Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kris_30

Czy żona znowu mnie zdradza...?

Polecane posty

Gość Kris_30

Witam, Praktycznie nie mam z kim pogadać, więc piszę tu do Pań, by doradziły, pomogły. Wiem temat brzmi banalnie. Zaraz powstanie mnóstwo pytań - po co z nia jesteś?, odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz walczyć czy nie? itp. Zanim napiszę co jest nie tak, zacznę od początku. Jesteśmy małżeństwem od 4 lat. Mamy córeczkę 3 lata. Dwa lata temu, odkryłem, że żona mnie chyba zdradza (pisanie na gg, ciągłe dziwne wymówiki), było dziwnie - można powiedzieć miałem nosa. Sprawdziłem kompa i okazało się, że pisze z kolegą z pracy. Zanim powiedziałem jej co wiem, ustaliłem, że chyba kilka razy się spotkali (powiedziała, że jedzie do koleżanki). Nie śledziłem jej (byłem z dzieckiem). W końcu powiedziałem jej. Wiem że coś między nimi było - nie wiem czy tylko pocałunki, czy ostry sex - brak dowodów - nie złapałem ich na gorącym uczynku ale po połączeniu pewnych faktów miałem pewność, że to nie ot takie rozmowy. Nigdy żona się nie przyznała co robiła. Zawsze było odwrócenie kota kogonem, że tylko na kawe, że to nic nie znaczyło itp. Oczywiście przeprosiła, że oszukiwała, że.... chyba nawet zrozumiała, że wiem. Z gg dało sięwyczytać między wierszami, że był sex. No ale nie chciała powiedzieć wprost co było. Przejeła się, błagała bym dał jej szansę itp. Pownieważ mi na niej zależało, dziecko - dałem szansę. Miesiąc temu znowu odkryłem, że chyba spotyka się z tym kolegą. Pisze chyba, bo 100% dowód to bym miał jak widziałbym ich na żywo. Wnioskuje po pewnych wpisach, rozmowach, wyciszaniem telefonu, chodzeniem do łazienki z telefonem. W kompie znowu zobaczyłem wpisy typu Kochanie, Skarbie itp. ale pisane wszystko jakby w pewnym zakamuflowaniu. W domu nie pisze dużo - razem pracują tam pewnie gadają i piszą, zresztą jest telefon. Na 99% spotykali się w jednej restauracji, to wyczytałem między wierszami. Łącze znowu fakty ale brak dowodu. Z tych szczątków informacji na kompie wiem, że chyba ma dosyć ciągłego strachu, że coś się wyda (nie wiem czy spotkań w restauracji, czy sexu). Niby mają sprawe zakończoną - tak mu pisała, że od grudnia sprawa zamknięta - no ale piszą ze sobą. Powiecie, że powinna być wolna, gadanie w pracy to nic wielkiego itp. No ale miała w ogóle sprawę zamknąć. Co mam zrobić? - nie wiem. Czy powiedzieć co wiem i zapytać czemu temat nie zamknięty? Nie wiem czy chcę z nią być dalej czy nie? Nie umiem tego na razie ogarnąć. Myślę o dziecku. Jestem młodym, nie chwaląc się ale chyba atrakcyjnym mężczyzną, mam jakieś powodzenie u kobiet, mógłbym powiedzieć, we wszystkim oki - no ale dla mojej kobiety chyba nie do końca (tamten kolega jest chyba większym luzakiem - samochody, sport, narkotyki) a ja pewnie w odbiorze większym "sztywniakiem" - rodzina, dom itp. Zasób portfela podobny do "mojego rywala"....eh to głupie licytować...albo się kocha albo nie. No staram się nie sfiksować, że jestem najgorszy.... dać jej szansę?, zapytać jak to chce naprawić? a może zostawić? Najchetniej bym ją wyrzucił (na jakiś czas) ale dom jest jej (rodziców) A może skoczyć do kolesia (też ma rodzinę) i powiedzieć, ze albo mi wszytsko wyśpiewa (jak było) i nagram jako dowód na sprawę albo ja będę dowodem dla jego żony!. No bo co mi z tego, że go pobije, uderze? nie wiem co robić. POMOCY czy chcę z nią być? - jak by wiedzieał, że się poprawi, będzie naprawiała co pospuła - tak ale jaką mam pewność teraz, jak drugi raz zaufać? z drugiej strony chciałbym zabrać córcię i poznać kobiete, która zaakceptuje mnie takiego jaki jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
