Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smart lil lady

Zostawił mnie jak psa w chorobie

Polecane posty

Gość Smart lil lady

Właśnie zostawił mnie facet, czekam na wyniki ze szpitala a tu buuummm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Chociaż nawet psa się tak nie traktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Chociaż nawet psa się tak nie traktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
podejrzewają u mnie stwardnienie rozisane... nie wiem co robić.Gdzie szukać winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
:( :( nie śpię drugą noc :( nie mogę jeść, spać... Boże co za los :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej nie przejmuj sie...widocznie nie byl na tyle dojrzaly zeby cie wspierac w chorobie...w milosci jest sie na dobre i na zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nikt nie karze
Dlatego cie zostawił bo sie dowiedział że podejrzewają taka chorobę Przykro mi. Jestem z tobą. Może jednak to tylko podejrzenie. Moze jeszcze sie okaże że jestes zdrowa ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
To długa historia i nie wiem czy opowiadać...czy może to moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Na początku naszej znajomości bardzo zawiódł moje zaufanie...Przeczytałam jego kilka całkiem niezłych ,,konwersacji na gg,, z różnymi kobietami, miał nawet się spotkać z jakąś ale jak pozniej z jego obietnic wynikało, że jednak tak się nie stało.(chociaż mu nie ufałam do końca) chciałam go zostawić...milczałam tydzien i tu oczywiście standardowa telenowela : ,,On biegał, błagał, ja nieugięta w końcu pękłam,, Obiecał, że się zmieni, że kocha, po drodze przeczytałam jesze jakieś wiadomości ale pozniej co sie okazalo byly z wczesniejszego okresu ,,czyt. ,,gorszych ,,czasow miedzy nami.Wróciłam do niego i tak jak obiecywał , robił.Był na każde moje skinienie...Strał się, kochaliśmy się jak szaleni..Dodam, że na każdej płaszczyznie sie dogadywalismy.Oczywiscie gdy dowiedział sie o chorobie był cały czas przy mnie...do rany przyłóż.. mailam ostatnio troche problemow w pracy co za tym idzie stresu.Dodatkowo ta sytuacja z tym czekaniem na diagnozę...Kłocilismy się czasem , czasem pokazywalam mu tez ze mu nie ufam.Tzn nie robilam, żadnych histerii ale poprostu czasem zapytalam o jakas dziewczyne, albo od kogo dostal smsa itd itp.az do wtorku.Przypomniało mi się wszytsko i nie wiem czemu wybuchłam , zaczelam plakac...że mi zle, ze w zwiazku nie powinno byc tak jak u nas, ze brak zaufania, ze jest mi zle ble ble ble .On na początku probowal mnie uspokoic ale pozniej tylko odwiozl do domu( bo skads tam wrcalaismy) i przestał się odzywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
wiem, jak taki brak zaufania może wykonczyć ale nie wiedzialam, że teraz się tak stanie...że przestanie milczeć. Napisalam mu sms czy to koniec, on odpisał, że tak i że ma juz dosyć.wykasował mnie ze znajomych z jednego z portali społecznościowych..wiem, że to głupie ale włansie tak zrobił..napisałam mu smsa wczoraj, że go kocham że przepraszam, że muszę teraz wypic to co nawazylam i ze moze to przez stres.ze niepotrzebnie wybuchlam i teraz musze za to zaplacic. ale on dalej milczy.Dzwoniłam , nie odbierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Oprócz tych wszystkich historii z tymi kobietami na gg, wyczuwałam czasem , że coś jest nie tak.Od tamtego momentu usunął gg z pulpitu, wprowadził hasło...był cały czas ale czułam gdzieś w powietrzu, że coś,,knuje,, na tym internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Może czasem te wszytskie moje ostatnie podejrzenia wynikały z tego,że mógłby mnie zostawić.Czułam się słabo psychicznie, opadała moja pewność siebie, nie czułam się już atrakcyjna.Choć on powtarzał, że jestem wspaniała i mnie kochai że nigdy mnie nie zostawi. Gdy chciał wrócić, obiecywał ,że będzie znosić wszystko, ale jednak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Virginn
