Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość with my feet upon the ground

wątek idiotki, zakochanej naiwnej

Polecane posty

Gość lg 200112211
no wkłaśnie ty sie w to wkreciłaś, zwykła znajomośc, ty się zauroczyłaś i się wkręcasz i nakręcasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Nakręcam się, bo takich ludzi po prostu NIE MA. Śmiesznie to brzmi, co? Banalnie do bólu, nie? A jednak. On jest brakującą częścią układanki. Słowem w moich ustach. Ulotną myślą. Marzeniem o wiosnach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alehandro
ty myslisz ze to jedyny taki na swiecie? wiesz ilu takich gosci zyje w tym kraju? facio na ciebie sra a ty myslisz ze to ten jedyny, wyjdz dio ludzi pogadaj z wieloma facetami zobaczysz ze takich "ideałów" jest masa, a nawet moze trafiszna takiego co cie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Wszystkie moje drogi biegły do niego. A teraz na nim się zatrzymały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
po paru spotkaniach to wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Masa ideałów! Śmieszne. Wyjdź do ludzi? Śmieszne. Znałam i znam masę facetów. Latam nawet na randki, hahahaha. Gdyby któryś potrafił wywołać we mnie choć 1/10 tego, co ON....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Znałam go wcześniej, nie wiedząc potem, że to on. Znałam jego duszę, nie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigamdygam
jak to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
On tworzy... nie znoszę słowa "artysta", więc go tak nie nazwę. Nieważne co. Znałam jego twórczość. A potem wpadłam na NIEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigamdygam
poeta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
A co to za różnica? To nie ma znaczenia. Nie, nie poeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
to skoro tak cierpisz postaw wszytsko na jedna karte zawalcz o niego a nie mecz sie tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby rozwiedziony cwok
R?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Ale jak walczyć. Jak? JAK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Jestem taka naiwna sądząc, że on zainteresuje się taką zwyczajną mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
no normalnie jak, zagadać, zaprosić na kawe nie wiem, skoro ty jeszcze nic nie zrobiłaś w tej sprawie a przezywasz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Wstydzę się go zaprosić, coś proponować. Gdyby chciał, to by to zrobił prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Pisaliśmy wczoraj. Ale miałam wrażenie, że on odpowiadał mi tak od niechcenia. :( Zablokowało mnie to. Oj. Zablokowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Zawsze mogę napisać, że chcę mu oddać bluzę. To będzie tak w sam raz, zwyczajne i banalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
wiesz ty to wszystko wyolbrzymiasz, zauroczyłaś się nim, wprost go ubóstwiasz... wogule go nie znasz... chciałabys by to o ciebie walczono, adrorowano cię, nie ma wszytskiego co sie chce sama sie postaraj i zawalcz albo odpuśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Zawalczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tylko jak? Nie chcę być nachalna. Nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
nie jesteś nachalna, nie myśl w takich kategoriach, moze on mysli nie inetersuje sie mna więc co ja sie bede... obydwoje moze macie swoją dumę.. masz ta bluzę to spotkajcie sie na kawie pogadajcie sama zobaczysz jak bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Wracam do banalności. Żeby nie myśleć. Posprzątam w domu. Upiekę coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
mi się nawet nie chce wstac, wygladam potfornie, zapłakana, tez miałam sprzatac, gotować i nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werix
ja pierdziele macie pewnie po 15 lat. Tego się nie szuka, o to się nie walczy- samo przyjdzie. Nie bądź nachalna, jeśli to jest "to" musi być obustronne, skoro ma Cie w dupie to sobie odpuść, popłaczesz z 2 dni i ci przejdzie, nie bądź płytka daj na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Chyba każdy zakochany ma 15 lat. Nieważne, ile ma w dowodzie. Taaak. Przeżywanie jest płytkie. I żałosne. Ile bym dała, żeby teraz po prostu pozbyć się uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Miotam się... miotam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
A trzeba być takim powściągliwym... opanowanym... a ja płonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with my feet upon the ground
Życie to wieczne udawanie. Ciągle ukrywanie. Emocje na wodzy. Wszystko do środka, do środka, to środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
1. przede wszystkim jesteś inna co kilak minut zapodajesz nam tu swoej ZŁOTE mysli. może tomik wierszy napisz 2. mówisz że będziesz walczyć!!!!! a potem wstydzisz się wyjśc z inicjatywą, przejąć inicjatywę, umówić się z nim, zaproponować coś-kluski z mlekiem 3. nakręcasz się, nadinterpretujesz, pewnie w głowie już historie waszego zycia tworzysz co by było gdyby... ech współczuje, teraz lub kiedyś czeka Cie twarde lądowanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×