Pytanie do Pań - czy podobają się Wam faceci z wąsami i brodą całościową ?

Nie z takim czymś jak teraz jest modne tj. mała bródka wymodelowana, bez wąsów i wytrymowana na krótko. Mam na myśli tzw. brodę rumcajsową - z wąsami i całościową, razem z bakami, policzkami i szyją - po prostu w ogóle zero golenia. I bez żadnego trymowania, tylko długa broda 5 - 10 cm. Tak jak było popularne w latach 70 i ew. 80. Wiem że teraz to jest tak samo niemodne jak same wąsy (albo i bardziej) ale nie interesuje mnie co jest modne. Po pierwsze lepiej się tak czuję, po drugie jak się ma mocny twardy zarost to golenie jest upierdliwe. Noszenie takiej brody to pewien rodzaj męskiej beztroski. I kilka zdjęć: ten po lewej - http://img.stopklatka.pl/film/02800/02839/g-5.jpg?56021854 zdjęcie po lewej - http://media.thestar.topscms.com/images/e6/4c/c9b9e6664845894667e4048bce35.jpeg http://www.opocznopowiat.pl/innova/assets/kazimierz_wielki_m.jpg Jakie jest Wasze zdanie ? Jesteście z tych które uważają to za niechlujstwo i kojażą to z żulami ? Czy z tych które twierdzą że chłop powinien mieć zarost, że to męskie i że bez zarostu to dupa a nie chłop ?

zarostem. Z niczym to mi się nie kojarzy, po prostu nie lubię.

Uwazam takich za wyjarkowo malo atrakcyjnych i aseksualnych, zaniedbanych i brudnych. Chocby prali te brody po kazdej kawie, nic nie poradze, ze kojarza sie z flejami. Ponadto broda postarza

obrzydliwstwo :O

na koootasie też masz taki gąszcz? Bleeeee:/

zarost przystrzyzony, taki na 1cm jest ok, jesli pasuje do wlasciciela. Natomiast dluzsza broda jest obrzydliwa. Ogolnie nie lubie wygolonych facetow (jakis zarost musi byc, a najlepszy taki kilkudniowy) ale zadna przesada nie jest dobra

Moj facet goli sie codziennie, po 6h ma juz widoczny zarost (brunet) i jak dla mnie jest to dostatecznie meskie :)

Przynajmniej jedna kobieta się wpisała co w miarę lubi. Ja po prostu lepiej się czuję z zarostem. Nie lubię być gładko ogolony bez pozostawionego ani jednego włosa na twarzy, trochę to zniewieściałe i głupio się tak czuję. Te kobiety które lubią zarost u facetów często mówią że nie lubią jak drapie - więc wydawało mi się że zarost powinien być dłuższy, bo najbardziej drapie krótki. Jak przejadę sobię ręką po twarzy niegolonej ze 4,5 dni to jest szorstko, a jak się nie ogolę przez miesiąc to już inaczej.

a moj ma brode od zawsze (od liceum), strzyge mu ja razem z wlosami co 3 tygodnie i wygląda super. Bez brody wygląda źle. Są tez faceci, ktorym broda nie pasuje. Wniosek: brode dopasowujemy do własciciela

broda kluje tylko swieze po cięciu, po kilku dniach juz nie. Poza tym wole klucie zarostu nawet tego 2 dniowego niz aksamitny dotyk jakbym siostre calowala :P

Pytam się żeby zobaczyć jak dużo kobiet lubi taki zarost. Mam 2 kumpli którzy noszą takie całościowe, długie brody i oni mają dziewczyny, którym się tak podobają. Na wielu forach widuję czasem takie wypowiedzi kobiet na temat zarostu że bardzo lubią zarost u facetów i tyle. Nie ma nic o tym jaki lubią a jaki nie. Więc mam to rozumieć tak że lubią każdy ? tj. wąsy i długą brodę też ?

Zauwarzyłem też że te kobiety które wolą ogolonych żadko kiedy się jakoś mocno nimi zachwycają, częściej mówią o wąsach i brodach że to niechlujstwo itp. A te które wolą wąsatych i brodatych często piszą że strasznie je to kręci itp. dużo częściej niż krytykowanie głądko ogolonych (że zniewieściałe czy coś).

Ale taki naprawdę krótki. A to co jest na tych zdjęciach to dla mnie jakieś nieporozumienie.

Aha, żadnych wąsów. :O

Nie no ja wąsy to muszę mieć. Albo same wąsy albo wąsy i broda. Wariant "broda ale bez wąsów" nie wchodzi w grę ( nigdy tak nie zapuszczałem ) wyglądał bym jak głupek - broda a nad górną wargą łyso ? No dajcie spokój.

