piękni, samotni i buszujący na kafe

niechęc, czy ja wiem... te dziubki to jak wyczynowy spojler na polonezie..bo taki dziwoląg jestem ,że poza tym wszystkim czego od kobiet faceci oczekują to ja jestem na tyle zachłannnnny, że jeszcze chciałbym poprostu pogadać ;]

ja bardzo chętnie - czekam z niecierpliwością :)

zarzuciła żartem i zwiała ależ ja zachęcam nawet do opowiadania żartów i żarcików, dozwolone zarówno żarty motzne i mniej motzne :D

kumple spotykają się na piwie, patrzą tu jeden ma ogrmne limo na twarzy -co ci siś stało ? - pytają żona walnęła mnie mrożonym kurczakiem dlaczego ??? - a bo wiecie - nachyliła się nad zamrażarką i jej pupa wyglądała tak smakowicie, że podciągnołem sukieinke do góry i chciałem ... a co ona nie lubi od tyłu??? lubi ale nie w tesco :)

myślę że masz wygórowane wymagania, dyskotekowe dziubki mieszczą się w kategoriach dopuszczalności, nie powinieneś narzekać na brak racjonalnego potoku myśli z tych dziubków - wystarczy że są ładne. marudzisz facet

hehe co za zboczone babsko z lubuskiego !! tego nie znałam :D tylko tyłki, od tyłu, rumaki, co jeszcze ?? :D

po tych % to ten dowcip nawet może być :) jak masz jeszcze jakieś to pisz śmiało :)

podobno wypite % powodują to że uzewnętrzniamy swoje skryte marzenia, pragnienia, itd. ja bardzo chętnie - co Ty na to ? ;)

a co mi szkodzi ?

jakie masz marzenia ?

dobra, mój błąd, źle opisałem swoje pytanie

a co chciałeś napisać ?

już mniejsza z tym, naprawdę nic ciekawego, chciałem się podłączyć z pytaniem pod wcześniejsze wypowiedzi, ale mi nie wyszło ;)

właśnie, co chciałeś zasugerować ? :D ale myślę że godzina 2 w nocy to dobry czas na odkrywanie swoich najskrytszych pragnień, co wy na to ?

hahaah, nic nie szkodzi :) ale jak chcesz napisać o czym marzysz to zawsze możesz :) chyba, że szefowa zgłosi sprzeciw :)

masz rację jak zwykle :) taka roz

jestem już bardzo zmęczony, dlatego czasami nie napiszę tego co mi podsunie rozum, tylko staram się przelać swoje myśli na forum najszybciej jak się da, no i czasami wychodzą mi głupoty ;)

coś mi uciekło - :) masz rację jak zwykle :) taka rozmowa może mieć niezwykle dobroczynne działanie terapeutyczne :) kto zaczyna ??

może ja.... marzy mi się... marzy mi się.... aby 7 maja mój chirurg plastyk nie zawalił roboty i żebym wróciła do domu piękniejsza ;] to takie małe skromne niezbyt głębokie marzenie. i żebym wybudziła się po operejszyn. i żeby mnie nic nie bolało. gotowe :D

bardzo chętnie dołączę się ro tej sesji terapeutycznej, ale nie dziś, i nie o tej godzinie, przez ostatnią dobę spałem tylko 4 godziny i chyba najzwyczajniej w świecie nie dam rady.

strasznie śpiący jestem, jutro.........a właściwie dziś tu zajrzę i wtedy mogę śmiało kontynuować

ok lukas - rozumiem ja też ledwo patrzę - do zobaczenia i kolorowych ci życzę :):)

więc chyba zostawię was same, piszczie sobie, ja później doczytam cały temat

viviatka a co ty robisz u chirurga plastyka?

więc do później i kolorowych snów życzę robaczki ;P

pa słońce :)

aaa, dobranoc robaczku kafeteryjny :D:D:D

viviatka i co z tym chirurgiem ? czemu piękna kobieta chce być jeszcze piękniejsza ???

a moje przygody z chirurgami są dość skomplikowane :D szkoda pisać. a może Ty też zdradzisz mi jakąś małą tajemnice ? :)

nic wielkiego... usta, policzki, zmiana kształtu oczu. powiedzmy że w pewnym momencie miałam zbyt dużo pieniędzy i wykorzystałam je w tak dziwny spsób :D