawet ze swojego ogródka to może być osikane przez jakieś koty ... ;-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, ja dawałam łososia, na parze robionego, Łucja zajadała ze smakiem zupkę z łososiem. Ja jem dużo łososia wiec i Luska będzie jadła pewnie i mi osobiscie Łosoś wydaje się najpewniejszą rybą, ma dużo omega 3 przecież które wpływają pozytywnie na mózg. A linki oba mi sie nie otwierają :( ale widzę że to strona faktu a ja informacji z faktu nie traktuje poważnie ;) poczytałam kilka stron o rybach u niemowląt i Łososia polecają, sama nie wiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
skopiuj linka i ręcznie wklej na pustą stronę, sama nie wiem czy w to wierzyć , też łosoś wydaje mi się pewną rybą Iwka robiłaś drugi raz test? jestem jedyną ponowną grudniówką czy jesteś ze mną ? ;-) hehehe ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
gosik--- ja daje Hipp2, ale nie widzę różnicy, mała jak żarła co 2 godziny tak dalej żre co 2 godziny, tyle że więcej trochę ;-) różnicy w konsystencji też nie widzę, ogólnie jedno opakowanie 800g mamy na 1,5 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antałek - jeszcze nie robiłam, czekam na termin spodziewanej @, czyli to będzie koło 16-17tego ;) Objawów nie mam jak na razie. Przy poprzedniej ciąży, to bolały mnie piersi już w tym momencie i brzuch tak jakbym miała @ dostać. Teraz też mnie brzuch trochę bolał, ale to mogła być owulacja. Na razie czekam :) I oswajam się z myślą o jakimś... Krzysiu może...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założyłam nam maila, podajcie swoje adresy to wyślę wam namiary, ja już wysyłam nasze fotki jako pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrufka - no faktycznie długi ten twój Tymuś :) I nie ma "michelinów" na nóżkach za bardzo! :) Moja to pulpet przy nim! Wrzucę z domu jakieś fotki. Dodałam się do listy adresowej, żeby było wiadomo kto fotki wysyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do konsystencji mm2 to również nie zauważyłam, aby było bardziej gęste. ale musi być bardziej kaloryczne skoro max zalecana porcja to 3x 210ml, kiedy przy mm1 w ostatnich miesiącach miałam 4x 210ml. nie wydaje mi się aby to miało związek z ew rozszerzaniem diety. Tosia je teraz i tak co 3-4 godziny i udaje jej się wytrzymać do 5-6.00 po ostatnim karmieniu ok 20.30. a co do skórek od chleba- cóż, nawet gdybym chciała, to nic z tego bo u nas takiego chleba ja w PL nie ma :-) dziewczyny, a co to znaczy "jeśli dziecko będzie gotowe to... i tu wstawić odpowiednio- usiądzie, wstanie itp itd. przecież nie podniesie się od tak i nie siądzie. dla mnie właśnie próby podnoszenia główki jak do siadu, pochylanie się- to są właśnie sygnały że dziecko jest gotowe. nikt go przecież tego nie uczy, robi to samo z siebie. mrufka mój adres krakow2007@o2.pl wrzucę foty z przyjemnością jak tylko jakieś pyknę :-) iwka jak się czujesz w robo (oprócz oczywiście wrednej szefowej)? tzn nie tęsknisz do Ani? nie martwisz się co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrufka widzę że jesteś szybsza niż moja myśl he he super! dzięki za namiary, zrobię Małej obiadek i sobie pooglądam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrufka - wrzuciłam jedno zdjęcie na razie, bo tyle na poczcie miałam :) justi - ja myślę, że z siadaniem to tak jak z przekręcaniem. Pewnego dnia spojrzysz na kocyk i.... ooooo! Tosia siedzi! :) W robo jakoś. Ale pełna euforii nie jestem. Trzeba wytrzymać. Nie tęsknię jakoś szczególnie, nie martwię się. Wiem, że Ania jest w dobrych rękach :) M dzwoni z raportem co jakiś czas. Jakby była w żłobku, to bym więdła, wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Czytam Was na bieżąco. W sumie u nas nic ciekawego się nie dzieje. Chrzciny wyprawione tydzień temu, Mały troche płakał troche spał. Ogólnie myślałam że będzie gorzej. Nadal się rehabilitujemy, ale teraz bardzie dla zabawy bo Mały szybko nadrobił straty. Teraz przekręca się na brzuch non stop. Główkę też już ładnie trzyma i podciąga się do siadu. Byłam u innej neurolog i powiedziała że Igor po prostu jest ciężki. Wczoraj pierwszy raz usnął mi sam w łóżeczku. Byłam w szoku. Gosik jak ja Ci zazdroszczę wakacji:)Titucha nam idą górnę jedynki i Mały czasami jest nie do zniesienia. Cały czas trzeba go nosić, a waży 10kg. Postaram się też cyknąć pare