Jakie macie mieszkania?

ja tam nie mam przekonania anielico do tych pieców a zresztą czujnik może się też popsuć, wentylacja wentylacją a może się zapchać i takie tam. Szukałam zawsze bez pieców.

rozumiem-boimy się tego czego nie znamy:) jakbym nie umiała palić w piecu to też bym uważała że jest to zbędny przedmiot w mieszkaniu:)

mieszkanie 2 poziomowe (ok 100m2) pietro minus 2 z basenem na gorze: spora kuchnia, lazienka, spory pokoj z kominkiem, taras z wiokiem na ocean i gory na dole: miejsce do przechowywania rzeczy, lazienka, sypialnia, pokoj i wejscie na ogrodek mi opowiada

anielica - ja znam palenie w piecu i znam sie na tym a i tak tego nie chcę dla mnie jest to zupełnie zrozumiałe i nie ma co przekonywać że piece są fajne ja lubie mieszkanie w bloku z roku 1980 a ktoś inny powie ze nigdy nie chciałby mieszkać w bloku komunistycznym z płyty dla mnie to normalne i nie ma co przekonywać żeby zmienił zdanie

Mieszkam na 9 piętrze i bardzo sobie chwalę. Są dwie, bardzo szybkie, nowoczesne windy, więc nie ma problemu. Jest ochrona na dole, więc nikt się nie pałęta od drzwi, do drzwi, czego doświadczyłam we wcześniejszych latach mieszkając na 3 piętrze w bloku bez ochrony. No i nie ma komarów w lato :D to tez jest fajne, rzadko kiedy jakiś insekt przyleci na 9 piętro. Mam mieszkanie 45m, mieszkamy w nim we dwoje, ale juz odkładamy na domek, z myślą o przyszłych dzieciach :). Mamy blisko park, supermarket pod blokiem, basen.

Mieszkam w kamienicy w centrum miasta. 1 pokoj i kuchnia. Brak łazienki wychodek na podwórku. 38 m2 czynsz 300zł. Woda,prąd.

3 pokoje, 48m2, osob 9 :(

cholera, też mam do garażu jakieś 20 minut drogi! w dodatku przez jakieś 100 metrów nie ma murowanej drogi! więc musze zapieprzać po błocie, lodzie, śniegu! mieszkamy w bloku w centrum i na dodatek obok pubu- nie zliczę ile razy zdemolowali nam samochody!!! a to lusterko urwane, a to porysowanie, a to ktoś rzucił kosz na śmieci w samochód (!!!) ...więc wynajeliśmy dwa garaże- bo smaochody czesciej były na warsztacie niż w domu! koszt jednego miesięcznie to 100 zł... o ile przys amochodzie męża jakoś to można przeboleć, to przy moim Punto :D totalnie nietrafiona inwestycja ... mąż jeździ do garażu na rowerze, a ja dostałam na boże narodzenie KALOSZE i zapieprzam do garażu w kaloszach i w aucie przebieram je na normalne buty. jak słyszę GARAŻ PODZIEMNY, STRZEŻONY PARKING- to skręca mnie z zazdrości :(((

A ja od lat mieszkam na parterze , 55 m2 , 3 pokoje, kuchnia , łazienka , duży balkon , mieszkanie w bloku 4 piętrowym .Dziś mieszkamy już we dwoje , i w zupełności nam wystarcza. Parter doceniłam wtedy , kiedy były małe dzieci , a potem choroba ( kręgosłup) . To nieprawda , że zimno , nam ta temperatura odpowiada, za to latem super. Jeszcze nigdy nie narzekaliśmy na upał .Jeśli chodzi o dyskomfort , związany z zaglądaniem w okna , nigdy czegoś takiego nie było , natomiast od strony balkonu mamy rolety. Jeśli jest to mieszkanie docelowe , to o wiele bardziej w cenie są właśnie te na parterze , w mojej okolicy poszukiwane , i schodzą szybciej.Dla porównania , koleżanka miała i kuzynka , miały na 4 piętrze - jedna juz zamieniała na parter właśnie , druga...nosi sie z takim zamiarem.

mnie jednak parter odstrasza , bardzo lubię mieć otwarte okna a jak sie wychodzi z mieszkania do sklepu to okna trzeba pozamykać trochę to niekomfortowe krat w oknach nie toleruję biore już pod uwage mieszkanie w wieżowcu, to dobre osiedle i nie ma meneli bloki są zamykane na domofony nowoczesne cyfrowe, jest monitoring więc nie jest źle lubię nawet mieszkanie na 5 i 6 piętrze i widok na panoramę 4 piętro w 4 pietrowcu jak narazie jestem zmuszona wykluczyć, co z tego ze kupię i sie będę cieszyć jak po roku będę żałować, nie ma sensu

