Alimenty - niewiarygodny wyrok sądu

skad jestes? Moge polecic dobra pania adwokat z Poznania (a ceny ma rozsadne)

a i nawet jak rozwod jest bez orzekania o winie ona ma prawo do alimentow bo obnzyl jej sie standard zycia ,jakas masakra to jest.. Dobranoc autorze ;)

jesli dorobilliscie sie majatku w czasie trwania malzenstwa, a nie bylo zadnego podzialu, intercyzy itp., to trzeba sie teraz podzielic, nawet jesli w praktyce pracowales na ty jedynie Ty. Ale z tymi alimentami to juz przesada... Zdradzales zone, ma na to dowody? O co tu chodzi?

Winny-niewinny to będzie przepychanka tak jak napisałem na początku. Nie wiadomo kto bardziej napluje na stronę przeciwną. Nie powinno tak być że kto bardziej nazmyśla ten wygrywa. Ja byłem zmuszony do złożenia pozwu z winy żony, gdyż ona się nie zgadzała na rozwód. Ale silnych argumentów dotyczących winy nie mam ani ja ani ona. Więc będzie pewnie bitwa na słowa - jak w przedszkolu to napisal autor i z tego wynika ze jej nie zdradzil,moze poprostu maja siebie dosc ,raczej on jej ma dosc..

podobno w sadzie licza sie dowody, nie sprawiedliwosc...

rozumiem, ze maja sie dosc, ale pytam o powod wscieklosci zony? Czy maz nie byl wobec niej w porzadku i teraz za to placi, czy moze zle wybral partnerke (zla, chciwa i msciwa, ale za to pewnie cholernie zgrabna su...) i teraz ma, czego chcial..?

sek w tym , ze w tym chorym panstwie nawet jak bys z tą kurwa zył bez slubu to i tak sady by przyznały jej alimenty , tu odsyłam do pzrepisów prawnych , wystaczy ze udowodni ze z toba zyła x lat nich to bedzie 20 i macie dzieci , ale i nie koniecznie musza one byc ! Tak samo jest popierdolone w kwesti własnosci , jezeli za kawalera masz dom a potem w nim jakas kurwa zamieszka z tobą i bedzie to zona , a po 20 latach ona odejdzie , to sad zasadzi jej jakas kwote i to nie mała ktora musisz ja spłacic bo ona dbała o ten dom ! chore ! dlatego ... rozdzielnosc majatkowa musi byc !! wtykajcie to młodym niczym zdrowaski ! inaczej ta chora nacja co sie zwie kobieta zawsze was wydyma , bo prawo jest za nia .

nie no, chwila... Jesli ktos zyje z Toba, sprzata, pieprze, gotuje to tez pracuje, chociaz nie dostaje za to pensji. Gdybys zatrudnil gosposie to bys sie przekonal ile ta praca jest warta. A zony czesto tez dodatkowo jeszcze pracuja zawodowo. Nie wrzucajcie wszystkich bab do jednego wora, bardzo prosze...

sek w tym , ze to my faceci jestesmy pojebani i winni temu co nas z ich stron spotyka , One maja swa słabą płec , one mają emancypację , mają rownouprawnienie ! a my co ? nic .... nie potrafimy sie zjednoczyc w walce z nimi nie mamy organizacji takich jakie maja one i to powoduje wlasnie , ze jeztesmy dyskryminowani , dzieci zawsze trafiaja do kobiet , zawsze , wyjatki sie nie licza , a ja sie pytam dlaczego ? to wlasnie wywalczyły sobie baby , bo są sprytne i zorganizowane , a my faceci ................ głupi ............ i trzeba sie do tego przyznac na szczescie nie wszyscy , ale ciagle nas z a mało

halo ja tez jestem kobieta ;) i tez jestem za rozdzielnoscia,nie ze cos mam ale dlatego ze nic od nikogo nie chce i nie bede chciala,mam faceta juz 6 lat zyjemy bez slubu bo ja tak chce,kazdy zarabia,dzielimy sie rachunkami i jest git

alez ja nie wrzucam - nikt jej nie kaze sprzatać , prac , itd a jak jej sie nie podoba to won ! a nie zeby potem to wywlekac i zadac i krzyczec ze zajmowała sie domem ! a co maż robił ? pracował , jak w pracy tak też w domu ! nic mniej nie robiła a znacznie wiecej !