aktualnych fotek mojego pączka:)Mój email kasia_ rek0@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrufka ależ fajny Twój Tymuś i z Ciebie bardzo sympatyczna osóbka (zupełne inne miałam wyobrażenie Twojej osoby). Iwka _ Ania jest po prostu cudowna i jakie ma mądre spojrzenie, piękniusia malusia Aniusia :):):) Wrzuciłam na razie 2 fotki tak z około miesiąca wstecz, jak zgram te aktualne to wrzucę. Hej kobietki chwalcie się swoimi skarbami. Ja właśnie popijam kawkę i oglądam fotki Mrufki z buzią uśmiechniętą od ucha do ucha. jednak dzieci potrafią poprawić humor hehe. A moja mała gwiazda dokazuje na kocu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
ja też chce maila ;-) jestem ciekawa waszych maluszków i moją Milenkę też wyślę ;-)) rzensa@o2.pl ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka - gdzie się podziały stada włosów Majeczki???? Czy na tym zdjęciu, czy w końcu i ją wycieranko kocykowe dopadło? :) Fajne ma oczyska :) pysia1985 - no u mnie z tym przekręcaniem to obłęd jakiś. Szczególnie rano, nie mogłam Ani pieluchy zmienić, bo nic, tylko na brzuch się chciała przekręcać i siłowała ze mną! Też mi pediatra powiedziała, że jak maluch jest ciężki, to może później akrobacje wykonywać. A moja z tych cięższych ;) Jak piszecie o zębach, to się martwię, bo u Ani ani widu ani słychu... Nawet śliny jakby mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
o mam maila dzieki ;-) zaraz oglądam i coś podeślę, ale moja młoda się budzi i zaczyna ględzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
ojej jakie cudne maluszki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! idę na drugiego kompa bo tu mam kiepskii internet i nie ładuje mi fotek ;!!!! ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez poprosze o dopisanie do listy mailowej 7phoney7@gmail.com Moj syn niedawno skonczyl pol roczku i w ten dzien sprawil nam niespodzianke w postaci pierwszej przespanej nocy :) czasy zombie odchodza wiec mam nadzieje w niepamiec. Budzil sie bo po prostu byl glodny i potrzebowal tych nocnych karmien, teraz jak wieczorem dostaje zupke, to spi lepiej, mamy 1 max 2 pobudki. Na nowo czuje, ze zyje :) Mam pytanie, jak karmicie maluchy, na kolanach, bujaku, czy macie juz krzeselka do karmienia? Moj nie bardzo jeszcze siedzi, wiec zakup dopiero w planach. Mozecie polecic jakies krzeselko? A dzis szczepienie :( jak ja tego nie lubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pho-ney - ja karmię w leżaczku, albo foteliku samochodowym jak jestem poza domem, bo Ania sama nie siedzi. Jak usiądzie zakupię krzesełko. Na razie nie wiem jakie, ale myślę, że kryterium będzie łatwa zmywalność ;) i tacka na zabawki albo ewentualny talerz w przyszłości. Dobrze, że już nie jesteś zombiak, he, he! :) U nas trzy dawki szczepienia już były, następne w 13 miesiącu życia. Dostaliśmy taką huśtawkę pokojową fajną i jak tam Anię wpakowałam, to jej się podobało, ale trzymałam ją pod paszkami, bo to jest wynalazek dla siedzących maluchów. Na razie wylądowała na strychu po tym teście :) Ania próbuje pełzać. Na razie tylko zadek podnosi do góry i jedzie paszczą po glebie. Jak ma z górki np. na kołdrze, to nawet kawałek się przesuwa. Ale strasznie nią nerw targa, że chce, a jej nie wychodzi. Straszny nerwus z tego mojego Potwora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela1314
nela13.14@wp.pl ja tez poprosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia wysłałam. Ale super te nasze dzieciaki są. No i Ania Iwki to juz dawno dla mojego Krystiana upatrzona. Aktualne zdjęcie to te w pomarańczowej koszulce i granatowiej czapie dzis było robione na naszym balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
assiula - no to dobijemy targu jakoś i swatać zaczniemy od przedszkola, he, he! :) Ja to nie mogę uchwycić Ani z uśmiechem, bo jak widzi aparat albo telefon to zamiera w bezruchu. Nawet z ukrycia skubaniutka wyczai. A Krystek to całą paszczą się cieszy tak ślicznie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczne dzieciaczki:) Titucha jak Łucja już ładnie siedzi. Kiedy wiedziałaś że można już ją sadzać np. na kolanach?Często Ci tak siedzi w ciągu dnia?Mój niby się podciąga ale sam nie usiedzi, leci do przodu a poduszkami nie chce go obkładać. Boję się nawet na kolanach sadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×