brak kogos wartosciowego :(

mam 20 lat na karku i nikogo wartosciowego przy boku :( tak bym chcial spedzac czas z jakas dziewczyna... Zal mi siebie :( wesolych swiat drogie Panie

wszyscy są samotni, wszyscy chcą kogoś poznać. co za ironia ;)

a skąd jesteś?

Mam 19 lat na karku, siedzę sama przed kompem i wpieprzam ciasto. Pozdro.

a ja czytam o średniowieczu ;D cóż za rozrywka poczytajcie sobie, powtarzam do matury, czytałam teraz o Tristanie i Izoldzie, ludzie jakie to pierd**y, toż to gorsze niż telenowela.

z czego zdajesz maturę? :)

polski, matematyka i angielski, wszystkie rozszerzone

ja z Poznania jestem, a Wy?

łohohohoh ja podstawe ze wszystkiego co ja za temat wybrałam na prezentację? KONFLIKT POKOLENIOWY!

wybieracie się na studia? :) ja z Katowic :)

oj, to kawałek, ja już niedługo będę z Krakowa ;) Dobry temat, wykorzystaj 'Chłopów' ;) W sumie ta prezentacja to taki pic na wodę, bo przecież i tak wyniki z matur się liczą. hjksia, co zdajesz na maturze?

Ja chyba idę na fotografię, jeśli już. Jak mam coś robić potem, to jedynie musi to być coś ciekawego.. Ale ogólnie nie uważam ,żeby studia były czymś istotnym i w jakimś większym stopniu świadczyły o tym jakim kto jest człowiekiem. Ja z Krakowa :d

Kraków :) sporo znajomych tam poszło, a na co dokładnie się wybieracie? :) E tam, taka prezentacja to właściwie praktycznie to samo co zwykłe wypracowanie, ja swoją napisałam dzień przed i zdałam na 100% :) a humanistką nie jestem

ja za rok bede myslal, w obecnym odpuscilem :(

ja też nie mam jeszcze napisanej ;) ja jeszcze nie wiem dokładnie, co będę studiować, zastanawiam się nad jakąś inżynierią, informatyką albo matematyką stosowaną, ewentualnie psychologia

to prawda, najważniejsze jest to jakim jesteś człowiekiem :) ale studia dają Ci nie tylko wykształcenie :) przede wszystkim poznajesz mnóstwo wspaniałych ludzi, którzy podzielają Twoje zainteresowania, masz czas na rozwój własnych pasji. Mnie studia bardzo zmieniły i uważam, że na lepsze :) ale jasne, że są i tacy, którzy, marnotrawią ten czas

autorze, nie załamuj się, idzie wiosna, z pewnością kogoś poznasz ;)

No tak z jednej strony studia mogą też zająć i pomóc oderwać się od problemów. Oczywiście jeśli poświęcamy czas czemuś co lubimy. Wiosna a tu śnieg :D chodźmy na sanki ;p

Juz tyle wiosen minelo, a ja nawet nie mam nr telefonu do zadnej dziewczyny... Czuje sie zalosnie, sam proboje sobie tlumaczyc, ze jest ok ale nie jest :( nie jestem molem ksiazkowym, nie jestem niski, nie jestem gruby ani chudy, nie pije nie pale, nie wiem gdzie popelnilem blad ;(

jajakoszeczarownice... zapamiętaj sobie jedną rzecz. Nie będziesz niedługo z Krakowa, bo..... Nie jesteś z Krakowa.:) Jesteś stamtąd, gdzie się urodziłaś/eś i wychowałaś/eś. Nie zapominaj skąd pochodzisz i nie wstydź się tego.. Wiesz ilu ludzi mieszka w mieście, z którego ja jestem?? Prawie dwa miliony!!:) A wiesz ilu pochodzi z tego miasta? 400 tys... Nie całe..;) Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę!!;)

masz jakieś zainteresowania? wychodzisz gdzieś czasem?

Przecież taki młody jestes. Jeszcze masz mnóstwo czasu żeby poznać kogoś wartościowego, kogoś w kim się zakochasz;)

tak na starcie, masz absolutną rację, ale chyba małe znaczenie ma to, gdzie teraz mieszkam, skoro już niedługo się przeprowadzam, a nie wiesz tego, czy nie urodziłam się właśnie w Krakowie ;)

mam zainteresowania, pracuje, co do wyjsc, glownie samemu na jakies jedzenie... Nie chodze na dyskoteki, do klubow. Nie czuje sie tam dobrze :(

a jakie masz zainteresowania?

elektronika, ogolnie sprzet wszelkiej masci jak i motoryzacja, wyjatkowo niewyszukane zainteresowania, chyba kazdy facet takie ma :)

cóż mogę Ci polecić, uśmiechaj się, bywaj w różnych miejscach, niekoniecznie mam na myśli kluby, ale chociażby jakieś parki czy miejsca publiczne typu puby, kawiarnie i jak już jakąś sympatyczną zauważysz to nie wstydź się zagadać ;)

A miałes kiedys dziewczyne?

nie tak latwo po prostu zagadac :( nie potrafil bym poradzic sobie z odrzuceniem, nie wiem jak to wyrazic... Ciesze sie, ze w ogole z Wami pisze, nie mam rozrywek, po prostu egzystuje... Ostatnio jedynie w kinie bylem, jednak patrzac na wszystkich, usmiechnietych, radosnych, tylko sie zdolowalem.

nie, nie mialem