Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

dzidka - cóż... co nas nie zabije, to nas wzmocni... ;) Ania też w dzień nie śpi prawie wcale. Ma lepsze dni, że się jakoś bezproblemowo kimnie, a ma i gorsze (w większości) i wtedy niewiele działa. "umęczenie" szczególnie nie działa. Jesli nie zaśnie w miarę szybko od wystąpienia symptomów, to potem jest już tylko gorzej. I to zazwyczaj do wieczora. Teraz zasnęła przy cycu i jej nie odkładam, bo się obudzi. A tak to jak się prześpi humor będzie miała lepszy. misia - no to widzę u ciebie też nieźle w przychodni! Prywatnie, to jak mnie nie zapisali na dzisiaj, to chociaż przez telefon skonsultowali. Mam podawać kropelki z wit. C i poić dziecko, bo przy katarze to rozrzedza wydzielinę. Ze skórą tylko nie wiadomo. Podejrzewam atopowe zapalenie skóry :( Ania ma takie plamki czerwone, głównie na szyi, karku. Za uszami i pod pachami skóra się łuszczy i pęka na tych plamkach. I pojawia się paskudztwa coraz więcej. gosik - miło czytać, jak "kobieta sukcesu" odnajduje się w roli mamy :) Powodzenia, oby tak dalej :) Przykro, że mnie się to nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba rośnie mi artystka w domu- Mała ewidentnie zaczyna ze mną (po swojemu) śpiewać hehe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwka, my już wygrałyśmy batalie z plamkami ( takimi jak opisujesz) dostałyśmy receptę na maść cholesterolowa a zanim ją odebrałam smarowałam kilka razy dziennie kremem oliatum i już to bardzo pomogło. Podobno to częste u niemowląt i ze trzeba niektórym delikacikom mooocno nawilżać skórę. Słuchajcie Łucja dziś pierwszy raz bawiła się grzechotką trzymaną w rączce :) normalnie jestem z niej dumna hehehe :) Mam dość tego że wszystkie dni są takie same :( nawet na kilka godzin się wyrwać nie mogę bo mała gardzi mm ;/ Masakra czuję się totalnie bezwartościowa, jakaś głupsza niż byłam i do tego wydaje mi się że wyglądam mega staro i jestem brzydka jak zajechany kapeć. Pomarudziłam wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Justi. Ja bym chciała. Może u mnie zadziała. Muszę sie wszystkiego łapać. asiak84@op.pl Titucha rozumiem cię. Mam takie same myśli. Dziś jak M poszedł na siłownię to sie Poplakalam. Jeszcze mały coś mi dziś nie je. Ja to jestem popier....na. Je duzo martwie sie, je dziś mało tez sie martwię. A jaki sen dziś miałam, ze mi małego upuscili na podłogę i było z nim zle az zlana potem wstalam. Teraz mi lepiej.Poszliśmy na spacer ok 14. Wróciliśmy o 15:30. Rozebralam małego, nie obudził sie i do łóżeczka zaczął sie kręcić to mu pieluszke na bazie i spi. Juz trzeci dzien tak robię i sie nie budzi. Nie gniewajcie sie ale jak czytam jak sobie radzicie i jesteście zadowolone i takie grzeczne dzieci, ze poleza same to dola łapie ze ja nie ogarniam i robię wszystko zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u nas też skórka nie jest idealna, uporaliśmy się z wysypką ale widzę że na nóżkach, rączkach skórka robi się troszkę szorstka - myślę że tak jak wspominała titucha niektóre dzieci potrzebują porządnego nawilżania, staram się smarować - raz porządnie wieczorem po kąpieli i też w ciągu dnia na miejsca które są w gorszym stanie. To co opisujesz Iwka rzeczywiście może być tym atopowym zapaleniem skóry ale wizyta u lekarza na pewno by pomogła, bo może a nóż to tylko przejściowe :) titucha chyba po urodzeniu dziecka to jest tak jakby "coś za coś" - ja również już obserwuje jak Moja Natka bawi się grzechotką, nieśmiało próbuje trafiać nią do buzi, poza tym ślicznie ze mną rozmawia - i to są chwile najpiękniejsze, najszczęśliwsze, nigdy w życiu nie przeżyłam szczęśliwszych chwil jakie mam teraz przy Natalce ale coś za coś - nie mogę żyć już tak jak żyłam - każdy dzień wygląda harmonogramowo tak samo, niekiedy gubię się co za dzień mamy ;) - niekiedy urozmaicam sobie dni - pojadę do mamy np , ktoś mnie odwiedzi, ja kogoś i ot tak czas leci, fajnie że mam samochód i mogę sie bez problemów przemieszczać :) justi prześlij mi proszę te melodie, adres mój masz mariak....