piękni, samotni i buszujący na kafe

dzieńdoberek miśki :) piękny dzień :) więc wstałam - chociaż nie chciałam haha :) ale moja młoda na wycieczkę właśnie wyruszyła szkolną i trzeba było dziecię dotransportować z walizą pod szkołe. :) Fajnie :) ja też bym pojechała gdzieś się pobyczyć - a tu cóż ?? do pracy trzeba, do pracy :( tak więc z pieśnią na ustach idę napić się kawy :D życząc wam miśki moje niezmiennie :P miłego słonecznego dnia ..... nic mi więcej nie potrzeba oprócz błękitnego nieba............ :D:D:D

cześć robaczki :) czwartek, chyba czwartek, przez te godziny pracy nie jestem pewien jaki mamy dziś dzień :( wszystko mi się miesza, wiem tylko jedno, pracuję do soboty, włącznie :( więc nie oczekuję z niepokojem weekendu jak niektórzy też nigdy nie symulowałem choroby, ale jeżeli to jedyny sposób żeby mieć trochę wolnego i odpocząć, to nie widzę innego wyjścia ;) nie wolno się przepracowywać! też mogę przyjąć każdą ilość darmowej pizzy :D jak coś to daj znać ptaszku :) mimo tego że wolne już mam o 11 to i tak zawsze się znajdzie coś ciekawego do zrobienia :P a wczoraj byłem poprostu strasznie zmęczony, zająłem się wreszcie trochę swoimi wydatkami, cholera, przez te wesela to chyba z torbami pójdę, jeszcze dwa przede mną, ale coś mi się obiło o uszy że być może ta liczba zwiększy się do 4 :( oby nie, za to być może za miesiąc czeka mnie mały weekendowy wypad w góry :D na razie szanse na ten wyjazd oceniam na 25%, ale mimo to już zaklepałem sobie urlop na piątek :) najwyżej będę miał długi weekend w domu, hahaha ja bardzo chętnie, co z twoim optymizmem? czemu im bliżej soboty tym z nim trudniej? proszę o wytłumaczenie :P ja też chcę na wycieczkę szkolną!!! niczym się człowiek nie przejmował, mama spakowała, jeść i piciu na drogę dała, do tego kieszonkowe :D to były czasy, aż mi się przypomniała wycieczka w podstawówce do Krakowa, zgadnijcie na co wszyscy (tzn. dzieci) czekaliśmy najbardziej (chociaż ja nie bardzo się tym podniecałem) na tej wycieczce, podpowiem, na początku lat 90 był to jeden z pierwszych w PL tego typu lokali, hahaha, jest zagadka, nagroda? zaszczyt spędzenia ze mną sobotniego wieczoru przy piwku przed komputerem :P haha uciekam miśki, może jeszcze tu wpadnę przed 20 :P papa

cześć miśki :) jestem ciągle w pracy więc jak wróce i obejrze Geslerową to coś naskobie narazie nie mam siły :) Lukas noo no no aż się zachłysnęłam tym monologiem - człowieku prawie jak Wolna Europa haha :) do potem :)

jestem ale nie żyje :( to nie jest normalne żeby tak pracować :( nie mam siły, jutro napisze coś logicznego :( Lukas brak optymizmu = zmęczeniu :) im bardziej jestem zmęczona tym mniej optymistycznie patrze na życie :( byle do soboty - pracującej oczywiście ale nie trzeba zrywać się o szóstej a to już luksus :) pa miśki :) viviatko ale jesteś :(:(:( żabko_ptaszku jak będziesz mogła to napisz coś, cokolwiek :) idę spać :) nic mi się pewnie nie przyśni ale trudno :) pa miśki :)

cześć miśki :) wypiłam kawę i nie pomogło - tak mnie boli kręgosłup, że wyć mi się chce - coś mi się wydaje, że wykrakałam to zwolnienie :( idę się powyciągać - bo zwariuje :) i miłego dnia oczywiście :D :D :D

