Kocham Cie i codziennie bede tu to pisal chociaz ty nigdy nie bedziesz ze mna :(

Nie wspomnę już nawet o bezsenności czy trwałym apatycznym stanie w którym się znajduję. Kiedy o nią walczyłem, mogłem być blisko niej, wierzyłem, że będziemy mogli być razem, byłem radosny, wesoły, pełen życia a teraz... teraz wszystko co robię, robię żeby zrobić. Osiąganie kolejnych sukcesów stało się dla mnie obowiązkiem, nie przyjemnością. Robię to co mam do zrobienia, tylko dlatego, że tak należy. Myślę że wraz z tym jak zniknęła ona z mojego życia, tak też i ja umarłem. Tak, może i to chora miłość. Może i za bardzo jestem romantyczny czy uczuciowy. Ale tego się zmienić nie da. Tak będzie już do końca :( Kocham Cię Skarbie :(

mogę przynajmniej wiedzieć jak masz na imię albo przynajmniej pierwsza literę imienia albo ostatnią to co piszesz jest naprawdę przygnębiające zastanawiam się tyko czemu nie możecie porozmawiać nie masz jej telefonu ? wybacz ale nie chce mi się czytać wszystkiego w tym topiku życzę miłego dnia

od razu widac ze pisze to kobieta i malo tego jeszcze sobie odpowiada :O :O:O cos nie tak z glowa jakies porazenie mozgowe

Skoro i tak w kółko o niej myślisz to moim zdaniem lepiej byłoby mieć kontakt. Czasem wyjść na kawę do kina itp no chyba, że ma faceta, kory się na to nie zgodzi. Każda chwila z ukochaną osobą to swego rodzaju święto nawet jeśli nie może to być czasami normalny związek.

czy to Ty jesteś tym całym szalenie zakochanym lekarze?pisze taki jeden do pięknej

Kocham Cię... :(

pisałeś, że jesteś młody zakochany, czyli ile masz lat? i napisz czy widzisz dla siebie nadzieję, bo jestem w podobnej sytuacji i mnie to strasznie już męczy. Chcę się po 2 latach uwolnić:(

......................

wiem

Kocham Cię . Tyle razy zostałam zraniona, że nie umiem już walczyć. Wybór należy do Ciebie i tak bardzo chciałabym żebyś wybrał mnie ...

Pięknie piszesz,podaj literę,jeśli to do mnie wybiorę Ciebie

ZASTANOW SIE??:O

Autorze podstawowa sprawa czy ona jest wolna? Bo jeśli tak to nie trać nadziei. Koniecznie odnów z nią kontakt nie wiem czy dzieli Was kilka ulic czy jesteś w innym mieście, ale postaraj się o jak najczęstszy kontakt. Tylko nie wyznawaj jej od razu miłości, bo kobiety czasami boją się takich wielkich deklaracji. Zacznij od przyjaźni bądź przy niej, kiedy jest smutna, wesoła, pocieszaj, kiedy tego potrzebuje i ciesz się z jej sukcesów. Niech wie ze ma przy sobie kogoś, na kogo zawsze może liczyć. Kobiety muszą się czuć bezpiecznie przy mężczyźnie. Ja jestem najlepszym przykładem tego, że najpierw można mówić, że nic z tego nie będzie a potem pokochać całym sercem:) Mój obecny facet był 5 lat przy mnie w każdej sytuacji w tych pięknych i tych cholernie smutnych oczywiście, jako kolega. Był bardzo cierpliwy i zawsze przy mnie a ja wreszcie zrozumiałam, że jest najwspanialszym facetem na świecie i bardzo Go kocham. Jestem mu niezmiernie wdzięczna, że miał do mnie tyle cierpliwości. Jeśli kochasz ją naprawdę tak bardzo bądź cierpliwy a osiągniesz cel;) Jeżeli jest wartościową i mądrą kobietą to doceni i Cię pokocha całym sercem.

ty mylisz milosc z pozadaniem pewnie chodzi ci o przyjemny seks z ladna lala a tu klops panna sie oparla a tobie znudzily sie dziewczynki ktore latwo wskakuja ci do lozka dlatego chcesz wlasnie tej bo umila powiedziec nie. Biedaczysko :D

Kocham Cię :(

Malgosiek:P

komu komu Małgosie, bo ide do domu :P

Kocham Cię bardzo, bardzo bardzo a Ty dziś milczysz. Lubisz mnie to wiem ale ja tak czekam na więcej.

Kocham Cię :(

od tego http://www.youtube.com/watch?v=BDfnojpsj30&feature=related a ja tak cholernie tęsknię :((((((( Wierze że jesteś szczęśliwy... P.S Przepraszam zakochany że wpadłam tu na chwile ;)

http://www.youtube.com/watch?v=ny5XGJ2-SOM&feature=related Boże po co ja Cię w ogóle poznałam ? To jakaś kara? Nienawidzę siebie za to co do Ciebie czuje........... Ciebie rok już prawie nie widziałam, a łzy mi płyną jakbyś dopiero wyjechał............ Kurwa jak ja nienawidzę siebie i mojego pojebanego życia..... Za co mnie wszystko spotyka.... Przecież ja tego nie chciałam....Tylko na wspominając Ciebie potrafię się uśmiechnąć a to takie żałosne... Kiedy to się skończy Ty już pewnie nie pamiętasz o moim istnieniu.. Gdyby ktokolwiek wiedział co do Ciebie czuje znienawidziliby mnie a mam taką dobrą opinie.... co za ironia.... Sorki że się tu żale ale nie chce zakładać nowego tematu a nie moge się nikomu pożalić w realu Zakochany to oczywiście nie do Ciebie

Kocham Cię...

A ja tu widzę przerwę w pisaninie - wpis 27.05 a następny 30.05. I jak ona ma ci wierzyć, skoro nawet tutaj kłamiesz w "żywe oczy" :D?

Ona nie wie nic o tym temacie i się nie dowie. To służy tylko mi i ma charakter symboliczny.

Coś się dzieje. Czuję to całą sobą. Niestety Ty nie umiesz albo nie chcesz rozmawiać o uczuciach małych i dużych. Cóż, czekam. Tylko to mi pozostało... Tak bardzo Cie kocham... @ Nieszczesliwie_Zakochany - Dziękuję za topik. Dla mnie też ma on charakter czysto symboliczny.

Kocham Cię :(

nie czytałam tamatu, ale czy ona była twoja żoną? bo znam taką do której mąż mówił 'skarbie' tylko ona juz jest z kims innym i ma szczęśliwą rodzinę..ale też była kiedys nzaywana "skarbem' i to dobra dziewczyna - poprostu im nie wyszło :(

Kocham Cię :(

ja tez

Kocham Cię... Kocham Cię na tym niedoskonałym i okrutnym świecie.