Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkrotce mamuska

zbliza sie termin porodu, a oznaków brak ;/

Polecane posty

Gość wkrotce mamuska

Witajcie, termin mam na 12.04, z badan USG wynika jednak, że to powinno być 6.04 a ja nie mam żadnych objawów typu odejscie czopa śluzowego czy wód, tylko pobolewa mnie czasem to z jednej to z drugiej strony, najgorzej w nocy ;/// Nie wiem co mam robic, czy kolejny raz isc do lekarza czy jechac do szpitala jak znowu bedzie mnie tak pobolewalo? Jak to było z Wami? Ja już po prostu nie daje rady... ciężko mi leżeć, stać, siedzieć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulamulaa
ja juz jestem po terminie i sie podłamuje :( a lekarz olewke robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulamulaa
i objawów zero na dodatek ,już wypróbowałam wszelkie sposby wywołania naturalnie porodu i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
no według USG to ja tez powinnam juz rodzic, jak to u Ciebie jest, bo ja p[rywatnie do lekarza chodzilam, ale w ostatnim czasie mialam wrazenie ze mnie naciaga na kase i do planowanego terminu porodu wzielam zwolnienie od lekarza ogolnego... Czy to ze spoznia sie moj synek z przyjsciem na swiat to moze miec cos wspolnego z jego zlym ulozeniem - mozliwe jest zeby w ostatniej chwili sie przekrecil nie tak jak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
ja tez probowalam, herbatki z malin, spacery, seks :p, ananasy, ostre przyprawy i nic...;/// dodam ze teraz za to mam nasilona zgage, strasznie pali, tez tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie tydzien po ostatnim terinie też nie było ani widu ani słychu oznak porodu. w końcu dali mi kroplówke na wywołanie i po niej w ciągu 5 godzin urodziłam maluszka. podobno większość pierwszych ciąży zakańcza się porodem po terminie ;) także nie przejmuj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas w szpitalu mówili ze
jak kobieta jest po terminie porodu to ma jechac do szpitala niezaleznie czy ma objawy czy tez nie i szpital ma obowiązek ja przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulamulaa
ja mam 40 tygodni i 5 dni według usg tak samo a lekarz jakis dziwny powiedział do zobaczenia u mnie za 2 tygodnie lub w szpitalu,zaczynam sie niepokoic o dzidzie.Mnie zgaga dokucza okropnie,bardziej niż wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
jestes pewna? To znaczy, że jak dzisiaj znowu maly nie da mi spokoju to mam jechac do szpitala i nie moga mi odmowic przyjecia? Hmmm święta w szpitalu to zachecajaco nie brzmi, ale wiecie juz bym chyba to wolala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
lulamula: no ja tez juz nie moge wytrzymac, dziwny ten lekarz twoj, tez sie boje, bo przeciez jak jest sie po terminie to moga byc zatrute wody i w ogole tyle sie o tym slyszy... Tylko co robic? A nie myslalas, zeby po poprostu pojechac do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulamulaa
wiesz ja juz powoli sie tak podłamuje ,że sama nie wiem co robić ale znowu jadąc do szpitala to bałabym sie tego ,że odesłaliby mnie z powrotem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
no własnie ja tez sie boje, ze mnie odesla z kwitkiem i tylko w poczekalni czas zmarnuje.... nie wiem co robic... A jak to w ogole jest najpierw odchodza wody i potem skorcze sa czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja rodzilam po terminie i powiem wam jak to u mnie wygladalo. mialam teramin na 29 kwietnia, chodzilam na ktg co 2 dzien, tydzien po terminie stawilam sie do szpitala - to byl czwartek. w piatek zalozyli mi tzw. balonik, w sobote znowu balonik o 20 go wyjeli o 21 zaczely sie skurcze o 11 odeszly wody, urodzilam o 20. porod byl wywolywany tym balonikiem bo u mnie totalnie nic sie nie dzialo - lekarze nawet sie smieli ze moj porod przewiduja na Boze Narodzenie albo i po Nowym Roku :) nie mialam ani rozwarcia ani skruconej szyjki, zadnych skurczy, boli - totalnie nic! juz mysleli ze mam zle termin wyliczony - a mojemu dziecku poprostu sie nie spieszylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
hmm... a jak te skurcze w ogole sie czuje, to w brzuchu boli czy w plecach? To wie sie napewno ze to juz porod czy to sa takie niepozorne pobolewania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
ja to chyba poczekam do tego wtorku - to bedzie wypadal 40 tydz jak nic nie bedzie sie dzialo to pojade do szpitala.. obym tylko wytrzymala te swieta, bo nie daje rady..;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zaczelo bolec tak jak na okres, taki cmiacy, nachodzacy bol. poczatkowo byl lekki i tylko mnie "wqrwial" :) a pozniej sie zaczelo :) ale to dopiero jak mi polozna oxy zaaplikowala to dopiero mnie bolalo... na szczescie ja boli z krzyza nie mialam i dziekuje Bogu za to bo podono strasznie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
a to na dole brzucha boli tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce mamuska
a mnie jak boli to u gory bardziej ;/ i to taki ciagly bol, hmmm.. ja chce juz urodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×