krótka przerwa w udawaniu, że jestem bardzo zaangażowana ...... w pracę oczywiście :) Lukas a ten lokal to pewnie MacDonald ??? hhaha bo nic innego mi jakoś do głowy nie przychodzi :) i w góry też bym pojechała :( wogóle muszę pokombinować i śmignąć może nad morze na weekend któryś w czerwcu :D - nad morze mam teraz logistycznie bliżej - przy dobrych wiatrach niecałe trzy godzinki i można ucapić tyłek na piasku hahah :) coś pomyśle bo zwariować idzie od tej jednostajności i wiecznej pracy i pracy :) ale i tak jestem szczęściarą haha - czy ja dobrze przeczytałam, że jak dobrze pójdzie to ty będziesz miał jeszcze cztery wesela w tym roku ???? To jakiś koszmar jest :D haha - który bank ci tyle pożyczy ??? haha :):): w tej sytuacji to nawet nadgodziny nie pomogą haha :) żartuje oczywiście haha :P - ale to faktycznie finansowo ogarnąć tyle wesel to już wyzwanie :) ok uciekam dalej łykne jakieś prochy kolejne już dzisiaj i poudaje, że coś robie :P pa miśki :D:D:D

cześć miśki :) ja bardzo chętnie, i zgadła, i wygrała :) MacDonald, pamiętam że na tej wycieczce część dzieciaków jechała tylko z powodu maca, hehe, to były czasy ;) ja od morza wolę góry, ale niestety już dawno nie byłem na jakimkolwiek szlaku :( te dwa dodatkowe wesela mogą niewypalić, tzn. jedno jest na 100% ale nie wiem czy dostanę zaproszenie, mam nadzieję że nie ;) natomiast drugie jeżeli dojdzie do skutku to będzie w rodzinie, więc nie będę mógł odmówić :( ale na razie to są dopiero plany weselne, wydaje mi się że będzie ale w przyszłym roku jak pomyślę że rzeczywiście miałbym jeszcze 4 wesela w tym roku to w kwestii finansowej mogło by być nieciekawie :( pożyczyć wolę od rodziny, bezprocentowe pożyczki :P ech, piątek wieczór a ja myślę o tym że trzeba będzie o drugiej w nocy wstać :( porażka, większość ma już weekend a tu taki klops :( zbieram się moi mili, oczy mi się już kleją, czas spać, może jeszcze książkę poczytam papa robaczki :) miłego weekendu

jeszcze mi się coś przypomniało, zaplanowałem małe zakupy w niedzielę (na tygodniu nie chce mi się), no i całkiem zapomniałem że w niedzielę jest święto, ustawowo wolne, zielone świątki, tak że jeżeli ktoś planuje na niedzielę większe zakupy to niech się nie zdziwi że większe sklepy będą pozamykane :P

dzień dobry miśki :) jest tu kto? pracują wszyscy w sobotę? a może świętują Dzień Matki :) wszystkiego najlepszego mamuśki!! :D

cześć Lukas jak tam samopoczucie w ten piękny sobotni wieczór ?? ile to już piwek dzisiaj weszło haha ?? ja właśnie otwieram sobie zimne - bo niestety ale dzisiaj byłam kierowcą i imreza była bezpiwkowa :(

cześć :) samopoczucie dobre, ale nie śpię już od ponad 20 godzin, jak łatwo przewidzieć już niewiele widzę na oczy :( jedno piwko wypiłem, ale więcej nie dam rady :(

oj to po co się męczysz ?? idź spać :) i dzięki za przypomnienie o zamknięciu marketów - jutro była by porażka - miałam jechać rano po zakupy haha to by było dobre - zwłaszcza, że jutro jadę na wycieczkę - połazić z kijkami po pięknych miejscach :):):)

wycieczka z kijkami, dobry plan na niedzielę, ja mam zamiar pojeździć na rowerze :) zobaczymy jak to jeszcze będzie z pogodą

oj nie kracz - dobrze musi być :) dzieciaki mają komunie - musi być ładnie :)

marchewkowe pole rośnie wokół mnie ... haha Lady PAnk oglądaqm właśnie :)

nie dam rady już siedzieć przed komputerem, cholernie jestem śpiący, idę spać, życzę mile spędzonej niedzieli :) może jutro się tu spotkamy :) papa i kolorowych snów życzę :)