@o2.pl (przesyłałam tobie chyba język niemowląt - tam jest pełen adres) Twoja Mała śpiewa hehe - będziesz miała piosenkarkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi Ok, mam jeszcze ten adres - misia_22_1983@o2.pl, będzie prościej :) Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wiadomość się wysyła. przesyłam w ZIPie bo jednak trochę to trwało. dajcie znać za jakieś 30 min pewnie dojdzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja też zaczyna wyciągać rączki do zabawek i nieśmiało je dotykać, chwytać. jestem z niej dumna :-) nie ma natomiast żadnych ciągot to zmian pozycji z płaskiej na boczek czy też odwrotnie, hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi - ja zakupiłam coś takiego http://www.doz.pl/apteka/p63048-CutisHelp_Mimi_krem_egzema_do_twarzy_i_ciala_75_ml ale mustela jest faktycznie bardzo dobra. Jutro wizyta u pediatry, zobaczymy. Po tym kremie (2 dzień smaruję kilka razy dziennie) te plamki są takie jakby mniej zaognione i mniej szorstkie. Moja też się nie przekręca. Jak ją położę, tak leży. Za to wyciąga jedną rączkę wzdłuż ciała leżąc na brzuszku. Na szczęście na zmianę, bo już myślałam, że przykurcz jakiś albo co. Generalnie nie przepada za pozycją na brzuchu, którą wcześniej bardzo lubiła. Cóż. Kobieta zmienną bywa. :) assiula - ty się nie załamuj. Ja się czasem czuję totalnie gównianą matką (w zasadzie czasami się nie czuję). U mnie nic nie jest proste: ani usypianie, ani karmienie, ani inne "obrzędy". Nie ma reguły. Czasem coś działa a czasem nie i choroba wie dlaczego. W takich chwilach mam serdecznie dość, bo oczywiście szukam winy w sobie. Może nie potrzebnie... Dzieci są różne. Ja mam tzw. "trudne" prawdopodobnie. Trzeba się kurczowo trzymać myśli, że będzie inteligentne wybitnie i to ta inteligencja tak je męczy i wszystkich wokół ;) Może u ciebie też tak jest. A inteligencję wybitną na pewno ma po mamusi, he, he! :-P A co do ilości mm zjadanego, to moja Ania też jakoś mniej je. Mówię mniej, bo powinna ta ilość się zwiększać, a ona w zasadzie cały czas tyle samo zjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi - dawaj te pieśni dziecięce jak możesz ;) kasia.iwona1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania154
Justi80 Ja też poproszę: pongo154@o2.pl Co do zapchanego noska ja polecam wodę morską najłagodniejsza jaką miałam to Disne mar niebieska i odciąganie Fridą. Na początku próbowałam odciągać gruszką ale efekt był taki, że Franiowi dalej wszystko siedziało, aż w nocy się przyduszał. Teraz czyścimy raz dziennie w razie potrzeby więcej i jest spokójjjjj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z konca lisopada
I chetnie poprosze o plyte jak z pozytywki bo corka woli melodie tylko. Z zimnymi raczkami u nas jest tak samo ze jak jej chlodno to raczki zimne i gorzej spi. Pozdrawiam i z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z konca lisopada
