Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DziwnaBabapewnietak

FACET - nie chcę tak z nim żyć :( proszę i dalej nic

Polecane posty

Gość DziwnaBabapewnietak
Ale coś w tym jest, współuzależnienie emocjonalne :( ja chyba naprawde kocham za bardzo o ile można tak powiedziec, sama nie wiem :( teraz juz nawet nie wiem czy chce go wywalic :( a on nigdy sie chyba nie nauczy, ze jak ja czegos nie chce to nie powinien tego robic, tak jak dzis było to samo .. nie chcialam sie przytulic to zrobił to na siłe :( i byl ucieszony, waliło go to że ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
a tą ksiązkę to chyba sobie sprawie, i nie mam zamiaru się przez niego smucic i niszczyc zycie. Tak czy siak muszę go wywalic ale cholera chyba zaczyna mi przechodzic bo coraz mniej jestem pewna ze powinnam to zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
niunia.... sama wiesz najlepiej co musisz zrobić. Spokojnie usiądź i zastanów się czy dasz rade walczyć w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
W domu nigdy to nic nie daje, do niczego nie prowadzi :( do niego już nic nie przemawia, mnóstwo razy z nim rozmawiałam i NIC totalnie NIC ZERO to co mi zostało? :( ja już naprawde nie mam sil, zaniedługo to w ogole przestane się sobą zajmowac i będę chodzić jak ta łachudra bo nie będę miała ochoty na nic nawet na dbanie o siebie :( WYSYSA ze mnie cale zycie :( mam juz calkiem zniszczone nerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
Zolzy mam w PDFie, wiec jak chcesz to napisz do mnie maila na ksiazeczki1@gmail.com i Ci wysle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
no widzisz.... przeczytaj sobie ten temat jeszcze raz w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
bo on to jest taki wampir emocjonalny z tego co widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
oj a ja myślę, że za bardzo go rozpieszczasz i to dlatego. przynajmniej po części. Zagłaskiwanie kogoś to musi być straszne. Jakby mi ktoś tak zrobił to bym zgłupiała, w dupie by mi sie poprzewracała z tego powodu bo wszystko podane na tacy, nuda zaczyna sie wkradać a tu ktoś tylko mnie tak osacza.. ble porzygać sie można. Dlatego droga autorko jeśli go kochasz odpuść, bądź obojętna. Wasz związek jest chory a Ty musisz go wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Muszę się skupić na tym żeby go wyrzucic :( spakuję jego rzeczy i wystawię za drzwi, napiszę mu kartke i wrzuce do srodka. Włożę klucz w drzwi zeby nie mogl otworzyc i tyle :( oby brat nie stanął na przeszkodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
brat niech spada. Co ma do Twojego małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Muszę od niego odpocząć, za bardzo niszczy mnie psychicznie a najgorsze jest to że on nigdy nie widzi u siebie problemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nic nie ma, a wali mnie to. Musze się trzymać tego, że dziś go wywalam z domu. Nawet jak ochłonę to wiem, że muszę to zrobić, mam dość użerania się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
I już nie wiem czy powinnam to zrobić :( czy sobie jednak odpuścić to wywalanie go z domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
WYWALĘ CHOĆBY NIE WIEM CO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
ok. Postanowione. Nie myśl już o tym. Pomyśl teraz co bedziesz robiła. Dziś może idź spać, odpocznij. A jutro zakupy? :) później obiad i wieczorem wyjście z koleżankami na piwo/wino. ? :) i Uśmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nie mam z kim wyjść. Jedna koleżanka wyjechała na chwilę za granicę. Nie mam nikogo z kim mogę spędzić czas poza mężem :( ale coś sobie znajdę o ile dopisze pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
dziewczyno. sama musisz wiedzieć czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
a brat? nie mozesz sie z nim napic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Już wiem czego chcę, właśnie postanowiłam i chyba to do mnie dotarło. Idę zaraz spakowac jego rzeczy. Koniec tego dobrego. Niech teraz on cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
napisz do mnie maila to Ci wysle ta ksiazke i mam jeszcze inne, ktore tez powinnas pewnie przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
no to idz. :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Tak, idę. Muszę to zrobić. W inny sposób mnie nie doceni, niech wraca skąd przyszedł. Tam zawsze czuł się najlepiej więc niech wraca do swojego naturalnego środowiska, zresztą na mój dom wiecznie narzekał i na to co w nim się znajduje. Żałosne. Żeby choć sam miał lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alciaoooo
sory że mam takie pytanie ale jak go wyrzucisz dasz rade utrzymac dom i siebie?chyba że pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Ja się jeszcze uczę, ale dam sobie rade. Rodzice wezmą mnie pod swoje skrzydła na tak długo jak długo będę potrzebowała. Nie wiem co bym bez nich zrobiła, gdyby nie oni to byłabym uziemiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alciaoooo
a i jeszcze jedno mieszkanie macie wspólne?to znam takich że jak żona niechciała wpuścic to napolicje zadzwonił mąż bo macie wspólne mieszkanie i on ma do tego prawo chciałam tylko pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nie jest wspólne. To dom moich rodziców więc niczego nie może zrobić. O to jestem spokojna. Póki co muszę go spakować ......................... nie mogę się do tego zabrac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alciaoooo
o autorko widze że mamy dużo wspólnego tez tak miałam na moje szczęście mój mąż sie zmienił i tobie życze tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Oby i z moim było tak samo, ale póki co muszę go spakować .......................... nie wiedziałam że to będzie takie trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfhsxklcv
autorko gdzie mieszkasz mam podobnie a może nawet gorzej niż ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×