Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Money money!!!

Czy i jak dzieliliscie kase ze swojego wlasnego wesela???

Polecane posty

Gość Money money!!!

Odlozyliscie na przyslowiowa czarna godzine te pieniadze, w cos zainwestowaliscie,czy podzieliliscie miedzy siebie pol na pol na swoje wydatki? Nie spisujemy intercyzy bo oboje jestesmy na razie bezrobotni.Wiadomo ze po slubie w wiekszosci przypadkow wszystko jest wspolne, ale co jesli np roznica w liczbie gosci jest duza, np. z mojej strony 50 osob a od narzeczonego tylko 20 osob? oczywisce zdaje sobie sprawe ze ilosc nie przeklada sie na jakosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz tak sie dzielic po
slubie??? to po co brałas ten slub???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
i ze nie da sprawdzic kto ile ,chyba ze mozna sobie zazyczyc aby koperty podpisywano?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
nie wzielismy jeszcze slubu, ale zastanawiamy sie po prostu jak to jest z ta kasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz tak sie dzielic po
dla mnie temat był prosty rok przed slubem juz mieszkalismy razem i od tego momentu wszytsko było wspolne razem zbieralismy kase na wesele i momo ze ja mniej zarabiam nie wyliczalismy sobie tego po slubie z kopert tez kasa jest wspolna i przeznaczamy ją na remont domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
acha,w naszym przypadku to jest za malo na kupno mieszkania i za malo zeby cos wynajmowac bo sielanka skonczylaby sie wraz z tymi pieniedzmi, dodam ze wspolne wakacje, wycieczki itp odpadaja, wiec co mozna by bylo z nimi zrobic? z braku pomyslu wpadlismy na pomysl podzielenia sie 50/50 ale przeciez to dalej nic nie daje konkretnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
a po slubie nadal będziecie mieskzac osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
razem,tylko na co je rozsadnie wydac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
na podróż poslubną? na urządzenie się w mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
auto odpada bo juz jest, wakacje byly do znudzenia wiec odpadaja,imprezy juz sie znudzily,mieszkanie odpada -wolimy dom jednorodzinny rodzice i tesciowie bardzo kulturalni i tolerancyjni wiec da sie zyc, no wiec na co wydac ta kase? nie mamy pomyslu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikka33
Obydwoje jestescie bezrobotni, wiec najlepzych rozwiazaniem jest zabezpieczyc sie na przyszlosc. Wplacic kase na dobra lokate i trzymac tak wlasnie na te czarna godzine. To wcale nie jest glupi pomysl. Po za tym goscie sa Wasi, a nie jego i Twoi. Widać, że łasa jestes na kase i chcesz zgarnac wieksza czesc. Mowisz, ze bedzie 70 oob. Ty wesele traktujesz jak latwy zarobek. Tylko uswiadomie cie, ze wcale tej kasy nie bedzie tyle ile moze ci sie wydawac i niestety nie zarobisz na swoim weselu. Ale masz niedojrzale podejscie... do slubu i zycia. Wiadomo, ze kasa jakas tam bedzie po weselu. Ale nigdy nie przemknelo mi przez glowe by analizowac ile od kogo i jak podzielic sie z miedzy soba. Wzytko bedzie wspolne, ale nie tym sobie zaporzatamy glowe na kilka miesiecy przed slubem. Wpolczuje podejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
a z czego bedziecie żyć jesli żadne z Was nie zarabia? za co kupicie jedzenie, środki czystości i inne neizbędne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
Dom jest oddzielony wiec nie mamy prawie stycznosci z rodzicami, w domu tesciow tez dom oddzielony kazdy zyje wlasnym zyciem, nie ma potrzeby sie urzadzac bo to juz dawno zrobione,podroz poslubna to jak wakacje wiec odpada,bylismy juz w wielu miejscach i znudzilo nam sie to jezdzenie.Wiec na co innego wydawaliscie te pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My przeznaczymy prezenty na sesję plenerową, a resztę na remont mieszkania. Gdybyśmy nie mieszkali razem to na pewno przeznaczylibyśmy tę kasę na ten cel. Nie wyobrażam sobie ani mieszkać po ślubie osobno, ani nie wydać pieniędzy z prezentów na coś wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz tak sie dzielic po
głupia jestes i tyle bez pracy a juz chcesz wydawac kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
pracowalismy wczesniej w paru korporacjach,dostalo sie tez troche w spadku i stad nasze inne oszczednosci,nie trwonimy pieniedzy na chwilowe zachcianki stad nasze pytanie co robicie z pieniedzmi z wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Money money!!!
bo nawet jesli mieszkanie...ale to naszym zdaniem niepotrzebne bo juz czujemy sie jak w domu,poza tym w takim domu wiecej spokoju i swobody niz w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka dwa
podzielcie pieniadze na polowe i niech kazdy sobie kupi cos dla siebie: lalke autko waciki maszynki jestes beznadziejna z tym tematem naprawde, śmiech na sali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Brzmicie jak para bez kompletnych ambicji, pomyslow na siebie ani na zycie. Obydwoje bezrobotni, pomieszkujacy u tesciow, zyjacy za kase ze spadku. Czy naprawde ani jedno z Was nie chcialoby sie realizowac zawodowo albo choc miec jakakolwiek prace, zeby byc miedzy ludzmi??? Nie wiem, gdzie spedzaliscie wakacje, ze juz Wam sie podrozowanie znudzilo, bo wiekszosci ludzi nie starczyloby zycia, zeby zobaczyc wszystkie piekne miejsca na swiecie. W dodatku z tego, co piszesz, to spodziewasz sie niewiadomo jakiej gotowki z wesela! Zebys sie nie zdziwila, bo moze nie byc za bardzo czego dzielic! Nie wiem, czy sie smiac, czy plakac po czytaniu takich postow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
to może zainwestujcie we własny biznes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem rocznik 83
ja akurat schowałam kasę ślubną, bo mój mąż chciał ją pożyczyć, a że on dobra dusza i jak pożycza to niestety później nie upomina się o kasę i wielu ludzi nie oddało mu kasy. On tego nie zobaczył. Potem to było zainwestowane w mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
Widac że jesteś młoda i dziecinna,nikt nie dzieli prezentów ślubnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×