Ale wyglądaj sobie jak chcesz. :D Pytasz czy coś takiego się podoba czy też nie, więc odpowiadamy.

wąsy maja prawo bytu tylko z brodą calosciową, jak to nazwales. nie ma gorszej wiochy niz same wąsy

fajnie i odlschoolowo wygląda brodzisko jak u kolesia z emic meal time, ale jemu to pasuje , ubior itd. Nie kazdemu pasuje taka broda baki itp. mój ma bródkę, i jest ok, ale równą, czasem jest zarosnięty bo lubie, ale nie taka wielka.., tylko duzym chłopom pasuje brodzisko. a wogole proponuje luknąć na wokalistę ze "slade" Noddy'ego Holdera :)

Nie zgadzam sięze stwierdzeniem że same wąsy to wiocha. To wygląda normalnie, nie widzę w tym wiochy. Same wąsy wyglądają dużo lepiej niż sama mała bróka - to dopiero jest trochę obciachowe, kojaży się z jakimś Jacykowem czy innymi "stylistami" albo kolesiami z jakichś "bojsbendów".

noddy holder :P

http://www.slade40years.com/noddy-holder-1974-1_330_232.jpg oj nie wyswietlilo...

Taki zarost jak u Holdera to jest tzw. "na Mickiewicza". Duże baki wchodzące na policzki ale bez brody i wąsów.

oto nasz autor http://pl.memgenerator.pl/mem-image/a-najlepsza-fryzura-jesli-jeszcze-nie-wiecie-krotko-z-tylu-dlugo-z-przodu-i-wasy-na-przedzie

bleee ja się takich typów boje :o

Nie i jeszcze raz nie. Nie znoszę ani brody, ani wąsów. Gdyby mój mąż zapuściłby choćby wąsa to byłby to powód rozwodu :-)

u chlopaka ktorego kocham to nawet broda by mi nie przeszkadzala; u obcych jest mi to obojetne; tylko mysle ze taka osoba ma problemy przy jedzeniu, myciu zębow...

nawet w głupiej komedii 'Kac Vegas' największego idiotę zrobili z gościa z taką brodą (ALan) , ciekawe czemu ? :D

Najbardziej mnie rozwala jak kobieta mówi że "jak najbardziej z zarostem bo to męskie i w ogóle i że NAWET z takim 2 dniowym". Toż to jakaś kpina chyba. kilka milimetrów - co to za zarost ? A dłuższy już nie ? Przecież tego nie można jeszcze nazwać wąsami i brodą. Taka moda jest żeby wcisnąć facetom jakieś wynalazki do przystrzygania na tak króko. NIe wiem po co mi takie coś. Albo że "z brodą ale bez wąsów i małą" - wyglądał bym jak głupek bez wąsów a z brodą. Czy przpadkiem kobiety nie kierują się modą też w preferencjach co do facetów ? Nie lubią wąsów + całościowych dłuższych bród / samych wąsów - bo to niemodne ? A czy żadna nie uważa że facet bez zarostu jest mniej męski ? Ja przede wszystkim zapuszczam zarost dla siebie, lepiej się czuję. Zauwarzyłem że kobiety teraz często nie lubią u facetów takich różnych jakby to ująć - symboli męskiej wolności, typu wąsy, długa broda, długie włosy. Mam wrażenie że starają się nas "uwiązać" i "okiełznać". Bo jak inaczej to nazwać jeśli każą nam nie tylko golić twarz ale robić z siebie cioty goląc/strzygąc coś jeszcze poza twarzą ?

dokladnie, facet ogolony pod pachami czy z ogolonymi jajkami to zwykla ciota i gej, bym sie brzydzila z takim isc do lozka; bym sie czula jakbym robila TO z gejem albo z jakąś zniweiscialą panienką

Wszystko zależy od faceta, od twarzy, stylu, rodzaju zarostu. Mnie kręcą nieogoleni faceci z czarnym zarostem, ale pisząc "zarost" nie mam na myśli wąsów i brody, tylko taki hodowany max... nie wiem, powiedzmy miesiąc. Najbardziej chyba lubię taki mniej więcej tygodniowy zarost. Mój facet goli się raz na tydzień, dwa, ostatnio dłużej, bo taką ma ochotę. Do tego ma długie włosy (prawie czarne, a właściwie szpakowate teraz). Podoba mi się taki styl hippie. To tyle o moim. Mężczyźni z brodą też mogą wyglądać ok, ale wszystko zależy, tak jak pisałam na początku, no i ja raczej nie chciałabym takiego, przynajmniej teoretycznie. A same wąsy są paskudne, nienaturalne. A Ty Człowieku nie wiem czym się przejmujesz. Wiesz co jest najbardziej męskie? Bycie sobą, niezależnie od tego co mówią inni i co się podoba.