i jzu cie kocham

instytucja małzenstwa nastarcza tylko problemów facetowi pzrez niczym kompletnie go nie chroni , tylko kobieta cos z niej ma , facet nic !

ja tez jestem baba :D i mam w najblizszej rodzinie dwa przypadki pazernosci meskiej. Wymuszenia dopisania do wlasnosci po rodzicach. Facet nie dolozyc grosza do domu, a teraz zada polowy jego wartosci... Drugi dopisany do majatku (po dziadkach zony) przed slubem nie zostal. O co mial pretensje nawet po rozwodzie :P Wiec nie piszcie jacy mezczyzni sa cudni, a kobiety niedobre. To nie od plci zalezy, a od charakteru.

aaaaa! Ten pierwszy delikwent zada splaty z domu, ale alimentow nie placi. A ma 3 dzieci... Uwaza, ze utrzymanie ich to obowiazek zony (bylej).

to co piszesz to są wyjatki ! to kobiety w znacznej wiekszosci są pasozytami to im sie zawsze cos nalezy

jednak drogi facecie jesli to czytasz ......:) pamietaj , cokolwiek dostaniesz od rodziny , albo kogokolwiek na siebie w trakcie małzenstwa , zawsze bedzie twoje i nie wchodzi w podział przy ewentualnym rozwodzie !! wiec kombinuj masz tu pewną podpowiedz , a licho nie spi

dokladnie wszystko zalezy od charakteru,mi by na mysl nie przyszlo zeby wypomniec facetowi ze ja sprzatalam..no kurcze u nas ten kto ma czas akurat sprzata,Fakt dzieci jeszcze nie mamy ale watpie ze cos sie wielce zmieni,ja i tak w domu z dzieckiem dlugo nie chce siedziec,od tego sa zlobki i przedszkole A jezeli chodzi o malzenstwo to nie raz nie dwa sie slyszalo ze ten papierek jednak wszystko niszczy

wszystko sie zmienia , nie za rok to moze za lat 10 albo 20 niech no tylko sie dowiesz , z e cie zdradził i zobaczymy co sie dziac bedzie

kjnlkj,mkn masz troche racji,patrzac na polskie sady i te chore historie to przewaznie babka przyznaja dzieci,wiecej kasy,facet moze przymierac glodem,faktem jest ze te babki wychowuja dzieci ale ja sie pytam jak one nie maja z czego a facet chce sie podjac wychowania dlaczego sady i tak je powiezaja matkom?

a moze ja bede miala szczescie i on mnie nie zdradzi ;) pozatym jest ode mnie 14 lat starszy ;)

bo nikt nie wystapi pzreciw zorganizowanej grupie dla sietego spokoju ! to tak jak masz z lekarzami , czy im cos zabrano ? cokolwiek sie wydarzy oni zawsze wywalczą sobie na swoje , bo są w grupie i sa silni

no i co z tego , ze starszy ? oczywiscie mozesz byc w grupie szczelsiwych , wszak wielu takich jest , ale .....:)

wejdz na strone "sposoby zdradzonych żon " włos sie jerzy ....:)

a i zeby nie bylo,nie jest po rozwodzie,byl w kilku zwiazkach,ostatni najdluzszy chyba sie rozpadl przez jego prace,nie mam go z "odzysku" jak go poznalam byl sam od kilku miesiecy

o dzieki tam jeszcze nie bylam,zaraz poczytam ;)

dziwne to wszystko faceci niby silniejsi a na niektorych pozycjach w walce z kobieta sa straceni.

bo głupie fiuty zbyt czesto myslą fiutem

ech, jak widze tych "madrych" kolegow, ktorzy daja sie wziac na lep czulych slowek i kreceni tylkiem, to zaczynam wierzyc w teze o braku ukrwienia waszych mozgow, gdy co innego zaczyna sie podosic ;) :P wybieracie na zony czesto puste lale, bez duszy, za to ze zgrabnym tylkiem. I to wam wystarcza. A budzicie sie (z reka w nocniku) dopiero, gdy te dziewuchy z premedytacja skubia was na rozprawach rozwodowych... Trzeba madrzej wybierac partnerki. Uzywajac szarych komorek i serca... a mniej fiuta ;)

na szczescie pomalutku sie wszystko zmienia , bo baby też głupieją :) pierwszy krok to pozwolenie na tzw. urlop tacierzynski , dlaczego tego nie było gdy ja byłem młodym tatą :)