Kogo żałujesz?? Faceta który ma Cie gdzies?? Który i tak kreci na boku i zeby on nie czuc na sobie winy, wyrzutów sumienia to zrzucił to na Ciebie . Prawdziwy partner nie postąpił by ot tak... po głupiej kłótni by ot tak nie zerwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
No własnie ...Boję się, że może za bardzo przesadzałam ale z drugiej strony...Tak zapierał się, że kocha.W szpotalu płakał jak bóbr, był poprostu zawsze ...a teraz?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Ma mnie gdzieś , olał mnie.Zrzuca winę na mnie.Nie potrzebne mu napisałam smsa, że go przepraszam, teraz on wie, że czuję się winna...Tak bardzo go potrzebuję.Problemu w pracy, ta pieprzona diagnoza i teraz jeszcze on :( Nie mogło być gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek opiera sie na zaufaniu wiec jezeli ty mu nie potrafilas zaufac to ten zwiazek nie mial sensu,..i rozumiem ze ci go brakuje i ze za nim tesknisz ale on wie przez co teraz przechodzisz i powinnien byc obok...wiec zastanow sie czy ten zwiazek mial sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
zdaję sobie świetnie prawę ale... bardzo to przeżywam,w takim momencie mojego zycia..jest mi tak zle.Chciałabym mu coś napisać.Tak od siebie , na koniec. Powiedzieć mu, że nie wiedziałam, że się tak zachowa...że w takim momencie, że przecież nie zrobiłam mu nic złego..że życzę powodzenia i że dziękuję za pomoc.Chciałabym chociaż zachować resztki godności....a z drugiej strony może lepiej bedzie gdy bede milczała, może to go zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amada_80
Proszę Cię bądź silna, nie oglądaj się na palanta. Widać mialaś powody by mu nie ufać. mój były zachowywał się tak samo- flirty, czaty erotyczne, tabun dziewczyn niewiadomo skąd. Z telefonem nawet do kibla chodził. Potem wyszły na jaw zdrady. Dałam sobie spokój ale nie myśl że to było takie proste bo mamy dziecko. i na początku ciężko jak cholera, radzić sobie samej ze wszystkim. Potem przyszły problemy z pracą i zdrowiem. Lecz dziś czuję ulgę. Nie możesz się poddawać, skup się na swoim zdrowiu. Bądź dzielna. Kobiety tyle znoszą, że czasem myślę ile jeszcze i jak wiele można unieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Może do niego napiszę, że zostawil mnie w takim momencie, żę tak na prawdę nic się nie stalo to zwykla klotnia.zachowam może chociaż odrobinę godności i napiszę mu co czuję, bo on jest na tyle wyrafinowany, że milczy.Może jest tylko zwyczajnie zly , że się starał a ja i tak mu do konca nie ufalam i wysnuwałam podejrzenia.Z drugiej strony wolałabym milczeć, to by na niegio zadzialało najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno boli...szczerze to ja bym nie pisala bo to mu pokaze ze masz go juz gdzies...ale wybor nalezy do ciebie...twoje serce ci pomoze podjac odpowiednia decyzje...chociaz u mnie ostatnio glos serca mysli kiedy go najbardziej potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Co zmieniłby ten oststni sms, jeżleli rzeczywiście się przestraszył i nie chce ze mna być? i tak się wystarczająco poniżyłam przez ostatnie dwa dni...zmieniłby na pewno gdyby on własnie w ten spsób pokazywał swoją złość, że niby poprostu jest zły na ta sytuację i się nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
Nie wiem juz co robić, chciałabym usłyszeć jego głos.Żeby chociaż zachował resztki godności i powiedział mi w twarz , że nie chce ze mną byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smart lil lady
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×