Chcialabym 60m2,trzy pokoje, 0 lub 1 pietro. jesli winda to dowolne

proponuję poszukać tu - http://www.sand-city.pl/index.php?page=oferta zorientować się jak cenowo może sprawa wyglądać. Jednak blisko centrum, a pod Warszawą ceny są zdecydowanie inne - mniejsze.

nietsty swojego jeszcze nie mam,ale zamierzam w niedalekiej przyszlości kupić i dlatego też tak się rozglądam. Mi się marzy dwupoziomowe..ale wiadomo..nie za bardzo mozna sobie na to pozwolic:-/ ale pewnie tak 3 pokoje to standardowo. No i na pewno pod miastem. Jeszcze nie wiem,czy pn czy pd tereny,ale chyba południowe i tak myśle o Piasecznie.Ale to jeszcze zobaczymy:-)

zemfira A gdzie pracujesz ? Jak w Wawie to wiesz jak jest z dojazdem w godz. szczytu?

Lady...basen brzmi swietnie. Ja mam 2 tarasy i na jednym z nich jest basen w lecie ale nie az taki duzy.

każde mieszkanie da się ładnie urządzić, jeśli tylko się trochę do tego przyłożyć ;) I wiedzieć, gdzie szukać inspiracji. Dużo fajnych pomysłów do łazienki zawsze znajduję na portalu www.lazienka.com.pl

Ja u siebie w domu jako okna dachowe mam Fakro Markiza, warte polecenia ze względu na niedużą cenę.

Ja mam 2 mieszkania połączone schodami prudlik. Trafiła się dobra okazja, udało się również dogadać co do czynszu, więc nic jak tylko korzystać. A ceny mieszkań poleciały teraz bardzo mocno w dół.

Możesz pokazać jakieś zdjęcia? Jak wprowadziliście tam te schody Prudlik? Spółdzielnia wyraziła zgodę na zrobienie takiej dziury?

ja swego czasu mieszkalam na parterze i tez mnie tak kazdy straszyl, a prawda byla taka, ze nic sie nie dzialo, mowiecie ze parter latwo okrasc- uwierzcie, dla zlodzieja to juz nie ma znaczenia, jak zechce to i na pierwsze wejdzie po balkonach, a na ostatnie z dachu :) minusem bylo to, ze jak otworzylam latem okno bylo glosno, no ale obok byl plac zabaw więc nie ma się co dziwic, poza tym na innych piętrach takze bylo slychac, no i niestety trzeba bylo miec firanki ale wchodzilam i wychodzilam ile chcialam, mieszkalam w dobrej okolicy, na nowym osiedlu, tyle ze w spokojnym i nieduzym miescie wiec moze temu sie nie balam w takiej warszawie to jednak na parterze bym się bala, ale tam gdzie mieszkalam nikt nie wstawial krat, odpukac nic się nie dzialo ale ja z kolei jestem zwolenniczką wyższych pięter teraz wynajmuję właśnie w wieżowcu, na 3 piętrze, ale kliteczka,w dodatku bez balkonu :( więc z mojej strony zdecydowanie ważnym jest by jednak ten balkon był no i druga sprawa, ja wolę jednak oddzielną kuchnię, tak miałam całe życie, a teraz od kilku lat mam aneks, tak jak w poprzednim mieszkaniu mialam naprawdę duza przestrzen tak ten aneks mi az tak nie przeszkadzal, teraz na tych kilkunastu metrach nie jest zaciekawie zwróc tez uwagę od jakiej strony masz okna w mieszkanu, ja mam od wschodu i latem tu jest po prostu mega gorąco, cos okropnego, duszno ...porazka w poprzednim mieskzaniu w pionie lazienka i wc byly odzielne, u mnie zostalo to polączone i niektorzy są pewnie temu przeciwni, ale tym sposobem mialam prawie 6 metrową lazienkę, przyznam, ze jak na bloki byla naprawdę spora i wygodna

Ja wynajmuje 27m2 z balkonem, więc jestem bardzo zadowolona, 2 piętro, ale niestety bez windy, więc kłopot mam tylko przy większych zakupach.

