CHCĘ POZNAĆ JAKĄŚ OSOBĘ.DO ROZMOWY.

BŁAGAM szukam kogoś kto po godzinie rozmowy nie wypali mi "lubie siedziec w kosciele po kilka godzin tak z 2, 3 i słuchac i w ogóle lubie te wszystkie Liturgie, czytanie Pisma Swietego" :O:O:O:O szukam jakiejś osoby do rozmowy,obojętnie o czym :O jakiejś znajomości,czegokolwiek.bo oszaleję.

a moze byćktoś kto juz na początku wypali - jestem wierżaca i Bóg jest wążny w mim życiu i chętnie pogadam z toba o wszystkim ?:)

hahah :D wiesz,chodziło o to że ogolem mam dosc świąt,rozmowa jakoś zeszła na swieta,spytałam się czy lubi święta i otrzymałam wyzej zacytowaną odpowiedź :O podczas gdy ja niecierpię swiat,kosciolai całej tej otoczki,wiec hmm...:O

dlaczego nie cierpisz świąt ? masz nap pieńku z rodziną ?

tak mam,i na dodatek nie mogę ich spedzić z osobą ktora kocham poniewaz ma mnie gleboko gdzieś,i w tej calej "radosnej" otoczce swiat,ja mam dosyc i czuje sie milion razy bardziej beznadziejnie niż na codzień... po prostu mam ochote uciec przed tą falszywoscia,gdy ja nie mam z czego się cieszyć....

chcesz ze mną pogadac ?nagminnie potrzebuję kogos do zwyklej rozmowy,zartow itp itd a nie kolejnego zadufanego w sobie sztywaniaka z jedną odpowiedzią na wszystko brzmiącą "aha" :O

po pierwsze - to ,ze ty nie masz sie z czego cieszyć to nie nzaczy ,ze do okoła jest fałszywość :) bo nie jest , daję słowo . po drugie - czy warto angażować siew zwiazek z osobą , która jak sama mówisz ma cie gdzieś ? Może warto zainwestować w poprawę relacji z rodziną zamiast trawić energię na kontakty z kimś komu na tobie niezależy tak jak tobie na niej ?:)

jesli nawet jestem sztywniakiem to w moim słowniku jest wiele synonimów " aha " :D

Na dobry początek aby nam się dobrze rozmawiało i rozluźnijmy się nieco i przygotujmy. Mianowicie uchył połówy i pokaż anus.

Eeee tam, ateiści górą

to zależy w czym :)

nie chcę opisywac tu moich chorych relacji z rodziną........ ale nie łam mego serca po raz milionowy tym co napisałaś,blagam !!!!!!! kontaktow z rodzina nie poprawie.czuje sie tak wybitnie samotna i poraniona ze sama jestem tym stanem zmęczona :O aa to dobrze :)

wpisywać się,kto chce pogadać z popierdolona osoba :D koooooomooooooooooonnnnnnnnnn

nie musisz niczego opisywać , podejrzewam ,ze masz problemy podobne do większości ludzi i doskonale rozumeiem ,ze to męczy i potęguje uczucie samotności . Ale póki człowiek żyje póty jest nadzieja na zmiane , poprawę , albo choć na zalagodzenie sytuacji . Wszystko w twoich rękach :)

moze podobne,może i nie :O :D czuje się jakbym była jedyną osobą na ziemii.a moze :O chodziaż i tak najogolniej mysle ze nie jestem w stanie zbyt długo egzystować na tej planecie :O :(:(:(:( szukam niespełnionej i popieprzonej artystki,heloooł

czuje sie tak wybitnie samotna,opuszczona i osamotniona ze to zaczyna mnie dogłębnie przerażać i przerastać,ja nie mam dosłownie nikogo,poza tą osobą i andzieja ktora trzyma mnie przy zyciu :O i przy mojej pasji i muzyce ,a tak to duppaa :O i mam wrazenie ze to bedzie juz moj chroniczny stan.

Chcesz z kimś pogadać czy dołować się?

pogadac,pozartowac i sie pośmiać :D

No glupio zrobiłaś zaczynając topic od tego czego nie chcesz usłyszeć, bo tylko rozpoczełas dyskusje na ten temat ;) Dobra dajesz, co dzisiaj ciekawego robiłas?

uczylam sie wkladac soczewki kontaktowe,spędziłam wybitne pol godziny przed lustrem rano tocząc walke z okiem i soczewką :D następnie byłam z siebie dumna przez pol dnia z powodu wygranej walki zaliczylam obiad,suszą mnie oczy od soczewek,wzięło mnie na wspomnienia przez chwilę,oglądałam różne reportażena yt i tak zleciało :) a ty :)?

i właśnie mnie zwalają z kompa w domu bo już po półnotzy a ja tarabanię w klawisze.jakby co to jestem jutro :D:D na tym temate i gdzie indziej

No to żeśmy się nagadali,a już miałem pisac jakies dłuzsze opowiadanie w odpowiedzi ;p

Swoją droga muszisz miec stosunkowo mało latek jak juz jestes zmuszona siła do spania ;)