Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczeradziewczyna8627

Tak szczerze- ile macie kasy na miesiąc?

Polecane posty

Gość gość
@00:24 widzisz, gdybyś jeszcze przetrzymała dziś PEKAO miałabyś więcej, gdyż kurs wystrzelił do 139 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak jesteś jednym z tych co kupują wino amarena W Biedronce. To juz wiemy skąd ta nienawiść do innych .No przykro mi ze masz problemy z alkoholem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz se poszczekać głupia psitko kasjerko-menelo-friendly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co tak na kasjerki jazgocze ewidentnie jest bezrobotna,marzyła by byc kasjerką,moze i próbowała ale rady nie dała.Ja pracuję jako laborantka,cudów nie zarabiam,jako kasjerka kiedys próbowałam gdy innej pracy nie było,ale niestety nie nadaję się do tego,więc szybko zrezygnowałam.Tak więc proponuję pani wyzywającą kasjerki po prostu szukac dalej,bądz isc na jakis kurs,siedzenie w domu to najgorsze co moze byc bo człowiek w domu tylko dziczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do zarobków-ja w laboratorium zarabiam ok 2 tys,mąż na produkcji ok 3 tys,dzieci nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako kasjerka zarabiam ok 2000-2400 w zależności od premii, mąż na produkcji ok 2800. Małe miasto, rachunki ok 500-600 zł na miesiąc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie maż na produkcji 3200 zł netto , ja w markecie 1700 zł netto . Mamy jedno dziecko (7 lat ) Dobrze nam sie żyje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna najezdzac na ludzi pracujacych w sklepach? Pewnie ta co tak nimi gardzi jest okropna klientka :o Ja wykonywalam w zyciu rozne prace, maz tez. Nie mieszkamy w Polsce ale w Szkocji. Wlasnie jest me w pracy mam przerwe na lunch. Pierwsze 7 lat tutaj sprzatalam w hotelu (takim malym, z duzego ucieklam po pol roku bo bylo okropnie. Nie iwem jak ludzie moga pracowac w tych ponad stupokojowych latami. ..) Maz pracowal przy remontach I w sainsburys (siec jak tesco). Tutaj maz sie uczyl 4 lata, ja rok (ja mam mgr z Polski maz ma licencjata z Polski I tutejsze go licdncjata teraz tez ma). Od 2 lat oboje mamy dobre prace robimy co lubimy, prace umyslowe, moja bardziej papierkowa I bazy danych a meza IT. Zarabiamy niezle Aha mamy dziecko I bez pomocy banc dalismy rade sie tu uczyc I pracowac majac dziecko ... Ale NIGDY nie gardzimy ludzmi wykonujacymi zwykle prace fizyczne!! A kto, kur/de, smieci wywiezie, chleb w nocy upiecze, poustawia to war w sklepach, sprzatnie Wam biura po pracy? Ely? Krasnoludki??! Pozdrawiam ze Szkocji I troche szacunku dla innych ludzi zycze tej co tak Ty pluje jadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy 4 tys euro n'a miesiac. Ledwo starcza n'a oplaty i zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zarabia 2100 zł netto, ja narazie nie pracuje, bo mam małe dziecko, mam jeszcze starszego syna i na nich dostaje 1219 zł, złożyłam papiery w mops, więc może jeszcze będziemy dostawać zasiłek okresowy i celowy ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@11:37 hehehe możesz sobie układać tego pokroju bajeczki w swym marnym mózgu. ja dziś opchnęłam polisy i w czwartek lecę sobie na Fuerte. a Ty dalej będziesz siedzieć w smrodach laboratoryjnych cuchnących niczym zad belzebuba za marne grosze. nawet robota na kasie cię przerosła, wstyd, typowa poleczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 000 zł razem netto, duże miasto, dwoje małych dzieci, da się żyć. Nie brakuje ale bez mega fajerwerków typu: wycieczka do ciepłych krajów co miesiąc... Codziennie sobie powtarzam: aby zdrowie było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić przy komputerze 1400zł. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone i zapisz się na listę http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1600 na mnie i córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż 4200 na rękę, ja 2400. Dwoje dzieci, rata kredytu na dom 1300, rachunki 700, przedszkole dla dwójki dzieci 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niedużo macie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2400 netto, mąż prawie 4 tys netto. jedno dziecko, pies i szczur ;) samochód przeciętny. mieszkanie na kredyt, rata miesięczna 1100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Zależy od miesiąca. Minimum 18.000 zł netto, lecz bywały miesiące gdzie wziąłem 24.000 zł netto. Wykonuje prosty lecz niebezpieczny zawód. Wynajmuje dość drogie mieszkanie 45m2, lecz w dobrym standardzie. Płace 2700+ opłaty. Nie pije, nie palę, prawie nie podróżuje, a i tak nie odkładam nawet 10.000/mies. Jak wy żyjecie za 3-5 tysięcy? Nie da się żyć za tyle normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ok. 1800zl netto macierzyńskie i 2300 netto za wynajem mieszkania. Mąż zarabia 3000zl netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mamy około 12 tys miesięcznie. Mieszkanie własnościowe, 0 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie mamy 5,370 netto. na mnie, męża, 8-letnie dziecko i kota. ja zarabiam 2440, reszta to mąż. Grudziądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż na CNC 3000-6000, ja 1700 na 3/4 etatu, 500+ na drugie dziecko. Kredyt 450, rachunki około 300zl. Ale ni chu chu nie umiemy oszczędzać, kasa przez palce nam przeplywa:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na macierzyńskim dostaje ok 2000 netto, mąż programista 7800 netto, jedno dziecko i zwierzęta, kredyt hipoteczny 1500 i gotówkowy 600, do spłaty mamy 10tys pożyczki rodzinnej :) wiec nie jest zle ale nie szalejemy, na razie za dużo wydatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2300 + 1000+ , partner niecałe 3000 . 2 dzieci trzecie w drodze . Na rachunki idzie ok 700 zł plus kredyty 550 zł, partner do pracy dojeżdża więc paliwo z 300 a kasa leci jak przez palce i nie mam żadnych oszczędności :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2000zł na macierzyńskim, mąż około 15 000zł zależy od miesiąca, mamy 3 mieszkania, 2 wynajmujemy, jedno na kredyt, 2 samochody bez kredytu. Mamy 2 dzieci. Super nam się żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 3800 netto, mąż 4500-5000 rachunki, auta, jedzenie i to wszystko co miesięczne konieczne to około 3,5 k miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 3500, mąż 6-7000. Mamy mieszkanie i dom pod Warszawą. Praca na miejscu. Dobrze nam sie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż 3000 ja 9000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGG

Ja 5600 netto, mąż 7100 netto. Kraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×