pa :D kolorowych Lukas :P

hej hej :) Lukas jak tam rowerowe szaleństwo ?? ja troche się przeliczyłam i kierunki mi się pomyliy hahah byłam tam http://www.kochajlubuskie.pl/wiadomosci/kochaj-lubuskie-nordic-walking-lagow-na-mapie-lubuskich-szlakow-nw szlak żółty zmodyfikowany bo nie wróciłam tylko poleciałam dalej wokół jeziora haha :)

cześć :) rowerowe szaleństwo na wpół udane, w czasie przejażdżki wyszły chmury, uciekłem do domu na 5 minut przed dość intensywnym deszczem, ale 25 kilometrów zrobione, więc nie jest źle :) trzeba było sobie zabrać nawigację na szlak, to byś się nie zgubiła :P idę sobię kolację zrobić, później na chwilę wpadnę viviatko, ptaszku, gdzie jesteście? :(

pewnie masz rację hahah - tylko, że ja lubię czasami na żywioł więc nawigacja pozbawiła by mnie tego dreszczyku emocji przez chwilę haha :) to smacznego i w takim razie idę poczytać co tam smażą na innych topikach :)

hehe, z tą nawigacją to był żart :P hehe też lubię na rowerze na żywioł, znalazłem w ten sposób klka fajnych tras :) jutro znowu do pracy, jak mi się nie chce :( i znów pełne 5 dni pracy :( dobrze że na 8 mam, ale chyba znów posiedzę na nadgodzinach dziś się dowiedziałem że na następne wesele koleżanka pójdzie ze mną :) fajnie, pobawimy się trochę :)

ooooo i bardzo się cieszę haha w końcu się wziołeś do tego jak trzeba haha a fajna ta koleżanka rozumiem :D ? nie toksyczna i do zagospodarowania haha :) mi też się nie chce do pracy i podejrzewam, że nie jesteśmy w tych odczuciach odosobnieni haha - pewnie cała Polska - oprócz emerytów - myśli teraz - jezu jak mi się nie chce jutro do pracy haha :)

trzeba by było iść spać co ? bo ja mam na pobudkę przed szóstą - a poniedziałki są najgorsze :( a jeśli chodzi o viviatkę to ja już położyłam na niej krzyżyk :( może żabka jeszcze się odezwie .... :)

no ja właśnie zbieram sie pod prysznic i spać :) koleżanka fajna, sympatyczna, lubię ją, ale to koleżanka, po części może i toksyczna :P

a czemu po części toksyczna ?

tak mi się wydaje, trochę za sobą ma przejść, i to na własne życzenie

ok, ale co przejścia mają wspólnego z toksycznością ?? bo chyba coś mu się myślenie wyłączyło ?? - zapytałam o tę toksyczność tak pół żartem pół serio - bo ja bym nie zaprosiła na wesele osoby, która w jakikolwiek sposób będzie na mnie negatywnie oddziaływać ja też jestem po przejściach i jakoś nie wydaje mi się, żeby to wpłynęło na mnie jakoś negatywnie - wręcz odwrotnie hah :) dobra bredze wybacz - ale jak się używa małej ilości słów to potem czytający może wyciągnąć tysiące wniosków i zinterpretować to sobie według własnego uznania :D

ok to też idę spać :) kolorowych :)

spoko, spoko ;) nic się nie stało, ja nic nie napisałem że działa na mnie negatywnie, wręcz przeciwnie, fajnie się przy niej bawię, może nie jest toksyczna, ale trochę dziwnie postępuje wg mnie ;) dziś nie mam juz sił na to aby się rozpisywać na ten temat, kolację zjadłem, piwko wypiłem i znów usypiam przed komputerem wybacz ale idę już spać, jeszcze nie odespałem zeszłego tygodnia, jak chcesz to napisz jakiś monolog, ja się jutro do niego odniosę :) dobrej nocy :) papa

dobry wieczór misie pysie :) a zarazem dobranoc :P miałem dziś cholernie cięzki dzień w pracy, jestem tak zmęczony że zaraz pójdę spać, mam nadzieję że chociaż wam ten pierwszy dzień tygodnia upłynął jakoś przyjemniej :) to chyba jeszcze przez tą pogodę tak się fatalnie czuję, chyba na starość staje się meteopatą ;) dobranoc robaczki, kolorowych snów :)