Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczeradziewczyna8627

Tak szczerze- ile macie kasy na miesiąc?

Polecane posty

Gość rewrerwerwe
To w czym się tyle zarabia? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosów nie mamy
autorko wez sie obieto na kafeterii nigdy o zatrobiki nie pytaj bo tu wszystkie zarabiaja w przedziale 5-10 tys zadna mniej,ciekawe dlaczego tyle chetnych jak ktos oddaje ubranka za darmo dla dzieci ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annajj
Mamy ok. 3000 zł miesięcznie. Zarabia tylko mąż, obecnie szukam pracy, gdy pracowałam mieliśmy ok. 4500 zł. Jest nam ciężej, ale w sumie za wiele sobie nie odmawiamy. Mamy własne mieszkanie, żadnych kredytów nie spłacamy, ja kończę studia, 2400 zł płaciłam na semestr, ale już wszelkie opłaty mam uregulowane, za 2 miesiące koniec edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdyfdhfr
tylko te bogate piszą bo chcą się pochwalić! do kobiety*** własna działalnośc ciekawa jaka burdel albo mężulek ma firme :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djmflisdjmlaskd
no wlasnie ciwkawe czym jest niby ta wlasnew dzialalnosc... jak u moich znajomych na facebooku, wprofilu wlasna dzial a tu laska w starym pegeerze mieszka i ,,wlasna swinie choduje,, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to my mamyniestety1700 na
2os+ niemowlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędna studentka
1350zł ze stałych rachunków akademik i telefon - 350zł. 300zł na żarcie 100zl się rozchodzi reszta - odkładam jeśli nie mam wydatków typu kosmetyki, ciuchy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
mąż 1600 na rękę ja na wychowawczym mam zasiłek 400 zł + 68 rodzinne.Mamy jedno dziecko 14 mies .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzeniem mym.....
My mamy na życie 1350zł miesięcznie. A reszta kasy idzie na kredyt,opłaty i trochę odkładamy. I mam żelazną zasadę,że rządzę się tak żeby starczyło. Zawsze mam w apteczce leki tak na wszelki wypadek,żeby nas potem wydatki nie przerosły. Nie brakuje nam mięsa, owoców czy warzyw. Jedyne na czym oszczędzam to ciuchy-kupuję w ciucholandach rzeczy dobrej jakości,ale w niskiej cenie-dla dziecka często uda się wyszukać coś cocodrillo, topolino, h&m czy innych markowych firm-ale nie biorę z uwagi na metkę,a na jakość tych ciuchów. Dla nas też się fajne rzeczy da kupić. Ostatnio kupiłam płaszczyk wiosenny Zara za 15zł. Stan idealny-jedyny mankament-szlufka od paska odpruta z jednej strony-pół minuty,igła i nitka i ani śladu. Owszem wiele osób zarabia 1400zł,ale na papierze,bo znam nie jednego takiego co wiecznie do opieki biegają po kasę bo na papierze mają najniższą krajową,albo pół etatu i grosze niby zarabiają,a pracują po 12h i dobrą kasę trzepią,więc też nie narzekajcie,że tak biednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrjyflkiu;ioh;
2.8-3.2k jestem sam, 25 lat, kończę studia, mam krechę, pokój. I mi mało co zostaje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 950
zł (pół etatu) mąż jakieś 15 tys (nawet nie wiem dokładnie ile, bo nie mówi) na życie mam miesięcznie swoją wypłatę plus to co wysyłam mi mój mąż 2000 tys miesięcznie mi wysyła- opłaty 1000, pzu moje 50, tańce córki 50, konie córki 200, ja niestety pale także idzie na fajki, reszta zostaje na życie czyli żarcie, kino, kosmetyki i ciuchy ( na dwie osoby, bo mąż pracuje za granicą) troszkę ciężko jest ale pewnie temu, że też sporo wydaje na ciuchy, zawsze w każdym miesiącu coś kupię córce i sobie, ale i tak nie wiem na co to wydaje, nie mam samochodu, ale jeżdżę mamy autem także też trzeba tankować i dochodzi tankowanie, na szczęście gaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniaaaa1234567890
ja obecnie na wychowawczym więc 0zł, mąż około 5 tys. (czasem mniej czasem więcej - ma własną firmę). też narazie nie mamy własnego mieszkania, chcemy kupić w przyszłym roku, narazie odkładamy kasę, ale ciężko coś odłożyć z jednej wypłaty, dlatego niedługo wracam do pracy, a dziecko dam do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierzeeee
o proszę jakie bogate, chyba wy mieszkacie na księżycu, bo pracuję już kupę lat i w mojej okolicy jak się ma pracę to już luksus to najwyżej za 1 tys-1,5 tys. Także przestańcie pieprzyć, że w naszym kraju taki luksus. Właśnie zarabiam 1.200 zł, mąż 1.500 zł i dajcie namiary na tak dobrze płatną pracę, przeprowadzimy się. Jak żeście takie bogate to podawajcie tutaj oferty pracy. Nie przeczę, że nie macie takich wynagrodzeń, ale z tego c widzę wokół siebie to ok. 60-70 % polaków to bieda taka sama jak ja, chociaż ja z mężem mamy pracę to już to sam luksus, a, ze za minimum, no ale nie "zdychamy z głodu". Jestem tak wściekła na tą cholerną solidarność, że hej, mieliśmy być drugą Japonią i co mamy, wałęsa nas oszukał. Sam z tą 8 dzieci zyje dobrze, a my co mamy, z chęcią wyszłabym na ulicę, bo nie mam zamiaru orać do 67 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
ja mam 2300 wypłaty plus jeszcze przez kilka miesiecy stypendium naukowe, bo to ostatni rok studiów. za mieszkanie płacę 500 na jedzenie wydaje około 600, 500 staram się co miesiąc odłożyc na gorsze czasy albo wakacje ;) reszta się jakoś rozchodzi a to jakiś kurs, szkoła językowa, ciuchy, wyścia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbno
ponad 5 tys, 4 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
o proszę jakie bogate 2200 to nie bogactwo. Moja normalna pensja po studiach, spory już staż pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
chyba wy mieszkacie na księżycu nie - duże miasto wojewódzkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 3 tys netto, maz 8 tys netto. centrum polski - nie stolica. region ma duze znaczenie. od teraz 3 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xkcd
Nieco ponad 5000, na siebie. Po opłatach, utrzymaniu auta, kredycie hip., odłożeniu na emeryturę na życie zostaje mi kilkaset zł. o.O Polska to popierdolony kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierzeeee
czekam na oferty pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
dokładnie, nie ma co porównywać życia na wsi, albo w małym mieście do dużego wojewódzkiego miasta. masz mniej rozrywek, więc mniej z nich też korzystasz, życie jest tańsze, opłaty są niższe... nawet głupie bilety do kina czy autobusowe. ciuchy są tańsze, w knajpach jest taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież zawwsze jest tak, ze część zarabia doskonale, część średnio, a część malutko. Ci, którzy nie wierzą w wysokie zarobki nigdy tyle nie będą zarabiac, bo nawet nie zdaja sobie sprawy, ze mozna miec takie zarobki. Mają swoje 1500 zl i żyją w przeswiadczeniu, ze mają szczęcie. I stoją w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale w centrum dla wyksztalconych ludzi ok 30-tki zarobki na poziomie 3-5 tys to norma. i znow nie mowie o stolicy. ptacie gdzie takie zarobki - na stanowiskach nieprodukcyjnych w strefach ekononicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdvbjhavdjhdvajwhevq
Ja z narzeczonym: on 6tys, ja 2800 (na reke). czyli około 9 tys, z czego on płaci jakis 1 tys na mieszkanie itp. Nie mamy kredytu, dzieci jeszcze tez nie, samochodow. Duzo podrozujemy, chodzimy do restauracji, kupujemy co chcemy. Jest całkiem ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
poza tym zależy też od tego, co umiesz jaką jesteś osobą, czy latwo sie z toba pracuje czy jestes komunikatywna i kreatywna. jakie skończyłaś studia, gdzie i czy w ogóle je masz. czy znasz języki ( i nie chodzi tu o i am tylko czy np potrafisz plynnie w 2 jezykach opowiedziec o swojej pracy w grupe i czy jest to jezyk biznesowy lub techniczny bo list do przyjaciela czy zyciorys julii roberts nikomu sie nie przyda) ty mozesz miec 34 lata i zarabiac polowe z tego co ja majac 24 ale to juz sa osobnicze przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danillo
Niewierze a po co ci te oferty? Jak nie masz wykształcenia to nawet najlepsza oferta pracy nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 1900 mąż ok. 4000
w zasadzie cała moja wyplata idzie na spłatę kredytu (800) i wszystkie opłaty. Zostaje nam na życie 4000. Czasami uda nam się odłożyć 1500 czasem 500 a czasem wcale, ale cieszę się z tego co mam, że do końca m-ca starcza. Do lipca jesteśmy we dwoje, potem rodzinka się powiększy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcemynormalniezyc
no własnie wcześniej poszukiwałam w innym topiku pracy dla mojego faceta po ochronie środowiska + podyplomowe BHP, możemy mieszkać w warszawie, także podajcie oferty pracy, on jest dopiero po szkole i nie ma doświadczenia w tej dziedzinie, bo pracował i pracuje do tej pory fizycznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×