Ślub 3 maja? Czy to dobra data?

Drogie kafaterianki potrzebuje Waszej pomocy! Niedawno wraz z narzeczonym ustaliliśmy datę ślubu na 3.05.2014 (sobota). Wiadomo, ze jest to zarówno święto kościelne jak i państwowe. Jutro musimy podpisać umowę z właścicielką sali weselnej (bardzo obleganej stąd 2 lata wcześniej). Ale od wczoraj mam duże wątpliwości :(. Maj to piękny miesiąc, przyroda budzi się do życia :), Jest to weekend majowy więc wszyscy mają wolne, w naszą rocznice ślubu zawsze będziemy mieć wolne od pracy :) Ale z drugiej strony mnóstwo wątpliwości... m.in Maj to miesiąc komunii, 3 maja wszystko pozamykane (kwiaciarnie, fryzjerki, kosmetyczki), a ja studiuje i nie wiem czy dam rade się rozdwoić aby zaliczać kolokwia, chodzić na ćwiczenia oraz wszystko załatwiać na ślub, boje się, że rodzina, a głównie starsze ciotki pomyślą, że jesteśmy nienormalni bo miesiac maj to miesiąc Maryjny, "ślub majowy grób gotowy" itp. Oczywiście ja w te przesądy nie wierze. Sama nie wiem co robić :( Z jednej strony bardzo bym chciała wziąć slub w tak pięknym mc jakimi jest maj. Ale może lepiej byłoby poczekać do 7 września wtedy mamy 7 rocznice :) Mój narzeczony jest za majem, ale ja mam wątpliwości Sama nie wiem co o tym myślicie ?

Podobno w maju sie nie powinno brac slubu ale ja tam na to nie zwracalabym uwagi :)

dobra bo możecie przy okazji małżeńską konstytucję se sporządzić

ja mam 15 sierpnia.. w środe...

bierz w maju niczym sie nie przejmuj, ja też mam w święto gdzie wszysko pozamykane... a na drugi dzień normalnie do pracy sie idzie... w dodatku robie prawdziwe duże wesele... jak ktos będzie chciał to i tak przyjdzie

Sama już nie wiem co robić ... Jedna z najważniejszych decyzji... Coraz bardziej odchodzę od tej daty 3.05

Własnie wypisuje wady i zalety tej daty. Jakieś propozycje? ;)

HEj, ja tez się zastanawiam nad tą datą :) ale my wstępnie zarezerwowaliśmy 3 maja 2013 i jest to piątek :) ja tam sie nie przejmuję! na pewno znajdzie się ktoś kto zorbi fryzurę- musisz popytać. Wiązankę odbierzesz sobie 2 maja. :)

Co do przesądów to ja bym olała, ale faktycznie zastanowiłabym się nad faktem tego weekendu majowego, że pozamykane wszystko no i komunie, że dla wielu ludzi są to spore wydatki i częste wyjazdy ( my np mamy rodzinę porozrzucaną i jakby mi tak przyszło jechać w każdy weekend tu 200km tam 300km to duża szansa, że z czegoś bym zrezygnowała)