Zenon, Tadeusz czy Zdzislaw - pytam powaznie :/

Ktore z tych imion najlepiej nadac synowi? Mnie nie podoba sie zadno z nich, ale niestety maz nalega. Ktore jest najbardziej normalne???

Bosz... z trojga zlego chyba najlepiej Tadeusz

Mnie podoba się Zdziś

Jezu... :O Tadek raczej nie przejdzie, moj byly tak sie nazywal 9maz o nim nie wie). Zdzis??? :O Zenek??? :O Zadne mi nie pasuje no zadne:O

Tadusz wajchę przełóż :D Zenek ? hhhmmmm.. Zdziś chyba najlepszy

Twój mąż chyba żartuje... Te Zenki i Zdzichy... To częste imiona bywalców osiedlowych śmietników i budek z piwem. Niech te pokolenie się zestarzeje i imiona przestaną pojawiać się w szemranym kontekście, to będzie można wrócić do tych imion. Na razie jest za wcześne. Zgadzam się, jeśli już to Tadeusz. Są inne, ponadczasowe i klasyczne, Adam, Tomasz, Krzysztof... Może wśród takich szukajcie?

Mój tata to Zdzisław :D Teść Jan.

Wiem, ze chyba imie Tadeusz wraca i z trojga zlego byloby, gdyby nie moj byly, bede go widziec za kazdym razem, gdy zawolam syna po imieniu:O

I nie obrażaj Zdzisławów. Mój tata alkoholu nie pije ani nie wystaje pod budką z piwem.

Te wszystkie imiona są zwyczajnie brzydkie. Jest tyle ładnych polskich imion, a ty wybierasz chyba najgorsze.

Mam syna Jana juz. Maz pochodzi z bardzo tradycyjnej rodziny, tam sie nadaje wlasnie takie imiona. Nie przejdzie jakis tam Krzysztof, chociaz imie piekne. Tu musi byc wlasnie takie ktore rzadko sie jeszcze pojawia w mlodym pokoleniu. Ja juz nadalam imie naszej corce i drugiej z blizniat (teraz mamy bliznieta syna i corke) maz nadaje imie chlopcu, to on tu ma decydujacy glos,niestety:O

Po erze Dżesik i Dżonów fajnie że rodzice nadają polskie imiona. Fajne są zwłąszcza te słowiańskie, zakończone na 'sław' , czyli Zdzisław właśnie, Jarosław. Jeśli żadne z zaproonowanych przez męża ci się nie podoba, to poszukajcie razem innego. Mąż nie może się uprzeć i sam wybrać imienia. Ty też masz coś do powiedzenia chyba,

Już chyba ten Zdziś jest najbardziej do przełknięcia. A co on się na takie imiona uparł?

I co ja wam poradzę na to że właśnie w takim środowisku było dużo tych imion? Też mam Zenona w rodzinie (okropne imię) i znam dobrze Zdzisława, dosyć pozytywną choć kontrowersyjną postać. Ale po co dawać dziecku imię na którego dźwięk każdego dorosłego wykrzywi w dziwnym uśmieszku i wątpliwości czy to nie żart z tym imieniem?

Tadeusz bardzo ładne:)

Aha, już przeczytałam? A może Sławomir? Mirosław?

Wiem, ze nie moze sie uprzec. Ale u nas byl taki podzial, troche glupi, ale tez sprawiedliwy. Wybralismy razem imie Jan. Potem dla drugiej corki tez, chociaz maz troche strzelal fochy, ale przeszlo. Teraz mamy bliznieta syna i corke i on chce dac imie synowi a ja mam imie dla corki. Jesli ja sie nie zgodze na imie dla syna jakie on zaproponuje, to on nada corce imie jakie on chce, a jest ono wyjatkowo beznadziejne :O I moze jestem egoistyczna, ale chyba chlopcu szybciej bedzie pasowalo durne imie niz dziewczynce, wiec przejelam na siebie odpowiedzialnosc za imie dla corki, ale dalam mu swobode wyboru imienia dla syna, wiec on wsapanialomyslnie daje mi zadecydowac ktore z powyzszych podoba mi sie najbardzie...

Jak na mój gust to on jest tu egoistyczny, a nie Ty.

