Niemcy- pytanie

Jak przygotować się do wyjazdu do Niemiec? Chce tam wyjechac i poszukac pracy, jak sie za to zabrać? Czy wynajmując mieszkanie w Niemca moze mnie zameldować tam? Rozumiem,ze przy szukaniu legalnej pracy musze miec miejsce zamieszkania, zameldowanie. Czy przetlumaczyc dokumnety, np. swiadectwa ukonczenia studiow, kursy? A co z ubezpieczeniem zdrowotnym? Mam ubezpieczyc sie w Polsce? Jakies pomocne rady, doswiadczenia wlasne? :)

moze jednak ktos wypowie sie? :)

najpierw znajdź prace później jedź

jadąc do Niemiec i nie tylko musisz mieć coś kasy ze sobą musisz zapłacić mieszkanie chociaż na 2 miesiące z góry,i na jedzenie mieć gotówkę,przecież w dniu przyjazdu nie dostaniesz na dzień dobry pracy ? Meldunek,dostaniesz bo bez tego ani rusz, ubezpieczenie na poczatek wykup prywatne od chwili meldunku musisz je miec i to takie które kryje równiez szpital ubezpieczenia zaczynja sie od 180 eu na mies na poczatek takie,az znajdziesz prace kiedy ja znajdziesz pracodawca sam Cię ubezpieczy i bedzie odtrącał to z pensji Rozumiem że język znasz ?

wlasnie tam chce szukac, mieszkac bede miala gdzie- u cioci, aczkolwiek ona raczej mi nie pomoze w szukaniu pracy, bo 1. wyjezdza na urlop, po 2. nie ma czasu;) Ja rozmyslam tylko jak przygotowac sie do wyjazdu, jak wygladaja teraz sprawy z dokumentami, czy wynajmujac mieszkanie moze Niemiec mnie tam zameldowac, czy raczej niechetnie to robia?

Jezyk znam na poziomie srednim, w Niemczech bywalam po 1,5- 2 miesiace, czuje sie tam dobrze. Codziennie ucze sie jezyka, w jakims sensie to moja pasja. Dzieki w ogole za odpowiedz. Mieszkanie i kase i jedzenie - wszystko bede miala. Chodzi mi o to,ze chce rozpoczac tam samodzielne, niezalezne zycie. Meldunek- z tym chyba nie ma juz problemow? Gdzie go zalatwic? I co potrzeba jest do meldunku? Ubezpieczenie wykupie w Polsce.

Przede wszystkim - jezyk i pieniadze. Druga sprawa - ubezpieczenie. Czy Cie zamelduje to juz od osoby zalezy, ja bym w zyciu nie zameldowala obcej osoby - jesli masz mozliwosc zamelduj sie u cioci. Poza tym - kursy i studia nie maja absolutnie ZADNEGO znaczenia w Niemczech tylko przetlumaczone. Tu juz trzeba polatac po urzedach i postarac sie o ich uznanie - inaczej sa bezwartosciowe.

**Mychol- dzieki A powiedz, chetnie uznaja studia, czy nie? Przychylni sa polakom?

nie chodzi o to czy ktos jest przychylny lub czy ma zly dzien czy dobry - to nie Polska tutaj inaczej troszke to wszystko funkcjonuje. Sek w tym, ze tutaj sa inne zawody, inne kryteria i nie kazde studia ukonczone w Polsce da sie podciagnac pod niemiecki tytul. Na polskie warunki mozesz byc np nauczycielem z wyzszego szczebla a tym czasem tutaj kwalifikacje sie naciagnie jedynie na wychowawce w przedszkolu, takze niekoniecznie jest to taka bulka z maslem. Zalezy jakie to kursy, studia przede wszystkim i do czego to podepna. Jesli sie okaze, ze to wyksztalcenie nie wystarczy na uznanie tego samego w DE to mozesz sie starac poprzez dopelnienie (kursy) ale to troche kosztuje.

W De nie ma czegoś takiego jak mieszkanie bez meldunku,to nie zacofany kraj jak Polska,melduja Cię od razu bez meldunku nie znajdziesz pracy,chyba że na lewo a na czarno nie warto bo nie masz ubezpieczenia przetłumacz sobie papierki,świadectwa,dyplomy co tam masz,zabierz też akt urodzenia wielojęzyczny ( powiedz w usc że potrzebujesz do up w Niemczech to wtedy nie zaplacisz nic ) Jak masz tam ciocię to pomieszkaj troche u niej odłóz kase i wtedy znajdz mieszkanie A myślałaś nad opieka osób starszych ? Wtedy mieszkasz i jesz u nich za darmo pobądź u nich z pól roku nazbieraj kasy i bez łaski z rodzina se poradzisz :)

