Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DziwnaBabapewnietak

FACET - nie chcę tak z nim żyć :( proszę i dalej nic

Polecane posty

Gość głos z nieba...
podjełaś decyzje i koniec tematu. Lzej Ci tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Tego się trzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
uśmiechnij sie wkoncu. Mąż kiedy wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
po 22 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
a co tak późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Bo tak kończy zawsze :( muszę isc sie polozyc :( odezwe sie pozniej albo po wszystkim :( dziekuje za wszystko :( głównie Tobie głos z nieba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
poźno troche na wyrzucanie kogoś no ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relanium na delirium
Kobieto! Uspokój się! Rozpakuj te rzeczy, bo jutro będziesz faceta prosić żeby wrócił. Mnie się cos wydaje, że masz silną deprechę. Co ci da ze go dziś wyrzucisz, jesteś podjarana jak martenowski piec. Chcesz coś zrobić to porozmawiaj z kimś, może z bratem i opowiedz, co cię dręczy, poproś żeby brat z nim porozmawiał. Jeśli to nie załatwi sprawy to spakujesz rzeczy i je wystawisz na klatkę lub do auta i rzucisz mu przez okno kluczyki. Takie rzeczy robi się na zimno nie na gorąco. A z tego, co widzę, to on cię kocha to, że na siłę bierze twoją rękę, to, że cię przytula, nie robiłby tego gdyby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
tez tak uwazam. jutro bedzie go blagac zeby wrocil:) ach te baby!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
MOZE I TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
też tak myślałam :( mam jeszcze chwilę na zastanowienie, ciuchów nie rozpakuję, powiem mu że mam dość jego zachowania i albo się wyprowadzi albo pójdzie spać do innego pokoju i to wszystko, dam mu wybór. A z bratem nie będe o takich sprawach rozmawiać. Zreszta nie mam z kim tak naprawde :( brat jest za młody na takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Co do depresji to racja, też tak czuję :( ale on tego nie widzi a chcialabym zeby choć raz zauwazyl, ze mam problem :( czasem opuszczam zajęcia bo nie mam ochoty wychodzic z domu :( czuje sie strasznie, ale to tez jego zasluga że mnie tak traktuje :( kocham go i nikt i nic tego i tak pewnie nie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Jak widzę te jego cudownie pięknie oczy to mięknę, wszystko co złe zapominam :( jest tak cudownie gorący, mógłby być jeszcze lepszy gdyby tylko potrafił to z siebie wydobyć :( eh ja go tak mega kocham, przecież tego durnia nie wyrzuce :( matko ale ja głupia jestem :( dlaczego taka naiwna do tego :( wiecznie będzie robił ze mną co bedzie tylko chciał :( chyba taka moja natura :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Za niedługo wróci do domu :( jutro się może odezwę, napiszę co się wydarzyło :( póki co idę myslec co dalej :( boje sie ze znow bedzie mnie tak ranil i zawsze to bedzie tak trwalo :( ale ja go tak kocham, on mi sie tak podoba :( tylko te jego glupie nawyki, oduczę go tego i bedzie wszystko dobrze :( Ale jestem roztrzesiona, nawet juz pisze bez ladu i składu jak nie ja :( żałosna jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
miałam takiego mężusia jak ty, od roku jestem już rozwiedziona, nie marnuj sobie życia z takim dziadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
tak, jestes zalosna. i to strasznie. glupi temat. spadam stad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relanium na delirium