Układacie się jak dzieciaki. To jakaś walka z wykorzystaniem dzieci jako zakładników? Mąż ma utajony żal do ciebie o następne dzieci i chce cię ukarać, zresztą ich kosztem? Dogadajcie się jak poważni ludzie. Co wam te maluchy zawiniły? Ostatecznie i tak musicie wspólną wersję przedstawić w urzędzie, tudzież... zgodzić się na imiona przed sądem rodzinnym i opiekuńczym.

Zenon

Maz nie ma do mnie zalu o kolejne dzieci, bo byly planowane wspolnie. Nie chce mnie ukarac takimi imionami, u niego w rodzinie po prostu taikie tylko imiona wystepuja. To bardzo powazna, szanowana rodzina z tradycjami, na wysokich stanowiskach, wzeniajac sie w ta rodzine wiedzialam, ze tak bedzie i sie na to zgodzilam. Dlatego pytam ktore z tych imion byloby najbardziej normalne. Za to, ze on nadaje imie teraz synowi, ja moge dac imie corce, inaczej bedzie odwrotnie i to corka dostanie dziwaczne staromodne imie. To dobry uklad.

może Zbigniew? z tych trzech to akurat żadne fajne, nawet Leon jest ładniejsze, może Waldemar? poszukajcie jeszcze...abo chociaż zadbaj o fajne drugie imię...

Jan jest ponadczasowe. Pojawia się jako klasyka w każdym pokoleniu. Zdzisław, Zenon... już nie. Wybierzcie coś co pasuje do wcześniejszych wyborów. Tadeusz pasuje (przebolejesz, łatwiej zapomnisz o poprzednim skojarzeniu)... Dlaczego Karzysztof miałoby nie przejść? To nie jest nic nowomodnego. Wg mnie to imię z tej samej półki co Jan. A Andrzej, wspomniany Tomasz, Adam? Takie imiona wskazywałyby na jakąś konsekwencję a nie chaos w nadawaniu imion dzieciom.

O, właśnie, Waldemar! Też dobrze dobrane i nienajgorzej się zdrabnia.

A jakie to imię dla córki? Może będzie lepsze? Z dwojga złego juz Tadeusz najmniej złe. :o Dla mnie trochę dziwny jest argument, ze to stara rodzina z tradycjami. Ale imiona Zdzisław czy Zenon nie nie są jakieś elitarne imiona, kojarzące się z szacownymi ludzmi.

Rozumiem jego (męża) przywiązanie do tradycji, pytanie tylko, czy zrozumie je kilkuletnie dziecko, któremu mogą dokuczać inne dzieci.

Zdzichu i Zenek, imiona w sam raz dla osiedlowych żuli, koszmar. Z tej trójki to najlepszy jest Tadeusz, nie kojarzy się pejoratywnie, a i zdrobnić ładnie można.

Wiem, ze Zdzisiek czy Zenek nie brzmia dobrze, Tadeusz by jeszcze uszedl, gdyby nie moj byly :O Tu nie chodzi, ze te imiona sa elitarne, one sa nadawnae od dawien dawna w tej rodzinie i dlatego. A imie jakie wybral dla corki to Stefania. On uwaza, ze jest modne (Stefi, albo Stefani z bajki Leniuchowo). Jak dla mnie Stefka jest nie do przyjecia dla dziewczynki, dlatego wole juz aby dal imie synowi, chlopcu bedzie latwiej to zniesc.

A wyjaśnienie dla dzieci dlaczego nazywają się głupawo już macie? Jak wytłumaczycie że mama i tata zgodzili się na coś w rodzaju wyrachowanej gry i stąd teraz jest Zenuś tudzież Marcysia? Ech... swoją drogą jak już się szuka imion "staromodnych" to wypadałoby wiedzieć w jakich środowiskach funkcjonowały. Radzę mężowi sięgnąć do literatury, jeśli miałby szukać czegoś jeszcze starszego. Brrrr... te przedmiotowe traktowanie dzieci i żony. Dość nieciekawą chyba macie atmosferę w domu, mam wrażenie (i mam nadzieję że się mylę).

piekne imiona ale dla osob potrafiacych docenic tradycje, jak dla mnie zenon - zenek, calkiem fajne, ale jaroslaw, stanislaw, czeslaw, franciszek to super imiona, pokolenie naszych dzieci bedzie wlasnie podzielone na dzesiki, julki, brajany i te strikte polskie.