27 to sporo jak na kawalerkę, te w ktorym obecnie mieszkam ma moze z 17 :O choc wlasciciel twierdzil, ze ma 21, ale w zyciu :( klitka, duszne to, ale lokalizacja w miarę, bo pelno autobusów itd. chociaz moja kolezanka za podobne pieniądze wynajmuje w centrum

wlasnosciowy, 4 pokoje w tym kuchnio-salon, lazienka, dwie sypialnie na pietrze, obszerny dach, piwnica, podworko. mieszkam tu cale zycie, i jak to bywa wolalabym mieszkac gdzies indziej ;)

mam swoje własnościowe mieszkanie 70 metrow, 3 pokoje, kuchnia, łazienka, toaleta, przedpokoj, 2 balkony 2 osoby

Ale problem to kup mieszkanie na strzezonym osiedlu.jest monitoring i ochrona.moje mieszkania 110m kw 4 pokoje 4 osoby.parter.mini ogrodek i taras

ale to zależy od bloku. W nowych gdzie ściany są z karton gipsu, jest potworna akustyka.Ja sobie chwalę, wchodzenie to nie problem, mieszkanie widne , pokoje kwadratowe.Natomiast co do akustyki , jeśli dzieci u sąsiadki pode mną biegają tak ,że u mnie podłoga się trzęsie, to nie wiem jak mają ci pod nią.Partery w nowych blokach nie maja podpiwniczenia więc odradzam ze względu na ryzyko wilgoci.Sympatycznie jest jak masz schowki zamiast piwnicy, najczęściej na półpiętrze.Zawsze można wynieść ciuchy zimowe, czy buty , a masz to na oku.Ja mam pokój otwarty na kuchnię. Plusy większa przestrzeń optycznie. Minus zapachy z gotowania idą na pokój.Ale jeśli robisz imprezę wygodna opcja , nie latasz naokoło jak w mieszkaniach starego typu.

Sweet - masakra, 17m2? Przecież w takiej klitce nie da się funkcjonować. Ja mam wrażenie, że te moje 27m2 mogłoby być tak o 5 metrów większe, ale nie narzekam. A w jakim mieście wynajmujesz i ile płacisz za tą klitkę? Ja w Warszawie/Wola 1500zł, ale jak bym się lepiej rozejrzała to już za 100zł więcej miałam spokojnie ponad 30m2.

Czwarte piętro czwartemu nie równe. Uwielbiam opcje mieszkania na ostatnim piętrze i trochę mieszkań w życiu przerobiłam. Parter na nowym osiedlu zresztą również:P pod spodem była hala garażowa nieogrzewana, więc wilgoć szła do mieszkania bardzo. O zimnie nie wspominam i tak naprawdę hałasie. Generalnie koszmar:p Co do ostatniego piętra najważniejsze by była tzw pustka nad mieszkaniem z wywietrznikami, jest to taka przestrzeń niezamieszkana nad dachem która ma od 1m do 1,5m wysokości. Mieszkam obecnie w takim mieszkaniu z pustką nad i jest genialnie. W lecie jest chłodno, bo nie grzeje od dachu, w zimie mam ciepło, nic nie przecieka. A chodzenie po schodach? to akurat dla zdrowia i zgrabniejszego tyłka ;-). Ja na ostatnim piętrze mam po prostu święty spokój, nie pałęta się masa osób po klatce schodowej. A do pytania w temacie. Moje obecne mieszkanie to 65m -3pokoje, spora 9m kuchnia, osobna łazienka i wc (co polecam!). Mieszkam z mężem i małym gabarytowo psem. Jest w sam raz.

Mieszkanie 78 m. 4 pokoje, widna kuchnia, osobno łazienka i toaleta (co jest rewelacyjnym rozwiązaniem!!), balkon długo przez salon i pokój obok, ale wąski ok 1 m :( 3 piętro. Jak dla mnie prawie idealne. Małym minusem jest brak placu zabaw (wcześniej mi to nie przeszkadzało, ale teraz jest to małym minusem) ale nie ma tragedii, bo do najbliższego mamy ok. 7-10 min. :) spacerkiem :) Plusy: na pewno czyściej niż na niższych klatkach. ciszej. nie mam komarów ani innych insektów :) cieplej zimą(mieszkanie jest środkowe wiec grzane z praktycznie każdej strony. ) a latem chłodno (okna na dwie różne strony+ rolety.) wózkownia (jakbym miała wnosić wózek to by mnie szlag trafił he he ) 2 piwnice Minusy: wiesze zakupy trzeba robić logistycznie :) (ktos musi być by pomóc, jednak jest dość wysoko.) Jednak nie chciałabym mieszkać niżej. Aha blok 4 p.

Co do aneksów kuchennych, ja mam straszne wspomnienia. Może się sprawdzają jak się wcale nie gotuje... mimo iż miałam okno przy samym aneksie a nie jak często na końcu pokoju , bardzo dobry pochłaniacz to meble w salonie po prostu śmierdziały po roku. A wcale nie smażę dużo czy coś ;-) jeśli już się chce mieć otwartą kuchnię to wolę zdecydowanie opcję ścianki działowej i tzw wyspy, ale wg mnie to kuchnia wtedy musi mieć min 10m a i sam salon nie 20m :P żeby nie tylko ładnie wyglądało, ale było funkcjonalne.