Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miax3

Moj problem to Tesciu !

Polecane posty

Witam . A wiec opowiem wam moja hitorie ! Mam chlopaka z ktorym od listopada 2011 roku mieszkamy u jego taty. Jak tu przyjechalam to jego tata byl dla mnie bardzo mily . Mowil do mnie '' serduszko '' itd ;-) Grudzien- zblizaly sie swieta :) Mojego partnera tata podchodzi do mnie i mowi '' serduszko moja corka zaprosila cie do siebie na wigilie :) przyjedziesz prawda ? '' na co ja sobie pomyslalam ( jak to mnie zaprosila ? nikt mnie zapraszal . dlaczego on mi to mowi a nie ona ? przeciez ostatnio tu byla ? '' i odpowiedzialam,ze niestety ale nie przyjade bo rodzicow samych nie zostawie i jade do rodzicow na swieta. ( mieszkamy w Szkocji ) pozatym moj partner nawet powiedzial,ze on sie tam zle czuje a co dopiero ja . Sami szkoci tam beda , bo mojego partnera siostra jest ze szkotem i jego rodzina cala bedzie , nikogo tam nie znam i do tego oni zachowuja sie jak hrabstwo wielkie . Nawet podrapac sie po nosie nie mozna bo nie wypada przy stole . Moj partner pojechal na wigilie do nich ale odrazu po wigili przyjechal do moich rodzicow i zostal az do sylwestra i uwierzcie mi ale o wiele lepiej sie bawil niz tam u siostry swojej :) przedewszystkim czul sie na luzie i bylo bardzo zabawnie :) a nie sztywno ! i od tamtej pory ze nie przyszlam na wigilie do jego siostry, mojego partnea tata mnie zaczal inaczej traktowac. Gdy wrocilismy z moim od moich rodzicow to jego tata, w ogole sie do mnie nie odzywal , mieszkamy pod jednym dachem a bywalo tak ze nawet przez miesiaac mnie nie widzial , bo na gore do nas nie wchodzil . Widzial mnie tylko jak gdzies z moim wychodzilismy i to przez chwile . Wczoraj np. bylo u nas slonce , ubralam sie wymalowalam i chcialam isc na kilka godzin na dwor :) ja juz wychodze a tu drzwi zamkniete , zamknal mnie na klucz i sobie poszedl . Zawsze jak wychodzil gdzies to pytal sie mnie czy chce klucz czy bede wychodzila a tym razem nic . Musialam w domu zamknieta siedziec gorzej niz papuga w klatce . Poplakalam sie i do mamy zadzwonilam ( ktora zjechala w styczniu juz do Polski na jakis czas ) i mama byla w szoku . Mysle ze tez chodzi o to bo kiedys jego tata wypytywal sie mnie o problemy rodzinne a mama nie kazala nic nikomu mowic co u nas w rodzinie sie dzieje i przeprosilam tescia i powiedzialam ze nie chce o tym rozmawiac ze to rodzinne sprawy . To wypytywal sie przez 2 tyg za jezyk mnie ciagnal . no myslalam ze szlak mnie trafi ! Moj tesciu jest sam , ma zone ale nawet niewie co sie z nia dzieje O_o jakies 8-7 lat temu rozdzielil swoje dzieci z matka . Zabral je i wyjechal i teraz moj partner nie ma mamy ! nie ma pojecia co sie z nia dzieje ! to straszne ! to ze moj tesciu mial problemy ze swoja zone to niech nie miesza w to dzieci ! bo dzieci nigdy nie sa winne za bledy rodzicow ! ja postanowilam,ze jak teraz w sierpniu samochodem bedziemy jechac do Polski to pojedziemy na slask do rodziny mojego partnera i wypytac sie czy wiedza cos o mamie . Niewiemy czy sie uda bo moj partner juz rodziny zadnej nie ma . Pamieta tylko jakas ciocie z gor i kuzyna . Ale nawet niewie czy ta ciocia dalej zyje . Zrobimy wszystko zeby odnalesc jego mame moze chociaz ona mnie zaakceptuje ! Ostatnio tesciu zwolnil sie z pracy w ktorej pracowal juz jakeis 5 lat , bo coreczka mu tak powiedziala zeby sie zwolnil haha . I on tak zrobil bo coreczka prawo studiuje i ona zawsze ma racje i trzeba sie jej sluchac :) A teraz zostal na lodzie bo miala mu prace zalatwic a nie zalatwila . Strsznie nie odpowiedzialne . tylko ze ta coreczka cala sama nie jest taka swieta jak sie wydaje , bo ma dziecko z innym facetem i dziecko nawet niewie co sie z tata dzieje bo ich rozdzielila, zrobila to samo co tata kilka lat temu z ich mama .. teraz we wrzesniu bierze slub za strasznie bogatego szkota, a jeszcze niedawno mowila ze jest z nim nieszczesliwa... czyzby wychodzila za niego za maz dla pieniedzy ???? przykre... jego tesciu z coreczka wykanczaja mnie psychicznie ! uwazaja sie za najlepszych ! a wcale tak nie jest ... to ze znaja lepiej jezyk ode mnie to nic nie znaczy bo oni sa tu prawie 10 lat a ja 2 ! wiec jest roznica ! mimo ze jestem o wiele mlodsza to wiem co to zycie ! wiele przeszlam i do wszystkiego sama doszlam i sie nie poddalam ! a im to tylko kasa w glowie i rozdzielenie ludzi ktorzy sie naprawde kochaja . Moj partner powiedzial ze mnie kocha i mam sie nie przejmowac nimi , bo ja jestem z nim a nie z jego ojcem czy siostra. I ze on mnie nie zostawi i zawsze stanie w mojej obronie . Wyobrazcie sobie ze gdy moj partner chcial pozyczyc od taty 500 funtow to jego tata powiedzial ze nie ma a jak coreczka chciala 2tysieca funtow pozyczyc to tatus polecial i wybral i do tego mu nie oddala . To przykre no ale coz..zycie... naszczescie znalezlismy nowa prace w Glasgow i mieszkanie i sie wyprowadzamy i zaczynamy zycie od nowa :) Tylko ja i moj partner :) a jego tat moze z czasem wbije sobie do glowy to ze ja naprawde kocham jego syna . Pozdrawiam i MILEGO CZYTANIA ! :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnialo mi sie jeszcze,ze jak w styczniu bylismy u mojej mamy to jego siostra napisala mojemu smsa z trescia '' ja sie martwie bo znam polakow z glasgow i znam ich zamiary '' rozumiecie ? tyczy sie to do mnie ! ze niby chce mojego wykorzystac tylko ! a ona sama ma kolezanki z glasgow to po co sie z nimi przyjazni skoro polacy z glasgow sa tacy zli ? nie no przesada ! niezna mnie a juz skreslila !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''tesciu z coreczka wykanczaja mnie psychicznie ! '' tak powinno byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak za duzo napisalam ;D BO NIKT NIE CHCE KOMENTOWAC ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie dziwie ze ty masz problemy - przy takiej dozie autoagresji;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej rozbawil mnie fragment o tym jak cie zamkneli i ty tego nie zglosilas;-)))) no coz kazdy ma to na co sie godzi;-))) co za "rodzinka";-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciu moze za bardzo sie staral ale ty brzmisz jak poszukiwaczka intryg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upa u[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greega
Poszukiwaczka intryg - dobre:)) I trafione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee stary temat. po co go podnosić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Archiwalny temat, po co dyskutować😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×