zachowanie mężczyzny

Moje Drogie/ Moi Drodzy, Czy Waszym zdaniem to normalne, że facet (z którym jesteście ponad 6 lat - nie wiem czy to istotne) po kilku latach zaprasza na swój profil na fb dziewczynę, którą poznał będąc Waszym towarzyszem na urodzinach Waszej koleżanki (jakieś 3-4 lata temu). Nigdy więcej tej dziewczyny nie spotkał. Dodam, że ta osoba, która dodał jest zamężna. Oczywiście mówi Wam o tym - bo chce by w związku panowała zdrowa atmosfera zafania itp. Może Wam się wydać to błahe, ale u mnie wywołało to delikatnie mówiąc zdziwienia.

Może dobrze im się gadało i nie chce stracić kontaktu? Nie przesadzałabym z zazdrością, zwłaszcza, że lojalnie o tym fakcie poinformował, ale faktycznie troszkę zaskakujące.

:P mezateczki lubia, zeby je dobrze wybolcowac

Nie, nie spotkał się na pewno...

a skad wiesz, ze na pewno? na pewno to wiadomo, ze sie umrze i ze trzeba placic podatki (a i to niekoniecznie) gdyby poznal ja 3 dni temu, byloby ok. skoro poznal ja 3 lata temu, zaproszenie po takim czasie na fb jest b. dziwne. pomysl, ze nagle zaprasza cie ktos ,z kim gadalas kilka lat temu na weselu. co o nim myslisz?> przyjmujesz zaproszenie? oni pewnie od tych 3 lat sie spotykaja na ruchanko, dlatego on byl na tyle pewny, ze ja zaprosil na fb. przestan sie ludzic i lepiej sprawdz misia komorke.

ze ja zaprosil ok, ale po co? zapytaj jesli zacznie sie wkurwiac to po cos na pewno, jesli wzruszy ramionami i zrobi mine idioty to juz sie nie nakrecaj.

Rozumie, że czy na FB nie masz żadnego kolegi? Tylko koleżanki?