Zapomnialam email silverdale30@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś mogłby dać znaka że mail dochodzi? Z adresu silverdale30@gmail.coma dostałam zwrotkę że nie przeszedł bo za duży (dziwne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj Mała zasnęła o 21.30 i dziś obudziła się o 6.30 :) ale głodna jak wilk i nawet nie było jej w głowie uśmiechać się, mieliła buźką na zmianę z kwileniem, bidulka :( potem pogadałyśmy, kupka, czkawka, pieluch zmieniona i znów drzemka, pewnie zaraz się przebudzi. Sama nie wiem czy nie podkarmiać jej koło 4 nawet jak się nie budzi bo jak karmię koło 4 to wtedy budzi się o 8, bardziej zadowolona i chyba mi ta godzina bardziej pasuje bo później po pierwszej drzemce po 11 możemy iść na spacerek a teraz troszkę się dzień poprzestawia. No nic i tak jest fajnie :) ogólnie ostatnio sporo też śpi w ciągu dnia, niekiedy tak myślimy z M że ona to na pogodę tak reaguje, jak ciśnienie spada to senna bardziej :)ale jak się przebudza to ładnie je, bawi się, uśmiecha, gada :) Pisałyście o przewracaniu się dzieciaczków z pleców na brzuszek. Moja zaczęła robić coś dziwnego, wygina się jak łuk i zastanawialiśmy się o co biega, czy coś nie tak jednak np z mięśniami ? ale ona próbuje się dzięki takiej pozycji przewrócić z pleców na brzuszek, bo na bok jej się udaje dzięki takim ćwiczeniom ale to jeszcze za wcześnie... jeszcze nie wie jak poradzić sobie z rączką która jej przeszkadza w przewrotce jak jest już na boczku. Ale fajnie się obserwuje tego szkraba jak co dzień pokazuje coś nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Hej. Justi mail doszedł. Dzia. U mnie wczoraj był dziwny wieczór. Mały prawie wcale nie płakał. Leżał na łóżku i sie bawilismy. Troche zabawkę mu pokazywalam a najbardziej zadowolony był jak mu stopki calowalam. Przed 9 zaczął sie marudny więc kąpiel, butla i spac. Zasnął po 22 i obudził sie o 5 a pózniej o 7 wzięłam go do siebie i jeszcze kimnelismy do 8. Przyszlismy do pokoju i bez płaczu polezal, ubranko zmienione i zaczął juz marudzic więc butla o 9 bo nie jadł od 5. Zjadł i zasnął. Teraz pije kawke i oglądam dzien dobry TVN. Jak tak by wyglądały wieczory i ranki to nic wiecej nie chce. My ze skóra tez mieliśmy problem ale pomógł krem oilatum i teraz jest dobrze. Chodź wczoraj był jeden moment grozy. Kupiłam wodę morska (sinomarin) i czyscilismy nosek - takiego krzyku jeszcze nie słyszałam, na szczęście szybko przeszło. Czyscilismy nosefrida w spreju i następnie aspiratorem ale nie było efektów. A teraz jest lepiej. Ale muszę mu czyścić w ciagu dnia żeby wieczornego spa złe nie zaczął kojarzyć. Ja mojego kłade w nocy po jedzeniu na boku i przykrywam kocywiem pod sama szyje od razu zasypia. Jak go podłoże na plecach to machnie raczkami i sie kręci i sie boje za zaraz sie obudzi. A i tak jak wstaje w nocy to leży na środku łóżeczka na plecach. Kiedyś sie przestraszylam bo wlazl cały pod kocyk. Podchodzę do łóżeczka a go nie ma. Teraz go kłade na rozek i tak leciutko zawijam i dopiero przykrywam kocykiem.Ten rozek jest troche taki sztywny więc jak wlezie głębiej to kocyka na buzi nie będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
