"Niewyzyta" 30-tka szaleje w pracy

Mam w pracy niewyzyta kolezanke, ktora co rusz przychodzi do wybranych facetow z naszego dzialu, kokietuje, zagaduje, szczypie etc. Jej stalym punktem programu jest stawanie za "ulubiencem" i szeptanie na ucho glupot, po czym podszczypywanie. Ostatnio upodobala sobie mnie. Potrafi dzwonic po kilka razy z byle pierdola, przychodzic, gadac o jakichs bzdetach, szeptac mile slowka i oczywiscie dotykac niby przypadkiem. Czasami tez potrafi napisac kilka maili do mnie nie zwiazanych z praca. Ot, po prostu rozterki 30-tki. Dodam, ze ona jest mezatka, ma dziecko, a w glowie siano. Tak niedowartosciowanej kobiety dawno nie widzialem. Czy spotykacie sie z tego typu zachowaniem w swoi mzakladzie pracy? Na poczatku moze mi sie to i podobalo, ale ilez mozna. Ona wykorzystuje do swojej gry te same schematy. Nie pomaga zwrocenie jej uwagi, ochrzan, czy osmieszenie przy wspolpracownikach. Ona czuje sie pewnie i ma w nosie opinie na swoj temat. Jak ja zagiac?

"Nie podobasz mi się nara" "Z puszczalskimi nie rozmawiam" Chamstwo zwalcz chamstwem. Ludzie pewnie się na niej poznali, nie wyjdziesz na tego złego.

Na Twoim miejscu wzięłabym ją na stronę, przybrała bardzo poważny ton i nieprzyjemny wyraz twarzy i powiedziałabym jej cicho, lecz stanowczo, że nie życzę sobie takiego zachowania i żeby się odpierdoliła.

jakie ma relacje z mężem ? może jej mąż zdradzxa kto wie ?

1) Poproś grzecznie. 2) Jak nie zadziała, powiedz dosadniej 3) Jak nie zadziała - postrasz (donosem o molestowanie, donosem do męża)

Niby jej sie z mezem uklada, ale jej sposob na zycie to dowartosciowywanie sie. Potrafi z kilkoma facetami w ciagu tygodnia spotykac sie po pracy. Mnie zapraszala niby na obiad do siebie do domu. Nic sobie nie robi z moich uwag i przywracania do porzadku. Jakis czas jest spokoj i znow ten sam patent.

a daje chociaz?

Nie mam pojecia. Za dlugo tam nie pracuje. Dziewczyna ma niezla figure, nie jest brzydka, ale to jej zachowanie jest zenujace.

jak ma chcice na sex do wydupcz ją porządnie tylko nie zapłodnij ją mężusia i dziecko

*bo ma jeszcze

Jeśli masz dziewczynę, to postaw sobie jej zdjęcia na biurku i jak lafirynda się zacznie przywalać, to pokaż jej fotę i powiedz, że jesteś BARDZO zajęty :) Ale pamiętaj, że zemsta odrzuconej kobiety potrafi być bolesna, więc lepiej doprowadzić do tego, by ją wyciepali z roboty

Taaa... pozneij by rozpowiedziala po calej firmie, z kim byla w lozku i w jakich pozycjach. Raczej taki manewr odpada.

szkoda że nie jestem na twoim miejscu, no szkoda ;)

reserved, masz ochotę na rzeżączkę?

GonzzzzZzzzzo, a niech gada, skoro jej nie wstyd - to już byłby problem tych, którzy się na to-to połasili. Dlatego o niebo lepsza jest uczciwość - i to nie tylko w tych sprawach. Pozwalając jej na takie zachowanie sprawiacie że będzie jeszcze gorzej.

Ja wiem coś o tym - przecież to był żart :O

W każdym żarcie kryje się szczypta prawdy

Byłoby więc pewnie "a poSZCZYPTA mnie koleżanko..." :P bo z tego, co Autor pisze, to jest taka szczypawka :D

Owszem, lubi "szczypac" kolegow z pracy, ale tylko tych wyselekcjonowanych. Nie wiem czym sie kieruje przy wyborze "ulubienca". Dziwna baba i tyle. Do tego nachalna.

Też mam taką w pracy. Skończyło się na tym, że rozstała się z mężem i związała z jednym z chłopaków z pracy, jednym z tych, których napastnwała. On dla niej zostawił niedawno poślubioną żonę. Widocznie nie układało się jej w małżeństwie i szukała następcy. Ta twoja też pewnie na problemy z mężem.

jakbym widziała identyczną sytuacje w mojej byłej pracy. normalnie identyko. tyle że w tym przypadku stałym punktem było nachylenie się nad biurkiem, pokazanie cyca i wypięcie tyłka. kobieta również miała dziecko, niestety męża nie, gdyż go zdradziła w swojej poprzedniej pracy i tym samym rozbiła małżeństwo gościa z którym zdradzała swojego męża, nie wspominając o tym że związek z kochankiem nie przetrwał to się zabierała za innych naiwnych. z tego co wiem ów "koleżanka" nadal praktykuje tą zabawę... pozostawie takie zachowanie bez komentarza, po prostu brak słów na takie coś...

Żarty żartami, ale no są miejsca gdzie powinno się przystopować, szczególnie jak ma się męża i dziecko. Szczególnie, że jest zwracana jej uwaga. Nie wiem, mi już głupie pomysły przychodzą. Lecz no skoro baba jest tak pusta, że nie dociera do niej jak ją ośmieszacie czy dosadnie mówicie co myślicie. Jakby tak dać jej dane do jakiś anonsów erotycznych? Jej maila, komórkę, no cokolwiek, jak zostanie zasypana propozycjami to może odechce jej się męczenia Was (albo wciągnie się w wirtualne flirty:P) tak czy owak z głowy.

"Jakby tak dać jej dane do jakiś anonsów erotycznych? Jej maila, komórkę, no cokolwiek, jak zostanie zasypana propozycjami to może odechce jej się męczenia Was " dobry pomysł masz :)

predzej skorzysta z okazji i umowi sie na bzykano z facetami z portali erotycznych

zalezy czy jest atrakcyjna.. jesli tak to spróbuj ją wyruchać jesli zaś jest to pasztet to bym ją dawno kopnal w dupe :O

dokladnie. przelec, a pozniej zapytaj czy jej sie podobalo, a pozniej syknij: S P A D A J!!!

Widzialam takie sytuacje. Dlatego mam naieodparte wrazenie ze jestes baba a tylko probujesz pisac jako facet.

"predzej skorzysta z okazji i umowi sie na bzykano z facetami z portali erotycznych" No tak czy owak oni będą mieli spokój:P A jak baba rzeczywiście pusta to prędzej czy później numer wykręci mężulkowi i dziecku

zbierz kilku chlopakow od siebie z roboty, do ktorych podbija, wywiezcie ja do lasu i porzadnie przeorajcie jej row. gwarantuje, ze zmieknie i da sobie spokoj z takimi podchodami.

dobry tekst.