Nieszczęśliwe kochanki pragnące mieć GO na własność - łączmy się!

wiek: 27 jego wiek: 38 staż romansu: nieco ponad rok cel: przywłaszczyć go sobie na zawsze! Zapraszam do rozmowy osoby kulturalne i będące w podobnej sytuacji. Z góry dziękuję za obelgi. Nie akceptujesz - nie wchodź tu, nie czytaj i nie denerwuj się!!! ;)

chciałabym żebyś kiedyś była tą zdradzaną... życzę Ci tego z całego serca

DOŁAŃCZAM

słowach wymienimy się doświadczeniami

dzięki. i nawzajem :)

a dlaczego tak bardzo chcesz go dla siebie?

ja 23 on 44 romans trwa prawie 2 lata

mam mega podobną sytuację moj wiek : 22 jego wiek: 38 staz romansu: ponad 2 lata cel: the same wątpie ze uda mi się osiągnąc ten cel, zbyt dlugo to juz trwa, wlasciwie to pewna jestem ze nigdy nie bede miala go dla siebie, ale ciągne to dalej mi dobrze mi z tym

ma rodzine?czy jest sam mój ma rodzine dzieci ale z żoną mu się nie układa ona wie,że on kogoś ma szkoda tylko ,że nie wie,że tak młoda dupę:)

Trzeba poprosić żonę, zeby pozwoliła Go sobie wziąć. Zdumiewające, ile żon zgodziłoby się na to w zamian za odpowiednią odprawę :P

Raczej standard - tak mogłabym to nazwać. Pracujemy w jednej firmie, chociaż nie jest moim szefem. Zaczęło się niewinnie od wymieniania maili w czasie pracy, z czasem ich treść zaczynała być coraz to bardziej odważna. Borniłam się przed tym bo wiedziłam że ma żonę i dwójkę dzieci. (Dziewczynki w wieku 3 i 8 lat.). Ale zakochałam się i nie potrafiłam dłużej udawać, że nic do niego nie czuję. Spotykamy się zazwyczaj zaraz po pracy, czasem jak jego żona jedzie na zakupy to on do mnie przyjeżdża. Delegacje itp zawsze spędzamy razem. Zaczyna mi jednak powoli brakować jego obecności w życiu codziennym

a jego żona domyśla się coś,że macie romans?

Bardziej zdumiewające jest to ile kobiet później przez własną głupotę płacze że zostały same bo mąż dowiedział się o kochanku. Trochę konsekwencji albo chcecie kochanka albo męża. Po co później płaczecie nad mlekiem które same wylałyście do zlewu??

"Zapraszam do rozmowy osoby kulturalne" kulturwa

nie domyśla się i to jest najgorsze. Wiem, że gdyby się dowiedziała to odeszłaby od niego a wtedy bylibyśmy razem. Sama jednak nie pójdę do niej i nie poinforumję jej uprzejmie o tym co wyprawia jej mąż. Nie mam pomysłów jak dać jej do zrozumienia (poprzez ślady na mężu?) że coś jest nie tak

zgodzi za solidne ustępstwa przy alimentach i podziale majątku,wszystko kosztuje,jeżeli zgodzi się wyjść z tego małżeństwa w samych skarpetkach dlaczego żona miałaby protestować

ja mojego kochanka poznałam dawno 5 lat temu dodam,że mam męża jestem 3 lata po ślubie od 7 lat razem.Mój kochanek jest gliniarzem i jak to w tym zawodzie bywa kontrole drogowe itp i coś zaczął świrować początkowo zwlekałam 2 lata by się z nim umówić były same rozmowy wkońcu po 3 laqtach rozmów żadkich rozmów się z nim spotkałam i trwa to do dziś i nie żałuje

poprostu wyślij jej sms jako życzliwa osoba ,że mąż ją zdradza itp kup pakiet jakiś popisz pare sms potem wyrzuć karte i po sprawie

linie papilarne czy co? Zabki ,pazurki ? Szminka malinka ? Desperatki :):):)

a czy nie macie czasem szalonych myśli, drogie Kochanki, żeby poinformować żonkę?

Miałam chłopaka kiedy zaczynał się ten romans.. Ale ja nie potrafię kłamać. Po kilku tygodniach powiedziałam mu prawdę. I szczerze? Nie żałuję. Bo wiem, że to co teraz czuję do NIEGO to prawdziwe gorące uczucie. A to co było między mną a moich ex nie było nawet namiastką tego co mam teraz.

bibizzoo - nie, aż tak zdesperowana aby stanąć u jej drzwi i z usmiecham na twarzy wyznać iż to ze mną sypia jej mąż - to nie jestem.

żonka mojeko kochanka wie,że z kimś sypia ,ale nie wie ,że ze mną nie mam potrzeby jej informować

a czy nie macie czasem szalonych myśli, drogie Kochanki, żeby poinformować żonkę?

ja też nie żąłuję romansu tylko mogłam za mąż nie wychodzić,ale z tym ślubem to nie dokońca też tak było wyszłam za mąz,bo mi się robić nie chce i mam gdzieś czy mąż mnie kocha czy nie kochanek zastępuje go w 100%

mój mąż zapierdziela żebyśmy mieli wszystko a to,że ja mam kochanka to moja sprawa on o niczym nie wie jakby miał większego i byłby lepszy w łóżku to nie potzrebowałabym kochanka

masz 23 lata i masz gdzie wracać - zazdroszczę Ci. Jeśli mnie nie uda się go przy sobie zatrzymać to zostanę starą panną :P

No tak az klekajcie narody .Jedyne prawdziwe uczucie :) Szkoda ze tylko z Twojej strony . Zreszta jaki problem .Zastukaj do jego drzwi i powiedz ,ze sie stesknilas za nim .Zapewniam ,ze zonie nie bedziesz musiala nic mowic .Co na to mis ?Tu moze byc roznie .Albo wpadnie ci w ramiona i utuli steskniona kicie albo nazwie wariatka i uda ze nie zna . Ale kto nie ryzykuje ten nie zyje .

nie jestem podła. Wszystko w życiu trzeba rozwiązywać godnie i kulturalnie. Nie będę się upokarzać.

a on jakie ma zamiary względem ciebie?chce z tobą być czy chodzi mu tylko o seks?