Mam dosc swojej matki!!!!!!

Za miesiac urodze swoje pierwsze dziecko. Problem w tym ze moj maz niedawno stracil prace wskutek zlikwidowania zakladu pracy, jest na bezrobotnym i caly czas szuka nowej pracy, ja tez nie pracuje przez ciaze. Mama ciagle ma pretensje do niego ze nie potrafi utrzymac rodziny, ze za malo sie stara zeby znalezc prace. Przeciez calymji dniami chodzi po miescie wysyla cv co ma po nocach nie spac??? ona zachowuje sie jakby to jego wina byla ze nie ma roboty ciagle go poucza co ma robic a mnie juz jasna cholera trafia! matka sama byla rok na bezrobociu bo wybrzydzala zadna robota jej nie pasowala a poucza kogos kto chce pracowac nawet gdziekolwiek ale nic dla niego nie ma? Ludzie ja zaraz zwariuje mam jej serdecznie dosc

mam taką samą matke, cale życie nie pracowała a jak ja na studiach nie mogłam znakleźć pracy to lodowke zamykała, chowała żarcie, wyłączała mi prąd bo jak nie mam pracy to nie powinnam jeść

Powiedz jej to....

dzis sie ugryzlam w jezyk w ostatniej chwili ale nastepnym tazem jak sie slowem odezwie to nie wytrzymam i wypomne jej wszystko!

Wyluzuj dziewczyno....Jak sama zostaniesz matką, to zobaczysz co to znaczy martwić się o własne dziecko. Ona naprawdę przeżywa fakt, że zostaliście bez środków do życia, niedługo pojawi się dziecko a twój facet mimo, iż wiedział wcześniej, że sytuacja w pracy jest nieszczególna, nie szukał już wtedy nowej roboty, tylko siedział i czekał do ostatniego momentu. Najlepiej będzie jeżeli zaprosisz swoją mamą na kawę i porozmawiasz z nią, wysłuchasz jej zmartwień, bo na pewno teraz nie śpi spokojnie wierz mi i powiesz, że jesteście dorośli, twój facet to odpowiedzialny człowiek i po prostu należy przeczekać ten trudny okres w spokoju. Radzę Ci lepiej wycisz swoje emocje, bo to naprawdę zły doradca i potrafi tylko popsuć dobre relacje z rodzicami...

mąż sobie na to pozwala? Nie przystoi nawet komentować w taki sposób czyjejś sytuacji i ja bym nie pozwoliła żeby tak odnosiła się do mnie teściowa czy teść i żal mi twojego męża bo co to znaczy żeby twoja matka jeszcze dokładała stresów do jego głowy a ty nie powinnaś na to pozwalać bo to twoja matka więc tym powinnaś jej zwrócić uwagę że twój dom i mąż to twoja sprawa i że jako małżeństwo sami decydujecie jak się motywować do znalezienia pracy bo jej "rady" jedynie przeszkadzają i więcej szkód robią niż pożytku i że prosisz żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy . Powiedz swojej mamie żeby dała spokój bo zapewne po jakimś czasie zrobi to w końcu twój mąż bo nie wytrzyma a wtedy już będzie gorzej....ehhh a potem się dziwić że nienawidzi się własnej tesciowej.

wy u twojej matki mieszkacie, czy ona wpada codziennie z wizytą?

Chłopak szuka pracy i nie potrzebuje dodatkowej jadaczki do wypominania błędów bo takie zachowanie jeszcze nikomu nie pomogło a wręcz męczy i wypala. Autorko najlepiej szukać pracy bez stresu bo i tak jest go pod dostatkiem (rynek pracy , ciąża itp) więc po co komu jeszcze teściowa która ma z tym problem? Jak twoja mama taka mądra to niech mu znajdzie pracę. Uważam że mąż powinien sam szukać pracy bo to nie jest dziecko które można tak poniżać i popędzać. Zamartwianie się to inna sprawa a wtrącanie się druga poza tym może twoja mama najbardziej obawia się że będzieci ena jej garnuszku i to ją męczy więc tym bardziej pokażcie że chcecie byc niezależni i żeby się nie bała bo mąż napewno coś znajdzie .

maz zostal zwolniony praktycznie z dnia na dzien a prace mial br dobra wiec nie mogl przypuszczac ze tak to sie skonczy, jak sie tylko dowiedzial od razu zaczal szukac czegos nowego. wiem ze mama sie martwi ale nie powinna wywierac na nim takiej presji bo sama wie ze znalezienie roboty nie jest latwe. On jest tez tym faktem przybity a ona zamiast pomoc dobrym slowem to jeszcze ma pretensje. juz rozmawial z nia pare razy raz nawet powiedzial jej zeby sobie za duzo nie pozwalala bo robi wszystko co moze a ona tymi gadkami tylko mnie stresuje. nawet moj ojciec uwaza ze ona przesadza ale nic nie dociera. najlepiej chyba zrobimy jak ograniczymy z nia kontakt az sie to wyjasni

nie, nie mieszkamy razem ale blisko siebie i czesto u nich jestesmy

likwidaja = odprawa ..dostal ją?

Dostal, a;e to nie zmienia faktu ze kasa i stala robota jest nam teraz potrzebna

ale ile dostał?

rownowartosc 2 miesiecznej wyplaty a jaki to ma zwiazek?

ty nie pracujesz w ogole czy jestes na L4?

ja od poczatku jestem na zwolnieniu,ale nie zarabiam duzo. umowe mam na czas okreslony ktora sie konczy za 2 miesiace

konczy sie z terminem porodu, tak? to potem platny macierzynski a potem nalezy ci sie zasilek dla bezrobotnych duzo zarabiasz?