Kto z Was jeździ bez prawa jazdy ? Nie zdałam 5 razy

i mam dość, moj znajomy jezdzi od 5 lat, żadnej stłuczki ,żadnego wypadku ,wzrorowy kierowca ,lepiej jezdzi od tych ktorzy mają ten kawałek plastiku w portfelu :O Nie potrafi jedynie parkowac... Kto z was jezdzi bez?

?

Gdyby lepiej jeździł to już dawno miałby prawo jazdy. Zapisz się na jeszcze jeden egzamin, jeśli nie zdasz to sobie odpuść bo się na kierowce nie nadajesz po prostu.

ja nie mam a jeżdżę :0

ja nie mam a jeżdżę :0

on dobrze jezdzi tylko parkowac nie potrafi a ja musze miec prawko :( bo mnie wywalą z pracy :(

to zdawaj do skutku, ja kupiłam auto i zamierzam ejszcze podejsc do egzaminu :)

Taaaa, "tylko" parkowac nie potrafi. Sorry, ale nie chcę mieć poobijanego samochodu na parkingu, bo jakiś pajac bez prawa jazdy wsiada za kółko. Niech się nauczy to prawko dostanie, jak nie to wara od dróg.

Kawałek plastiku skutków nie zmieni. Ja parkuje normalnie i daje rade na drodze czego nie pwoiem o niektórych posiadaczach samochodów. A parkowanie trzeba poćwiczyc i juz

Teraz samochody same parkują angel... - nie złapali cie?

nie nie złapali,ale to wiesz kwestia myślenia i podejścia. Brak prawka nie oznacza ze mogę jeździć jak wariat. Stosuje się do przepisów itd.

nie nie złapali,ale to wiesz kwestia myślenia i podejścia. Brak prawka nie oznacza ze mogę jeździć jak wariat. Stosuje się do przepisów itd.

A na czym oblewasz ?

A na czym oblewasz ?

Np na tym, że najpierw mi kazali wybrac samej miejsce do prakowana,po czym jak byłam w trakcie manewru to koles kazał mi wykechac i zaparkować w innym miejscu. Uzył hamulca bo stwierdził ze otra się o auto obok mimo, że spokojnie bym wjechałai nic by sie autu obok nie stało. Innym razem na stopie na prędkościomierzu strzałka na 1km/h i co nie zatrzymałam się. Parodia, z przeciwka jechała auto któremu musialam ustapic pierwszeństwa. Jak mi ktos pokaże, że na 1km/h auto jedzie to sie przyznam do błędu.

Np na tym, że najpierw mi kazali wybrac samej miejsce do prakowana,po czym jak byłam w trakcie manewru to koles kazał mi wykechac i zaparkować w innym miejscu. Uzył hamulca bo stwierdził ze otra się o auto obok mimo, że spokojnie bym wjechałai nic by sie autu obok nie stało. Innym razem na stopie na prędkościomierzu strzałka na 1km/h i co nie zatrzymałam się. Parodia, z przeciwka jechała auto któremu musialam ustapic pierwszeństwa. Jak mi ktos pokaże, że na 1km/h auto jedzie to sie przyznam do błędu.

Np na tym, że najpierw mi kazali wybrac samej miejsce do prakowana,po czym jak byłam w trakcie manewru to koles kazał mi wykechac i zaparkować w innym miejscu. Uzył hamulca bo stwierdził ze otra się o auto obok mimo, że spokojnie bym wjechałai nic by sie autu obok nie stało. Innym razem na stopie na prędkościomierzu strzałka na 1km/h i co nie zatrzymałam się. Parodia, z przeciwka jechała auto któremu musialam ustapic pierwszeństwa. Jak mi ktos pokaże, że na 1km/h auto jedzie to sie przyznam do błędu.

Np na tym, że najpierw mi kazali wybrac samej miejsce do prakowana,po czym jak byłam w trakcie manewru to koles kazał mi wykechac i zaparkować w innym miejscu. Uzył hamulca bo stwierdził ze otra się o auto obok mimo, że spokojnie bym wjechałai nic by sie autu obok nie stało. Innym razem na stopie na prędkościomierzu strzałka na 1km/h i co nie zatrzymałam się. Parodia, z przeciwka jechała auto któremu musialam ustapic pierwszeństwa. Jak mi ktos pokaże, że na 1km/h auto jedzie to sie przyznam do błędu.

Samochód może jechać na samym sprzegle bez dodawania gazu

Może dlatego cie ulał bo sie nie zatrzymałaś . A z tym parkowaniem to troche dziwne

A widzisz i kłóc się z nimi. Teraz jeżdżę swoim, i w najbliższym czasie wybieram się znowu na egzamin, szlak mnie tylko trafia ze znowu 120 zł trzeba wydac

A gdzie zdajesz ? ja zdawałam w p-ń i też ulewali za byle co

i przez 5 lat ani razu policja nie zatrzymała go do rutynowej kontroli? Nie wierze. Mnie się tylko raz zdarzyło że nie chcieli papierów, bo była to kontrola trzeźwości a tak to za każdym razem papiery.

Ja oblałam już 4 razy i zaczynam mieć serdecznie dość tych egzaminów :-0 Instruktorzy dziwią się, że nie zdaję bo uważają, że dobrze jeżdżę, a na egzaminie jadę pół godziny i oblewam na pierdołach :-0 Masa kasy już poszła na moje prawko ...:(

Fakt, że stres robi swoje, ale bez przesady.. Poza tym, jak czasem wracałam z egzanimu, już jako pasażer, to sama przcież widziałam, że egzaninator sam wzorowo nie jeździ :-0

ja w krk zdaje:)Tu jest normalnie dramat . Wiesz ja sie nie czepiam jak mnie obleją gdy ewidentnie jest moja wina np. kierdys wymusiłam pierwseństwo , ( ehh przed samym końcem egz) Kurcze ale czasami to już przeginają. Mojego oblali na placu bo tyle co zapalił auto i mu zgasło ( był na tej kopercie na łuku nie zdarzył wyjechac ) i cześć pa, ipo egzaminie

Ja zdawałam 6 razy , tez jezdze bez prawka od 2 lat ale poruszam sie tylko po moim mieście ,ewentualnie pod miasto. Gdzies w dalszą trase bym sie chyba nie odwazyla. Nigdy mnie nie zatrzymali ,tzn raz ale uniknęlam kontroli ,skrecilam jakoś w las ,bałam sie ze bedą mnie scigac czy co ,zgasiłam swiatla i siedzialam tak godzine. Czulam sie jak w filmie :D Tez mnie oblewali za byle co :O

hehe no ja tez nie planuje dalszych wypraw , trasa dom- praca , ewntt na wieś i tyle.

Żaden egzamim (a miałam parę o wiele poważniejszych) nie stresował mnie tak i z żadnym nie miałam tylu problemów , co z tym prawkiem:-0

Zgłosiłem was na policje.