Skoro nie jesteś pewien, a chcesz być, to niegłupim pomysłem jest skontaktować się z żoną tego faceta (w tajemnicy przed Twoją żoną) i normalnie, na spokojnie porozmawiać z nią, powiedzieć jej, że podejrzewasz swoją żonę o ukrywanie prawdziwego charakteru relacji z jej mężem i chciałbyś z nią porozmawiać na ten temat. Jeśli coś jest między nimi, to ona pewnie też coś wie, lub podejrzewa. Poza tym, taka znajomość daje pewne możliwości, bo możecie oboje sprawdzić, czy was nie okłamują w tym samym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień dobry czy to ZOO
niegłupim pomysłem jest pisać krócej ,jaśniej ,zrozumialej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
ile jeszcze tych marnych prowokaci napiszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
No. Pisanie tekstów powyżej 160 znaków powinno być zabronione. Tyle liter się marnuje, a każda litera to jeden liść z drzewa lasu amazonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinieneś zapytać wprost żonę, czego jej brakuje w małżeństwie, co należałoby zmienić... Poza małżeństwem z reguły szuka się tego, czego w nim brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
Kobieto***, czyżbyś sugerowała rozmowę na temat oczekiwań żony, bez ustalenia wpierw tego, co już znalazła poza domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassdffvxx
Wasze komentarze sa przykre,ktos (autor) cierpi,a Wy skupiacie sie na uwagach dot.dlugosci tekstu.moje zdanie jet takie,byc moze jestem zbytnia tradycjonalistka,ale nie powinienes pozwalac na takie sytuacje,dla mnie to co opisales to wystarczajace dowody a mezczyzna traci godnosc gdy jego kobieta sypia z innym,nic tak nie niszczy rodziny i mezczyzny jak zdrady kobiety,matki.kazdy prawdziwy mezcyzna ma honor i godnosc,jego kobiet jest swiadectwem jego rodziny i meskosci.byc moze moja opinia wyda sie skrjna,l nigdy nie ulaczylabym godnosci swojej,mezcyzny i dziecka "pusczaniem sie",jesli ktos przestl kochac,niech odejdzie i zacznie nowy zwiazk,jestem uprzedona bo moja mama kiedys miala romans,cierpialm ja bo to odkrylm i ukrywlam dla dobr taty,a poniej a nawet do dis moj tato.sama nigdy bym nie zdradzila bo mam fetysz bycia idealna po tych doswiadczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Kobieto***, czyżbyś sugerowała rozmowę na temat oczekiwań żony, bez ustalenia wpierw tego, co już znalazła poza domem?" Tego i tak nie ustali już. Chyba ,że sama się przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
A dlaczego uważasz, że nie ustali ? Po pierwsze, żona tego faceta może wiedzieć dużo więcej na temat tego co było lub jest. Po drugie żona autora będzie się wypierała wszystkiego, więc jaki jest sens rozmowy nie wiedząc, co ona robi na boku? Najpierw trzeba ustalić stan faktyczny, a potem dopiero podejmowac decyzje, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassdffvxx
Czyli mozesz kochac swojego fa eta a sypiac z innym? To normalne,ze podobaja nm sie fizycznie czasami inne ooby,szczegolnie po dluzszym stazu ,ale to nie oznacza,ze mozemy po kryjomu ypiac z innymi i dopuscic do sytuacji gdy cierpi prze nasze postepowne wiele osob.w zyciu trzeba przewartosciowac poewne rzeczy i byc fair w stosunku do siebie i ludi,bo chyba klamstw ipodowojne zycie nie sa latwe.jestem od trzech lat w zwiaku,rozne sa sytuacje,stykamy sie z ludzmi,ktorzy nas pozadja i ktorzy nas pociagaja,bo w domu problemy,bo rutyna,bo z roku na rok mniej komplementow,ale to nie daje nikomu prawa do zdrady,jesli nie mamy w sobie tyle ily by walczyc omilosc to sie rozstanmy,bo wierze w to,ze kobieta potrafi panowac nad emocjmi,jesli kocha,jesli chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam Ci dobry sposób. Przypuszczam że ten koleś wie że przyjaciółka jego ma męża więc spokojna rozmowa z tym kolesiam nie ma większego sensu... musisz mmieć jakiś haczyk. Wystarczy że powiesz jej że dowiedziałeś się że nadal utrzymuje z nim kontakt a powiedziałeś jej że to był jeden warunek żeby dostała szanse olała to więc musi ponieś konsekwencje, zastrasz ją nie wiem wyprowadz się, albo też daj jej do zrozumienia że zrobisz dokładnie to samo co ona Tobie!:) co o tym uważasz? musisz podjąć jakieś poważne kroki. Bo prawdopodobnie będzie tak że poczuła się już zapewnie musisz trzymaćją krutko to moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
