Najgłupsi faceci / dziewczyny z jakimi się spotykaliscie

nie atakuję ze strachu - nie potrafisz rozumieć , ze nie każdy się boi , gdy atakuje? a Twój sposób okazywania i prób posiadania racji prawie nie rózni się od mojego , tylko jest pokryty ładną szatą , by ładniej wyglądało - ale to kobiecy kamuflaż , dobrze znany...

próbujesz grać rolę Piłata , a jesteś dopiero w roli uczonych w piśmie

nie, nie potrafię tego zrozumieć... bo alternatywą dla ataku ze strachu jest atak bezinteresowny :D czyli podłość dostępna tylko ludziom :P a ty drogi revolverze masz się za lepszego od "ludzi" których słabosciami pogardzasz

nie tylko pogardzam ale też szydzę , rozumiem , przejmuję i martwię

skoro tak, to może ja bede sie tobą przejmowac i martwić okazując ci szyderstwo i pogardę? :D

Witam! POLUBCIE!!!! Z góry przepraszam Was że nie w temacie, jednak potrzebuję Waszej pomocy. Jestem studentką i razem z koleżanką realizujemy baaardzo ciekawy projekt. Proszę wejdźcie i zobaczcie! Bardzo byłabym Wam wdzięczna za poświęcenie choć chwili czasu na to.. Znajdź Nas na „fejsie i polub! www.polskiemiliondolarow.pl Z góry ogromne dzięki Pozdrawiam

prosze bardzo - tylko rób to szczerze i w odpowiednich momentach stosując dowolną metodę - wola jest Twoja

rev, szczerze dostałes na tym topiku :D i gdzie zabrneliśmy? :P popatrz co wylazło z ciebie... a ty się masz za człowieka z zasadami co wyjdzie z kogoś kto ma słabszy kregosłup? pomyśl o tym, zanim zaczniesz deptać :O

im częsciej piszesz w stylu , ze dostalem itd i czym częsciej stosujesz cynizm i szyderę, to jestem pewny , że dobrze się uczysz ale nie wygrasz, mimo chęci...

mistrz jest jeden , a ty jesteś dostateczny uczeń i gdzie teraz widzisz naukę tej niskiej pogardy? w sobie ?:P

rev, zmęczyłes mnie... mam w głebokim poważaniu naukę pogardy cały topik usiłuję ci pokazać, że nie tędy droga że pogardą rozdepczesz najsłabszych zamiast im pomóc a ty pierdolisz o jakimś współzawodnictwie w tym zakresie weź się chłopie ogarnij raz w życiu

ja pierdolę o tym , ze koniecznie chcesz zrozumieć skąd to się u mnie bierze i chcesz użyć podobnych metod w stosunku do mnie oraz odłożyć potem na półkę , bo rzekomo nie uważasz pogardy za siłę - jednak ja nie odpowiadam skąd to się u mnie wzięło i nikt poza przyjaciółmi tego nie wie.... p.s. zmęczyłbym Cię gdzie indziej

*pominąłem rodzinę , która też o tym doskonale wie

zmęczyłbym Cię gdzie indziej bez szans, więc odpuść sobie aluzje w temacie. jednak ja nie odpowiadam skąd to się u mnie wzięło i nikt poza przyjaciółmi tego nie wie.... ja nie pytam SKĄD się wzięło... ja rev tylko pokazuję DOKĄD prowadzi... ale na dziś mam dośc

widzisz...jak łatwo można Cię wykończyć bywaj zdrowa i wesoła zaprowadzi mnie to zapewne do raju....heh

widzisz...jak łatwo można Cię wykończyć :D a nie przyszło ci do głowy, że ta psychoterapia jaką ci tu funduję jest męcząca? to spójrz pod tym kątem... P.s. do raju droga prowadzi dokładnie w przeciwnym kierunku :D

tą terapię stosujesz przede wszystkim na sobie więc ciesze sie , ze mogłem Ci pomóc a kierunek raju jest do niezbadany i bardzo pokręcony :)

oj rev, długa droga przed tobą jeszcze... bywaj :D

bywaj cieszę się , ze jesteś już blisko tego raju...:D

taki fajny temat sie zapowiadal to musieli jacys debile zasmiecic swoimi wypocinami bezsensownymi

Ewelajnnnnnnn zgłoś zdania debili i oni skasują tą rozmowę - będzie czysto i przyjemnie nie zależy nam na naszych wypocinach

nie, nie bede po was sprzatac tego burdelu nastepnym razem zamiast zasmiecac fajny temat takimi bzdurami załóżcie sobie swój

mieliśmy nadzieję , ze się przyłączysz do naszego burdelu i pokażesz nam jak należy prowadzić dyskusje jak nie , to trudno

nie przylacze sie, bo musialabym to wszystko dokladnie przeczytac a to ponadludzki wysilek dla mnie czytac takie brednie . ( wystarczy przeczytac kilka pierwszych waszych wypowiedzi )

skonczylam juz ta dyskusje . Nie będę zasmiecac tak jak wy. Bez odbioru

no tak pisanie o najgłupszych facetach i kobietach oraz historyjkach , mogła byś zrozumieć , ale te brednie od nas tylko irytują

moim zdaniem historie porażają :) i lubie czytać takie rzeczy i posmiać się :)

Ja kiedyś poznałam chłopaka na dyskotece. Wydawał się całkiem fajny i dałam mu swój numer. Umówiliśmy się na kawę. Zamówił mi nawet deser i nie, nie kazał za siebie płacic:) W sumie kulturalny i miły, ale jakoś nie zaiskrzyło, może miałam jakieś przeczucia? On chciał się umowic znowu, ja już nie chciałam. Wtedy przysłał mi smsa z podsumowaniem ile jestem mu winna i wyliczył to bardzo skrupulatnie: tzn. oprócz tej nieszczęsnej kawy i deseru, koszty dojazdu do kawiarni, smsy i telefony:)

Dobry motyw hihi :)

Szkoda slow na takich " facetow" ! :-(