Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Despire21

Tablekti - zmiana a ciąża

Polecane posty

Gość Despire21

Witam wszystkich mam cholerny problem, przynajmniej jak dl mnie od września 2011 zaczęłam brać tabletki lesinelle, ale w marcu mimo recepty nie mogłam ich nigdzie wykupić i w aptece wydano mi daylette . Zaczęłam je brać od razu jak skończyło mi się lasinelle. Okres powinnam mieć w wtorek-środę a mamy piątek :< Tabletki brałam codziennie, do kontaktu chłopakiem co najwyżej brałam godzinę później, (widuje się z chłopakiem raz w miesiącu z racji odległości, pech chciał, że zaraz po okresie do dni płodnych, później miałam jedną obsówe z tabletka wzięta 3 godziny po czasie, ale w tamtym czasie stosunków już nie było. Czy panikuje za wcześnie , że mogę być w ciąży czy zmiana tabletek (ten sam skład nie brałam nagle mniejszej dawki hormonów) mogła mi po prostu rozregulować cykl? nie mam żadnych porannych wymiotów, bólów brzycha, troche biegunkę... :< jestem na pierwszym roku studiów i nie koniecznie chciałabym być w ciąży, bo mieszkamy z chłopakiem od siebie daleko ;/ mimo iż jesteśmy ze sobą długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skończyłas to drugie opakowanie juz, czy nie? I taka uwaga- jak bierzesz tabsy to nie masz dni płodnych, bo nie ma owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daylette mają inny schemat przyjmowania niż Lesinelle (swoją drogą kto Ci je wydał zamiast lesinelle? :o), tabletki z hormonami przyjmuje się o 3 dni dłużej, więc i krwawienie z odstawienia pojawia się później. U mnie pojawia się dopiero pierwszego dnia kolejnego opakowania. Zamiast lesinelle mogłaś dostać Narayę lub Yasminelle. Ten sam skład i ten sam sposób dawkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despire21
troche mnie uspokoiłyście, w sklepie nie było yasminelle wiec babka dałe te, bierze sie o 4 tabletki wiecej ale myślałam że krwawienie wystąpi w dniach "placebo" a tak jeszcze 2 dni do poniedziałku będę żyć w niepewności :< to było moje pierwsze opakowanie daylette, które skończyłam hah ja juz z nerwów sprawdzam co piętnaście minut czy aby przypadkiem nie mam okresu ale nie poczułam ^^"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to było moje pierwsze opakowanie daylette, które skończyłam " Czyli wzięłaś już wszystkie placebo? A teraz jakie tabletki następne? Też Daylette?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despire21
żle sie wyraziłam, dzisiaj biore drugą tabletke zieloną, czyli placebo ^^" skończyłam brać białe tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapomnij, że od razu po placebo przechodzisz do następnego opakowania. Nie robiąc przerwy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despire21
wiem właśnie ale boje sie, ze jak nie dostane okresu to bede musiała je przestać brać, tak? stresuje sie strasznie, bo rodzina niby pomoże, chłopak pewnie też , nie zostanę sama, ale nie śpieszy mi sie do rodzicielstwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Z tego co piszesz brałaś je regularnie. Opóźnienie 3 godziny jest dopuszczalne i nie wpływa na zmniejszenie skuteczności antykoncepcyjnej. Dla swojego spokoju, w dniu kiedy powinnaś zacząć kolejne opakowanie możesz zrobić test ciążowy, jeśli wyjdzie negatywny normalnie możesz zacząć przyjmować tabletki z kolejnego opakowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despire21
Perwersja bardzo dziękuje za rady, bez tego chyba bym już zęby w ściane wbijała ze stresu ^^" eraz tylko do poniedziałku by @ wystąpiła ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×