nie widzicie cymbaly ze ktos zalozyl watek dla ponasmiewania sie z was ekspertow i sam sobie poszedl ? albo tez wypowiada sie pod innym nikiem?:D no pierdole ilu tumanow jest na kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Czyli mozesz kochac swojego fa eta a sypiac z innym?" Powiem tak. Kocham swojego męża, a jednak zdradziłam go po 10 latach małżeństwa . Nawet przez myśl mu to nie przeszło, aby mnie podejrzewać...Powiedziałam mu sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczortakipiekny
kobieta**** dobra zciebie cizia:D i dlatego w stopce umiecilas nr gg zeby ktos nastepny cie puknal a maz glupi dowie sie po czasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczortakipiekny nie dlatego, bo raczej udzielam się na forum o dzieciach:-) Gdybym jednak zapragnęła czegoś (jak mówisz) to na 100% nie z netu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego wyżej napisałam, że ma szczerze porozmawiać z żoną, bo tylko wtedy jest sens ciągnięcia tego dalej. Nie żyje w niewiedzy. Napisałam, że powiedziałam mu. Gdybym tego nie zrobiła do dziś by nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcbkbxjzb kj cbbj
Przebaczenie zdrady to przepustka i pozwolenie na kolejne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Oficjalna wykładnia zdrady na forum kafe: Jeśli facet się puszcza: obiąć jajka, obciąć głowę, wypierdolić z domu, zasądzić 150 000 zł. alimentów. Jeśli kobieta się puszcza: zapytać, czego jej brakuje w związku, bo przecież mąż zaniedbuje więc jego wina, więc powinien kupić prezent i przeprosić a następnie się poprawić, gdyż faceta trzeba sobie wychować. Pierdolone hipokrytki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopie możliwości masz sporo,a najprostsze,to wynająć dedektywa :classic_cool: o np Malanowski może być :D:D:D (żart) a poważnie to jak wyżej,bo po cholerę masz snuć domysły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Jak człowiek poczyta sobie to forum, to się przestaje dziwić, że faceci porzucają babki jak psy bez środków do życia z 3 dzieci. Nie ma się nad czym litować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,wioskowy głuptasek" A czemu bez środków do życia? To chyba tylko u Was na wsi kobiety są uzależnione finansowo od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Na wsi czy w mieście...co za różnica. Na sąsiednim forum o rozwodnikach pełno jest lamętów o tym, jak to sąd zasądził za małe alimenty i nie ma za co węgla kupić na zimę. I szukają zrozumienia swojej ciężkiej doli. A na tym forum, w innych wątkach, kochanki sobie wypłakują oczy z tęsknoty za kochankiem, który jakoś nie chce się rozwodzić z żona, a obiecywał od 12 lat. I szukają zrozumienia swojej ciężkiej doil. Żałosny jest obraz kobiety wyłaniający się z forum kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja napiszę, jako facet: pieprz to. Nie odpuściłbym nawet za pierwszym razem, skoro nie miała odwagi się przyznać. W innym przypadku - gdyby przyszła skruszona i wyznała prawdę - Twoje wybaczenie miałoby sens. Teraz sytuacja się powtarza, a Ty nic nie zrobisz, bo trzyma Cię dziecko. Dla dziecka chcesz być nieszczęśliwy? Dziecko Cię oleje już za kilka lat i znajdzie swoje towarzystwo, a Ty zostaniesz z żoną i jej dziesięcioma kochankami. Zajmij się własnym szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkongs
A czemu bez środków do życia? To chyba tylko u Was na wsi kobiety są uzależnione finansowo od faceta nazywasz "swoje srodki do zycia" potrezbami na smarowidla, tapete na ryj? od facetow zadacie kolosalnych alimentow nie tylko na dzieci kurwa wiecznie wam malo dzieciorom mleka moze zabraknac ale wam na ksmetyczke musi byc to jest wasza niezaleznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×