Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vivienna

miałyście kochanka? Jak to sie skończyło ?Doradźcie !!

Polecane posty

Gość jnbh
Proszki były dla nich, gdyby była okazja, a drinków żadnych nie było tylko fajki jak już :P Teraz i tak zupełnie lajtowo, gorzej było na początku ciąży, gdy jeszcze nie wiedziałam o dziecku... półtorej paczki fajek dziennie, wódka w weekendy, w tygodniu też coś czasem plus fast food często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Zdarza mi się
Ty byś nie utopiła w łyżce wody kochanki męża? A może byś się ucieszyła :-D I zostałybyście przyjaciółkami? Takie jak ty są najgorsze.... Żenada :-( Dla ciebie wartości moralnie - NIE ISTNIEJĄ :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
Jak to? Proszki dla nich? :-( Nosisz w torebce jakieś pigułki gwałtu, czy co? Czy ty jesteś zupełnie zdrowa? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Prawdę mówiąć mam katarek, ale dziękuję za troskę 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nosi proszki
usypiające, żeby tamtych uśpić, a żeby ona mogła z kochasiem się poruchać :O takie dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
Brak mi słów .... :-( Obie z kobietą "Zdarza mi się" jesteście siebie warte :-( Jedna gorsza od drugiej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
To nie katarek, tylko coś masz z głową :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteście wredne małpy
Złodziejki cudzych mężów !!! Moralne dno !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Rozumiem, ze rozmawiam z psychiatra. W takim razie dzieki za diagnoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog w postaci
"Zdarza mi się" już wystarcza... Aż nadto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Nigdzie nie pisalam, ze jestem dobrym czlowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
juZ NIC NIE ROZUMIEM nadal masz zamiar sypiac z kochankiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
A proszkow nie uzylam, wiec nie wiem, o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Raczej nie, choc ochote mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
ale mialas zamiar wczesniej pisalas ze masz juz dosyc tej znajomosci i boisz sie kontaktu z zona, która wie a teraz raptem wspólne grille gubisz sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
Twój mąż zna prawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
To P byl moim kochankiem nie R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
czyli teraz masz zamiar zmienic na nowszy model spoko juz rozumiem szkoda jesynie tego frajera Twojgo męża ale baran rogacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Nie chcialam sie spotkac z R i jego zona, bo myslalam, ze i im cos zona P nagadala. Ale sie mylilam. To nie ona rozpuszcza te ploty. Nawet sie domyslam kto to robi. To m.in. przez nia zona P odkryla nasz romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jnbh
moze lepiej bedzie jak zostawisz meza a nie robisz z niego frajera ostatniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Jaasnee, i zostane sama jak frajerka z dzieckiem. Masz mnie za idiotke? Moze kiedys zostawie, ale musialabym sie najpierw zakochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Na mojego meza pare chetnych jest, moze jestes jedna z nich i dlatego tak piszesz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Nokija .....
No i sploszylyscie zdarza mi sie podszywami. Zrobil sie niezly smietnik. Zdarza sie a nie wykorzystalas tego ze sie maz upil jako pretekst by wczesniej wrocic i zobaczyc sie z S? (slodziakiem) Jak Wy to robicie ze sie ukrywacie, spotykacie w swoim miescie? Podjezdzacie do motelu roznymi samochodami? Ale w motelu tez sa ludzie... I tez moga cos zauwazyc i zaczac plotkowac. Gdzie sie spotykacie? A nie bierzesz pod uwage ze mozesz sie zakochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Nokija .....
Musialam dodac 3 kropki, bo wyskakuje ze moj nick zajety. I jeszcze jedno mnie nurtuje. Piszesz ze S Cie zauwazyl juz po slubie jak sie wprowadzil do swojej zony. Ale przeciez musial ja tam widywac jak sie razem spotykali jeszcze przed slubem, i Ciebie w takim razie rowniez. Wiec skoro widzial Cie jak byl singlem to czemu sie ozenil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i kolejna idiotka :-(
Ty też jesteś chętna latawico na romans? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Nokija .....
I jeszcze jedno pytanie do zdarza sie, pisalas ze znasz jego zone, chodziliscie razem na imprezy, jak myslisz czemu on mimo z nia nie chce byc, skoro znalazl sobie inna? To tak jakby poznac kogos od 2 strony, zapewne S Ci opowiada o zonie wielokrotnie, a Ty przeciez i tak ja znasz. I po 3 jak Ty to robisz ze udaje Ci sie zatuszowac ten romans? Gdzie sie spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do 82 strony
I co ten koles znalazl po ip? Ma cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z 83 strony sorry
A jak laska ma zmienne ip to jej nie znajdziesz i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżizas Krajst wy to
wszystko czytacie ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina77
Ja także wplątałam się w coś takiego, to trawa już 2 długie lata , kolega z pracy , jestem od niego uzależniona emocjonalnie , uwielbiam rozmowy z nim i on rozumie mnie jak nikt. Nie chodzimy razem do łóżka, chociaż on bardzo by chciał, a z drugiej strony jestem od 8 lat w związku i czasem tego nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×