Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mijeeeczka

katar

Polecane posty

Gość mijeeeczka

mój 2,5 letni synek często dostaje kataru. Za każdym razem lekarz mowi że to zwykła wirusówka, że chodzi do żłobka i to normalne. ale przepisuje mu bardzo mocne leki- pulneo, pulmicort (steryd do inhalacji), nasivin. Wcześniej były jeszcze neosine, xyzal, rhinnocort, tantum protect, eupherbium. Czesto jest tak, zę katar i tak nie znika, więc lekarz daje mu antybityk. a potem mały i tak dostaje zapalenia ucha. Teraz jak miał katar, po tygidniu leków odstawiłąm leki i dałam mu clemastinum (na alergię, bo działa też w katar przeziębieniowy). Leki oczywiście te co dał lekrza pomaogły, bo mały przstał kasłać, ale nadal był duży katar, który napewno zszedłby na uszy. i po clemastinum przeszedł katar. Mam pytanie, czy katar trzeba powstrzymać, czy trzeba dać mu wypłynąc, czy lepiej zahamować. Czy nie zaszkodze mu clemastinum, bo może katar zniknie, ale coś w środku się rozwinie. W najbliższym czasie oczywiście zajde do lekarza. Prosze poradzdzzcie mi jak leczyć dziecko z kataru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdgfdgbfdgfd
Wg mnie robisz błąd, że od razu lecisz do lekarza z katarem.. tym bardziej, że masz już duże dziecko, nasivin to nie jest ciężki lek, ale trzeba go stosować z głową, moja córka ma 16mieś. i miała teraz ostatnio katar, stosowałam wodę morską np. disnemar, maść majerankową i właśnie nasivin.. no i za dnia często używałam wody morskiej, a nasivin tylko rano i wieczorem, albo tylko raz na wieczór, można go stosować maksymalnie kilka dni, później szkodzi. Katar zaleczony. Tak czy siak sam minie, u jednych dzieci trwa 7dni u innych 10-14. Każdy ma inny organizm, a im więcej antybiotyków tym bardziej się on osłabia. Wirusa trzeba po prostu przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdgfdgbfdgfd
Twój synek może mieć już śluzówkę nosa wysuszoną-podrażnioną przez te wszystkie leki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijeeeczka
dziękuje za odpoiwedz. podaje mu te leki, dlatego, ze u niego katar niestety sam nie mija, a leki typu maść majerankowa, inhalacje, nawilżanie powietrza, nie pomagają, Mały ma powiększony trzeci migdał, chrapie, jest alergiczny. u niego katar zawsze kończy się niestety zapaleniem ucha. ale też myślę że te leki są zamocne. . a może ktoś jeszcze coś mi poradzi ze swojego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie jest to łatwy temat, ponieważ w ogóle jak dziecko zachoruje to wtedy trzeba dużo cierpliwości mieć, a szczególnie jak male dziecko ma katar. Powiem szczerze, ja ostatnio aż kupiłam taki aspiratorek http://haxe.pl/strona-glowna/produkty/product/2718-aspirator-do-nosa-elektryczny-bez-kupowania-dodatkowych-koncowek.html do noska dla mojego dziecka. Moje dziecko szybciej wyzdrowiało i było spokojniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie jest to łatwy temat, ponieważ w ogóle jak dziecko zachoruje to wtedy trzeba dużo cierpliwości mieć, a szczególnie jak male dziecko ma katar. Powiem szczerze, ja ostatnio aż kupiłam taki aspiratorek http://haxe.pl/strona-glowna/produkty/product/2718-aspirator-do-nosa-elektryczny-bez-kupowania-dodatkowych-koncowek.html do noska dla mojego dziecka. Moje dziecko szybciej wyzdrowiało i było spokojniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta

W modelu Pro bardzo mi się podoba że można inhalację dopasować pod konkretną osobę i konkretne leczenie. Można sterować prędkością i też regulować wielkość cząsteczki samego leku – większe zatrzymują się na górnych drogach, mniejsze swobodnie opadają aż do płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela

Simple ma dużo plusów ale chyba największym jest to, że nie hałasuje. Pierwszy raz widziałam jak działa inhalator tłokowy u siostry i ten jej model (kupowała jakiś chiński) to hałasował strasznie. Nie dało się przy tym wysiedzieć, dlatego też siostra miała duży problem z podawaniem aerozolu dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×