mychol- dzieki, jestem tego swiadoma, aczkolwiek jesli chodzi o moje studia i w ogole prace to Niemcy funkcjonuja i bazuja na podobnych szkoleniach itd. Jest miedzy nami wymiana. Aczkolwiek oczywiscie- poziom wyzszy niz w Polsce. ja ci powiem co trza- ok, czyli przetlumacze wszystko, akt urodzenia (o tym nie wiedzialam). No wlasnie takie mam plany, zajme sie tam babcia lub dziadkiem, niemiecka rodzina oferowala mi prace jako opiekunka do znajomego dziadka tylko zastanawiam sie, czy oni mnie mogliby zameldowac w swoim domu i czy wiaze sie to z jakimis niekorzysciami dla nich, czy bez problemu by to zrobili. Bo tak, mieszkajac u dziadka jestem tam 1. na czarno, po 2. bez ubezpieczenia. A w miedzy czasie obejrzalabym sie za praca w zawodzie albo chociaz za jakimis kursami, szkoleniami czy praktykami.

Jesli chca to moga jak najbardziej Cie zameldowac - nie robi tu roznicy czy mieszkanie jest wynajmowane czy wlasnosciowe (czy tam dom) o ile nie pobieraja socjalu, bo wowczas zostalaby odciagnieta ''twoja'' czesc za czynsz tak dajmy na to 4 osobowa rodzina plus ty to wtedy urzad dzieli czyns na 5 i 1/5 nie zaplaci. Ubezpieczenie musisz zalatwic jak najpredzej, bo prywatnie za samo wejscie do lekarza juz z 60 euro musisz sypnac - do tego dajmy na to jakies tam badania czy recepty = dodatkowe koszta. Za noc w szpitalu mozesz i z 500 euro zaplacic nie majac ubezpieczenia, wiec naprawde miej na uwadze by zalatwiac je w pierwszej kolejnosci. A poza tym - trzymam kciuki :)

cioci? idziesz do urzedu ,podajesz im adres i cie melduja bez gadania-przynajmniej ja tak mialam,a i od razu poszlabym sie zameldowac do urzedu pracy jako szukajaca pracy

Dzieki Mychol- juz kolejny raz mi pomagasz:D Jak cos to bede pisala z DE:D Ale to za 4 miesiace:P

**Mychol, gdzie mieszkasz w de?

to juz jest koniec a do jakiego landu sie wybierasz?

Mychol chyba w okolicach Koeln nie? czy mi sie pokickalo?

nie ma za co :) Hailie, Berlin :)

znasz niemiecki ?? http://rozpadnassamych.blogspot.com/

ihzfrs- Saarland ;) Mychol- jak mieszka Ci sie w Berlinie? Znasz sporo Polakow tam? Taki_Jeden_Ten_Normalny- poziom sredni, dla mnie wciaz za malo, dlatego ucze sie, "zyje" tym jezykiem praktycznie co dzien, czy to czytam po niemiecku czy ogladam tv, czy po prostu wracam do gramatyki, ale tak naprawde nigdy nie naucze sie niemieckiego, gdy nie bede miala stalego kontaktu z Niemcami:)

Kocham to miasto :) Jest tak kolorowe, zroznicowane, tetni zyciem cala dobe. Polakow znam cala mase, ale z tego cos okolo 10 osob, ktore sa normalne. Reszta to banda falszywych swin, ktore poza rzucaniem sobie nawzajem klod pod nogi nie ma zadnych zajec w zyciu.

A dlugo mieszkasz w DE? Zamieszasz wracac do Polski?

na stale od 99 roku a wracac do Polski nie zamierzam, nie mam po co i do czego.

to juz bardzo dlugoo, wcale nie dziwie sie,ze nie cchesz wrocic... bo do czego? no wlasnie... Powodzenia Ci życze:)

pracuje u Helmutów z przerwami 10 lat Polaków po większości traktuja jak świnie szczególnie tych co nie znają języka a wogóle to już nie taka Ameryka jak kilka lat temu

Zdaje sobie sprawe, ale ja uwielbiam Niemcow i dobrze czuje sie w DE:)

Jeszcze pytanie- gdzie starac się o uznanie dokumentow? I jak wyglada taka procedura, moze ktos się orientuje? Pozdrawiam:)

podnoszę:)

Mychol dobrze ci radzi. Tu w de np musisz byc ubezpieczona, popatrz na stronie AdAC tam masz ubezpieczenia dla turystow na rozne okresy pobytu. Moze to byloby rozwiazanie do momentu zanim znajdziesz zatrudnienie.

dzieki, zaraz poszukam, rozumiem ze to ubezpieczenie mam wykupic w DE?