Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vivienna

miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!

Polecane posty

Gość ......no tak......
A ten kochaś dalej się poci przy pocałunku? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
Pewnie, aż cały drży... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Ja oczywiście męża :-D Inni panowie mnie nie interesują :-p A ty? Dlaczego robisz takie świństwa mężowi? Jak się czujesz, gdy po nawet "niepełnej kulminacji", (a niedługo pewnie "pełnej") wracasz do męża i kładziesz się koło niego? Nie boisz się, że ten zakochany adorator nie utrzyma tego romansu w tajemnicy i prawda wyjdzie na jaw? Co wtedy? Masz jakiś plan awaryjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... - ty masz na pewno pełen scenariusz na tą okoliczność. :D Więc ja już mieć nie muszę... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Ja? Ja nic nie muszę, ani ukrywać, kombinować, oszukiwać, zdradzać, pisać ukradkiem po nocach SMS-ów, bo JESTEM UCZCIWA :-D Ale tobie to pojęcie jest zupełnie obce :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Czy twój mąż jest impotentem, że musisz mieć innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
Owszem jestem niebezpieczną kobietą... nie ciapką przy garach.. i nigdy nie będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... Czy twój mąż jest impotentem, że musisz mieć innych?" Twoje pytania są bardzo ordynarne.. i nie w temacie.. To temat o kochankach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"Coś dużo czasu masz na tak kochaną" - Mam sporo, nie powiem ;-) Ty za to masz dwóch kochanych panów i też nie unikasz laptopa :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
Znaczy się... bezrobotna kura domowa, żyjąca cudzym życiem... w necie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Ordynarne jest to co robisz mężowi :-( Kapujesz? :-p I żonie kochanka i temu dziecku, bo zamiast synkowi poświęcać czas, poświęca go obłudnej, znudzonej egoistycznej babie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Nie bezrobotna, bo neta mam w pracy :-) Rozumiesz? Poza tym mam dwoje dzieci i męża, którego nigdy nie zdradziłam :-D Najważniejsze, to spokój ducha i czyste sumienie i świadomość, że nikogo nie krzywdzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"zca cudzym życiem w necie" - a po co opisujesz swoje życie? Ktoś cię nakłaniał? Dlaczego żalisz się, że nie wiesz co zrobić z kochasiem, który zaczyna się robić nieobliczalny. Albo idź na całość i nie opisuj jego potu, albo zajmij się w końcu mężem i robieniem z nim dziecka :-D Może tego ci właśnie trzeba: macierzyństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... heh ty masz w pracy, ale jakoś mnie odmawiasz prawa mieć go w pracy. Uważasz, że moje biuro to jedyne biuro bez kompa? :D Swoją drogą nie zazdroszczę rodzince, skoro siedzisz w pracy do nocy. Bo jeśli piszesz prawdę, że w pracy tzn. że w domu nie ma cię nigdy... Zatem pewnie mąż ma sporo czasu... kto wie, jak go wykorzystuje.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... "zca cudzym życiem w necie" - a po co opisujesz swoje życie? Ktoś cię nakłaniał?" Tylko taka różnica, że mnie pasjonuje to co mnie spotyka, a ciebie także to co mnie spotyka. Zatem ja zajmuje się sobą i przeżyciami, a ty tylko moim życiem... To musi być smutne twoje życie... Emocje, to pewnie pojawiają się w twoim życiu jak ci się kaszka przypali.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Kochana - z kaszką to ja skończyłam 10 lat temu ;-) A pracuję do 15, potem luzik, ale jest taki upał, że schowałam się w chałupie :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"Ty żyjesz tylko moim życiem" - nie pochlebiaj sobie :-D Nie jesteś przecież Królową Elżbietą, ani nawet żadną celebrytką :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
Jesteś tylko samotną, znudzoną żoną, szukającą wrażeń poza domem. Nie odrzucasz żadnego adoratora, bo po co? Zawsze to jakieś urozmaicenie, prawda? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
Jakoś nie siedzisz na stronach o królowej Elżbiecie. Ciągle tutaj tkwisz... Musisz być super matką i żoną... :D Zatem masz prawo nauczać, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
JA TYLKO PYTAM, CZY KOCHASZ MĘŻA? Czy to za trudne pytanie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... Jesteś tylko samotną, znudzoną żoną, szukającą wrażeń poza domem. Nie odrzucasz żadnego adoratora, bo po co? Zawsze to jakieś urozmaicenie, prawda?" Zadnego nie odrzucam? Marną masz wyobraźnię... odrzuciłam 99% adoratorów... Zostają najwytrwalsi i najseksowniejsi oczywiście... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... JA TYLKO PYTAM, CZY KOCHASZ MĘŻA? Czy to za trudne pytanie? " Przyjmij to wreszcie do siebie, że nachalnością niczego nie wyciśniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"musisz być super matką i żoną" - Czy ja to gdzieś napisałam? Jestem po prostu wierną żoną. I tyle. Albo i aż tyle :-) Pamiętam jak mój szef ze dwa lata namawiał mnie do romansu, oczywiście żonaty z trójką dzieci. Obiecywał awanse, przynosił prezenty, prawił komplementy non stop. Ale ja nigdy nie poszłam na taki układ. Miałam gdzieś jego podwyżki. I co? Niedługo potem znalazł sobie dwie kochanki. Zawsze znajdą się chętne panie, które chcą wleźć do łóżka szefowi.. Taki świat.... Tylko od nas zależy, jak sobie to życie ułożymy. Dla mnie zdrada jest podłością i gdybym dowiedziała się, że mąż ma kochankę - byłby rozwód !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... - znaczy się byłaś tylko jedną z wielu kawałków mięsa. Jak widać nawet o twoją urodę nie chodziło, tylko o dupę... Ja nie jestem.. i taka różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"odrzuciłam 99% adoratorów" - Dobre :-D To jesteś Miss Polonia, czy od razu panowie wyczuwają, że na nich lecisz i jesteś łatwa do zdobycia i oczywiście - chętna ;-) Ja skutecznie wszystkim odmawiam i nie ma to tamto, bo mam swoje zdanie i tego się trzymam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
"nachalnością niczego nie wyciśniesz" - czyli go nie kochasz.... Tkwisz w tym małżeństwie, bo tak jest łatwiej.... To smutne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... "odrzuciłam 99% adoratorów" - Dobre To jesteś Miss Polonia, czy od razu panowie wyczuwają, że na nich lecisz i jesteś łatwa do zdobycia i oczywiście - chętna Ja skutecznie wszystkim odmawiam i nie ma to tamto, bo mam swoje zdanie i tego się trzymam" Po co pytasz, skoro sobie odpowiadasz sama? :D Takie zdanie i zasady ma każda brzydula, więc pierwsza nie jesteś... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
......no tak...... "nachalnością niczego nie wyciśniesz" - czyli go nie kochasz.... Tkwisz w tym małżeństwie, bo tak jest łatwiej.... To smutne...." Sprostowania także nie dostaniesz... Pisz sobie co tam sobie jeszcze wymyślisz... może ci ulży... :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......no tak......
A ty nie jesteś kolejną dupą, czy tam kawałkiem mięsa, jak piszesz,dla tych swoich adoratorów? Nie bądź śmieszna, jesteś jak dziecko we mgle :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdarza mi się....
Skoro wiesz, to wiesz ... i zostaw to dla siebie... mnie tam twoje wersje mojego życia nie interesują.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×