Nie jesteś ani głupia, ani żałosna, tak naprawdę masz dużego doła i to widać, a twój mąż na pewno Cię bardzo kocha. Rany, kto by takiej wariatki jak ty nie kochał! :)) :)) Ja rok temu miałam taką samą sytuację, dół jak ze śląska nad morze i z powrotem, jak płakałam to najmniej godzinę a mój mąż się nabijał i nie zwracał uwagi. Teraz wiem, że nie wiedział kompletnie, co się ze mną dzieje. Twój facet nie jest nieczuły tylko nie wie, że jesteś w depresji, a nawet jak by wiedział to i tak nie ma pojęcia, co ma z Tobą zrobić. To tylko facet. :P :P :P Chcesz sprawdzić czy cię słucha to poproś żeby ci jutro kupił sok tylko powiedz, jaki lubisz a zobaczysz ze ci kupi, choć nie wie na pewno, jaki (to tylko facet).:P Idź do lekarza poproś o coś na uspokojenie. Idź do fryzjera, nowa fryzura zawsze wpływa pozytywnie na kobiety. Zrób sobie kąpiel z pianką, zjedz ciastko albo słoik nutelli. Kup węża albo pająka (żartuje z tym wężem i pająkiem), kup nową sukienkę, spodnie albo najlepiej buty, koniecznie na wysokiej szpili a jak cię mąż spyta, dla kogo się tak wystroiłaś powiedz, że zafundowałaś sobie męską pomoc domową, która będzie przychodzić od jutra jak on będzie w pracy i będzie robić ci masaż odprężający (zalecenie lekarza). Zobaczysz reakcję. No i trzymaj się. Jutro na pewno spojrzysz na to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
jak tylko będziesz mogła to napisz tu co sie działo, bo mam wyrzuty sumienia że moje rady Cie jeszcze bardziej roztrzęsły;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
jak tylko będziesz mogła to proszę napisz co u Ciebie, bo mam wyrzuty sumienia, że moje rady Cię tylko jeszcze bardziej roztrzęsły;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
jak tylko będziesz mogła to proszę napisz co u Ciebie, bo mam wyrzuty sumienia, że moje rady Cię tylko jeszcze bardziej roztrzęsły;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam nie gadajcie
relanium na delirium - ale ty gluuupia jestes, az zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 ANKA 321
Dziewczyno napisz jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Zmieniłam w ostatniej chwili taktykę. Zauważył torbę z jego spakowanymi rzeczami jak zaczął szukać laptopa. Przeczytał list, nie cały. Powiedział tylko "Oj kochanie" i tyle. Chciał rozmawiać ale ja już naprawdę nie mialam sił na zadną rozmowę przez to, że ile razy jak chciałam rozmawiac to zawsze mnie odpychał. Sytuacja się troche uspokoiła. Ja stałam się dla niego niedostępna i widzę, że zaczyna to na niego działac no i do tego zaczełam sie zachowywac podobnie jak on, cos mi sie wydaje że się troche przestraszył jak zobaczyl tą torbe. Ciesze sie, ze go nie wyrzucilam - nie wiem jakby sie to wtedy potoczyło :( dzieki Bogu w ostatniej chwili wpadłam na inny pomysł, mniej drastyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nowy plan to stać się dla niego niedostępną. 0 przytulania, 0 calowania, jakichkolwiek czułosci tak jak on robil i tyle, wet za wet. Planuję trzymać go tak z miesiąc albo do momentu az sam powie, ze brakuje mu czulosci i tej bliskosci, którą kiedyś miał na zawolanie. Jak to nie pomoze to juz napewno go wyrzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY na to wpadłaś ?????????
no nie rozsmieszaj ludzi ty bys w dziure w chodniku nie wpadla gdyby ta była wielkosci slonia i byla przed toba!!!!!!!!!!!!!!!! wszystko co zrobilas to ci ludzie na tym forum podpowiedzieli!!!!!!!!!! facet jak madry to powinien sam się z toba rozwiesc bo histeryczka jestes a wyrzuc go to mu na dobre wyjdzie moze jakas normalna dziewczyne se znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
ten wyżej cicho bądź! cieszę się że jakoś się to ułożyło (w sensie to wyrzucanie z domu) Już trochę czasu minęło, jak tam się wam układa? Jak Ty sie czujesz? a ja życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY na to wpadłaś ?????????
głos z nieba... - chyba głosy piekielne! to ty najwiecej krzyczalas na temat wywalenia z domu faceta i teraz sie cieszysz, ze ona tego nie zrobila? SMIECH NA SALI KURNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no bo sie posikam błahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
sikaj sikaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×