Dla kobiet, które nie potrafią żyć bez miłości

Hej kobietki, Czy są tu takie, które mają podobnie jak ja, czyli potrafia normalnie funkcjonować tylko kiedy są napędzane miłością. Kiedy mam kogoś bliskiego obok siebie to czuję że żyję, wszystko mi wychodzi, mam pewłno energii i zapału do pracy, a kiedy przypominam sobie okresy samotności to widzę siebie, która nie ma nawet siły wstać z łóżka. opiszmy swoje doświadczenia, bez wyzywania się i niepotrzebnej agresji:)

tak ja tak mam , ale taka nasza kobieca natura

mylisz miłość z posiadaniem

Nie zagarniam partnera na własność, ale jak cieszyć się z awansu kiedy wraca się do domu i nie ma się z kim tym podzielić?

ale ostatnio pojawiła sie teoria ze to rodzaj uzależnienia.

mam to gdzies. lubie mezczyzn, kocham byc w zwiazku, sama nie jestem taka szczesliwa.

i tak trzymać :-)