Ej ludzie co ona sobie mogła pomysleć? co ja mam teraz zrobić?

Wczoraj mój ojciec kazał mi przekazać paczke z jakąś rzecza co ktos kupił na allegro, a tak sie składało że ta osoba ma swój dom na sasiednim osiedlu więc można było ją dostarczyć osobiście. No i przyszedłem tam wczoraj popołudniu, otwarla mi jakas ruda dziewczyna na oko około 25 lat no i juz na wstepie spojzała sie na mnie jakoś tak wojowniczo i agresywnie, no to zacząłem spokojnie mówić że ja z paczka z allegro ale w pewnej chwili zauwazylem ze ona jest boso i ma piegi na stopach i paznokcie u nóg pomalowane na czarno, ubawił mnie widok jej stóp więc troche sie rozesmialem patrzac na nie, ale nie złosliwie tylko tak sympatycznie a ona doslownei zaczeła warczeć i powiedziała "NO COO?!!" i wyglądała jakby jakiegos szału dostala i zamkneła mi drzwi przed nosem i usłyszałem przez drzwi jej krzyk "Spierdalaj, smiać sie ze mnie bedzie!"". No i niby zabawna sytuacja ale ona nie zabrała mojej paczki, a ja boje sie tam isc drugi raz i boje się że wystawi mojemu ojca negatywa na allegro z mojego powodu. Co teraz, do cholery? :-o

no ej ludzie :-o

wyslij kolege z paczka

ej ej ej

Daj ojcu, niech sam zniesie :D

jezu, widzisz i nie grzmisz! panna mogla miec okres i stad jej zlosc, a ty mogles sie powstrzymac od smiechu. no jakbys zareagowal jak otwierasz drzwi a tam ktos niby ma jakis biznes do ciebie a po chwili zaczyna sie z ciebie smiac? żal...

idź się z nią podroczyć jeszcze podroczyć

nie śmiałem sie wrednie, raczej z sympatii bo dziewczyna byla dosyc pocieszna, nie spodziewałem sie że tak zareaguje.

To nieprofesjonalne osobiście doręczać przesyłkę, jeśli ktoś nie umawiał się na odbiór bezpośredni. Olej sprawę, a paczkę wyślij pocztą, tak jak było to ustalone, i tyle.

mój ojciec sie z nią umówił, żeby ja przekazac bezpośrednio, nie wiem wiec o czym mówisz.

chyba to ona powinna przyjść po tę przesyłkę a jak zapłąciła za nią, za wysłanie to ją wyslijcie! co za cioty pewnei jaki ojciec taki syn :P