assiula, jakbym o mojej czytała, ona tez kocha całowanie stópek i masaż stóp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Moja Cwana Księżniczka pokazuje różki powoli, tzn. robi mnie troche w "BALONA". Dziś nadeszła pora jedzenia, ja Ją do cycka a Ta w krzyk i to od razu więc żadna kolka ni nic z tych rzeczy, próbowałam kilka razy ale bez efektów. Ja Jej butlę pod nos i zjadła 120 ml. wrrrrrr gardzi cyckiem :( kurcze i co teraz??? nie mam laktatora, to mam się bawić w odciąganie?? hm. Przecież wiem, że i tak prędzej czy później się poddam i pokarmu już jest coraz mniej. Dziś byłyśmy z Tosią w mojej dawnej pracy DPD Lublin :) pochwaliłam się córcią dziewczynom, bo pojechałam po M, nie chciało Mu się pracować. Potem M w nagrodę, że po Niego pojechałam zawiózł mnie do Media Markt i Mówi, kupię Ci co zechcesz :) fajna propozycja i kusząca :) ale ja mam głupi charakter i jestem oszczędna i nie wydaję na byle co i nic wielkiego nie kupiłam. Tylko coś co planowałam od dawna, oczywiście dla zdrowia mojego i dziecka (filtr Brita) nie będą mi już butelki po mineralce zalegać. Potem zajrzałam do PEPCo i takie fajne ciuszki były dla Tosi ehhh, ale nie chciałam M denerwować bo jak każdy facet za zakupami nie przepada i odpuściłam sobie wybieranie sukieneczek, pojadę sama hehe to nakupię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula, ja też mam takie trudne dzieci jak Twój szkarb, więc nie jesteś sama, też zazdroszczę "wyspanym" mamom, chlipiąc w poduchę codziennie. Wstając mam wrażenie, że się przewrócę, bo ręce odmawiają mi posłuszeństwa. Zastanawiam się czy nie mam drugiego refluksowca w domu;/ Wiem, że to nie pocieszenie, ale będzie już tylko lepiej, wiem po synku, niestety trzeba wytrzymać, jest mi mega ciężko, ale "skreślam" dni na kalendarzu :) Dużo sił kochana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi czy ja też mogłabym prosić o te pioseneczki??Ja mogę komuś wysłać dzwięk suszarki:) mój mail: k-kow@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik jesteś w Gdańsku czy w Warszawie ? Jutro M jedzie do Gdańska na szkolenie i tak mnie korci aby jechać z Małą, podobno pogoda ma być całkiem fajna, A jak jest teraz ? Nie wiem czy to dobry pomysł ale pooddychała by nadmorskim powietrzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to Ty w Gdyni mieszkasz prawda ? Ale miejscowości zbliżone więc pewnie pogoda podobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zaczynam podejrzewać moją córkę o skłonności sadystyczne....po kilku wspaniałych nocach, po których zaczęłam już wierzyć, że właśnie to zmierzamy ku dobremu, czyli przesypianiu nocy- dzisiejsza noc to jakiś koszmar...pobudka non stop i jeść albo się wierci...w końcu skończyła w łóżku obok mnie bo inaczej nawet 3godz bym nie przespała...rozkręcała się już od wczorajszej nocy. dlaczego ona mi to robi...? ;-(((( do tej Mamy z listopada- możesz przesłać inny adres niż gmail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi I ja bym bardzo prosiła o te melodyjki. Z góry dzięki :) mail. terlikula@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi jak będziesz miała chwilkę to podeślij mi też proszę:) syl_wia215@buziaczek.pl A co do Tosi to może ma skok rozwojowy czy cuś? Tracy Hogg pisała,że takie dzieci nie są złośliwe więc to nie to :D Mój Olik się obudził....pospał 10 minut...yeahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszło. nie wiem, o co jej chodzi.trochę za późno wg mnie na skok, to już 10tydzień. ale cholera wie, może jakaś koszykarka mi tu rośnie, chociaż nie ma po kim za bardzo. ale wnerwa mam z niewyspania, drażni mnie dziś wszystko. córka o zgrozo też. do tego wczoraj zamówiłam jej ciuchy w necie bo przecież już w nic się nie mieści pulpet. chcę dziś sprawdzić status zamówienia a tu mi nie rozpoznaje adresu email noż koorwa. wydałam 100EUR, niech tylko nie doślą tych ciuchów to zaciukam normalnie graaaaaaar...!!! >8-E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×