miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!

Zdazra mi się - Gorzej, jak teściowie domyślą się, że jakiś facet kręci się wokół ich domu, gdy ty w nim jesteś...

Franki posiadacz kochanki "Co tu dostrzegać lub nie" No właśnie to co się napisało. Biedna ofiara.... Jakiegoś łobuza nazywanego też losem. Dziwne insynuacje,tylko po co?

Sama nie wiem... Zdazra mi się - Gorzej, jak teściowie domyślą się, że jakiś facet kręci się wokół ich domu, gdy ty w nim jesteś..." Aż tak głupi to nie jest.. I mniejsza z teściami, bo i żona przecież wtedy by widziała. A to gorsza sprawa.. Szczególnie gdy nie wie, co z tego wyniknie. Przecież ja rozmawiam z jego żoną. Ona była nawet na moim weselu. Znam całą jego rodzinę od strony żony i wychodziłam z jej siostrami na bale itd. Mój brat młodszy chodził z jego żoną... Więc ona u nas w domu rodzinnym mieszkała w czasie weekendów.. itd. Heh jak sam mówił, trochę chciał się od nich o mnie dowiedzieć, ale nie mógł przesadnie wypytywać. Jak dowiedział się gdzie dokładnie mieszkałam, to tam pojechał aby zebrać dane.

"Nie w sensie ofiary losu,tylko ofiary- zwierzyny odpowiedniej do upolowania" Dlaczego ubliżasz osobie mającej swój rozum i wolną wolę?

"normalne jest to, że miłość spada na nas jak grom z jasnego nieba" A nienormalne jest to, że są odgromniki?

Franki bez kochanki Nikomu ni ubliżam , lepiej naucz się czytać ze zrozumieniem.

Ja jestew m w stanie zrozumieć jednorazowy wyskok, ale notoryczne zdrady - już nie...

Zdarza mi się... Z Tego co piszesz wasze rodziny są blisko zaprzyjaźnione ze sobą. Lepiej nie niszczyć układu w którym się , żyje. Wyobraź sobie konsekwencje wydania się takiego romansu. Masz się gdzie przeprowadzić?

Zdarza mi się - "Znam całą jego rodzinę od strony żony i wychodziłam z jej siostrami na bale." - Czyli to taki "przyjaciel rodziny" ;-)

Zdarza mi się - Zastanów się, zanim pójdziesz z nim do łóżka, jakie mogą być tego konsekwencje... Jeśli masz świetnego męża, to po chcesz innego? Bo mąż już się znudził?

A ja jestem nawet w stanie zrozumieć, że osoby dokonujące pewnych wyborów czują się ofiarami wcale nie owych wyborów. Trudniej mi zrozumieć, kiedy utrzymują ich w tym przekonaniu inni ludzie nie obciążeni w tym momencie aż takim "pomieszaniem zmysłów".

Czy "połechtane ego" jest tak ważne, że możemy przez to stracić kilkunastoletnie małżeństwo?

czarna-porzeczka... Zdarza mi się - Zastanów się, zanim pójdziesz z nim do łóżka, jakie mogą być tego konsekwencje... Jeśli masz świetnego męża, to po chcesz innego? Bo mąż już się znudził?" Zastanawiam się... Heh jest jeszcze jeden problem. A mianowicie mąż i ja chcemy mieć dziecko, zatem ... gdy będę z nim się spotykać to ryzyko istnieje, że pomyśli że to jego... albo nie daj b.. będzie jego...

Jest jeszcze coś takiego jak AIDS :-( Nie boisz się chorób?

czy ty chcesz mieć dziecko z mężem które ci zrobi kochanek czy mąż oddzielnie i ty oddzielnie ale z tym samym kochankiem

[zgłoś do usunięcia] czarna-porzeczka... Czy "połechtane ego" jest tak ważne, że możemy przez to stracić kilkunastoletnie małżeństwo?" Za bardzo spłaszczasz problem. Zapominasz, że aby małżeństwo było udane, każdy musi czuć się dobrze ze sobą. Gdy żona jest zadbana i pewna siebie, to i mąż z taką czuje się dobrze. Wcale dla męża nie jest najlepsza żona, która tylko myśli o mężu. To z czasem ciąży... i wtedy to mąż szuka sobie odetchnienia od żony. Najczęściej zdradzane są żony poświęcone rodzinie bez reszty. Gotują, czekają na męża z kapciami, aż w końcu on widzi w niej robota kuchennego i podajnik kapci.

nieźle cie to ego połechtało po mózgu

to już zaciążyłaś z czasem

A udowodnij mi, że tak nie jest. Im bardziej żona się stara, tym bardziej mąż się nie stara... Taką widzę zależność...

Brnij dalej w ten sarkazm, niczego to nie zmieni...

często zdarzaja ci sie takie zaciazenia może odwieć jakiegoś lekarza

Cieszę się, ze chociaż masz rozrywkę. :D

lekarza szybko lekarza

Ależ ktoś musi ci wypełnić ten czas...

może i lekarzowi się zdarzy i zostanie tatusiem twojego męza na złość twojemu kochankowi który cie łechta byle jak

Ależ to wyrafinowane. Długo nad tym pracowałaś?

nie pracowałam wcale przeczytałam kawałek ciebie

Nie rozumiem :-( Czyli wyznajesz zasadę, że należy zdradzać męża i nie poświęcać mu dużo czasu, bo żona mu się znudzi? To jakieś chore myślenie... :-(

A gdy ma kochanka, to robi się bardziej atrakcyjna i wtedy mąż przynosi kwiaty?

czy oprócz chcenia mienia podobnie jak mąż dziecka i obawie że kochanek moze pomysleć ze go z męzem zdradzasz a b... ci da ze akurat bedzie to dziecko listonosza masz jeszcze jakieś problemy