Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kris_30

Czy żona znowu mnie zdradza...?

Polecane posty

Gość wioskowy głuptasek
Normalny, rozsądnie myślący facet, zdobyłby dowody zdrady, i sporządził wniosek do sądu o rozwód z orzeczeniem winy żony. Koniec i kropka. Nie ma litości dla puszczalskich bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
I jeszcze niech zawalczy o prawa rodzicielskie, bo z taką szmatą to dziecko też się wychowa na kurwiszona. Niech psita płaci alimenty na dziecko, skoro nie umiała utrzymać majtek na tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkongs nazywasz "swoje srodki do zycia" potrezbami na smarowidla, tapete na ryj? Jeżeli to do mnie to przepraszam , ale co cię obchodzi na co wydaję swoje pieniądze ? ,,od facetow zadacie kolosalnych alimentow nie tylko na dzieci k**wa wiecznie wam malo" Ja nie żądam żadnych alimentów, skąd to wziąłeś ? ,,dzieciorom mleka moze zabraknac ale wam na ksmetyczke musi byc" Moim nic nie brakuje, mają się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Moim nic nie brakuje, mają się świetnie. No tak, bo szanowny mąż frajer-pompa daje co miesiąc dotacje na dzieci. Jedna taka na forum o rozwodnikach płakała, że dostała 4 500 alimentów i mało na 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris_30
jestem, jestem ...za chwilę napiszę. nie rzuciłem tego od tak sobie. To dzieje się naprawdę. Chwile zajmuje przeczytanie tego co radzicie, przetrawienie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wioskowy głuptasek A ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Nie jestem rozwiedziona.To po pierwsze, a po drugie pracuję tak samo jak mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Potrafię czytać ze zrozumieniem. Nie jesteś rozwiedzona, masz 3 dzieci i jest im dobrze, masz 37 lat i zarabiasz 5 000. Na sąsiednim forum wypłakiwała się baba, której mąż zostawił dom, 3 dzieci i 4 500 alimentów. Gdyby poszła do pracy, miałaby jeszcze 2 000 za byle zamiatanie ulicy. Ale zamiast iść do roboty, jęczała że nie ma za co kupić węgla. Bo przecież 40 letnia kobita pracy lepszej niż sprzątanie nie znajdzie, a sprzątanie upokarza. Tak samo i ty: dopóki jest mąż frajer-pompa, który dotuje dzieciarnię, jest wysztko cacy i w ogóle. Gdyby zebrał dupę w troki i cię zostawił, to by się zaczęła walka o kasę, bo przecież utrzymanie domu i dzieci kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris_30
cyt.: ,,Normalny, rozsądnie myślący facet, zdobyłby dowody zdrady, i sporządził wniosek do sądu o rozwód z orzeczeniem winy żony." to nie takie proste. Te moje dowody mogą byc odrzucone, w dobie ochrony danych osobowych itp to ja mógłbym być posądzony. Jej komputer. Długa historia ale jak sie orientowałem nie tak łatwo. Ja myslalem, by pogadac z tym kolesiem (nie bic, bo nic nie zyskam) powiedziec, ze ma propozycje nie do odrzucenia (pewnie bedzie ratowal wlasna dupe, rodzien, dziecko) musi ze mna wspolpracowac - powie wszystko jak bylo (nagram to) a moze majac detektywa ustawi mi spotkanie - bede mial 100% dowod. Moje dowody te na teraz moze nie wiele znaczą w mojej sprawie ale moje dowoy + moja osoba (zeznania) dla jego żony, jego sprawy będą znaczyły i to wiele... Ja na jego miejscu nie licytowalbym sie, duzo traci, mysle ze sposcilby kochanke (a moze sie myle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
Drogi kolego!!! Jaka ochrona danych osobowych? Ty nie przetwarzasz danych osobowych wbrew ustawowym ograniczeniom, tylko gromadzisz pewne dowody i przedstawiasz je sądowi, który do danych osobowych i tak ma dostęp. Nie dajmy się zwariować :-). Kolesia sobie daruj, bo się wszystkiego wyprze, tak jak żona. Jeśli chcesz ustalić cokolwiek skutecznie, to wal do żony fagasa, ona pewnie i tak wszystko już wie :-). I ona może być świadkiem w Twojej sprawie rozwodowej, bo facet w sądzie zapomni nawet jak się nazywa, a nie tylko czy dmuchał Twoją żonę (jeśli w ogóle ją dmuchał, bo nie zamierzam oskarażać biednej kobietki, jeśli jest niewinna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Gdyby zebrał d**ę w troki i cię zostawił, to by się zaczęła walka o kasę, bo przecież utrzymanie domu i dzieci kosztuje." No i co z tego ,że kosztuje? Mam ręce do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
Drogie Panie i Panowie.Jak swiat ,swiatem stary tak i ten problem :-)No cóz drogi autorze tego wątku,z tego co piszesz bardzo zalezy Ci na utrzymaniu tego związku,jednakze moim skromnym zdaniem, kobieta która juz kombinowała i została przyłapana pomimo swoich przeprosin dalej to robi ,wcale nie przestanie.Pytanie tylko nasuwa sie jedno...czy gdy w momencie gdy sie przyzna,ponownie przeprosi bedziesz dalej chciał z nią zyc???Mysle,ze tak do końca nie potrafimy przebaczac i gdzies w Twoim związku dalej będziesz cos podejrzewał.Tak jak ktos juz powiedział wczesniej ,zycie jest zbyt krótkie aby walczyc o kogos komu na tym nie zalezy.Czym predzej zadbasz o siebie,tym predzej bedziesz sie z tego smiał,kazdy zasługuje na szczescie ale nie koniecznie przy boku osoby,która dawała Ci tylko ułudę tego szczescia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris_30
o rozmowie z jego żoną nie myślałem. Myślę, że nic nie wie, wie mało albo nic. Nie wiem czy po mojej informacji - nie wpadnie w jakiś - zamiast współpracy będzie płacz, awantura.... proszę Was o porady prawne. Czym mogę "atakować". Dom nie jest mój (a tyle w niego zainwestowałem, trudno) rodzice jej przepisali jeszcze przed slubem. - bo bym wyrzucil z domu i spokojnie pomyslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjnoi
No i co z tego ,że kosztuje? Mam ręce do pracy ." tak,tak, zarobisz najnizsza sredia i zabalujesz przez jeden dzien takie hojraczki sa nam znane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
Ta, jasne, masz ręce do pracy. Wszystkie te baby, które ciągają facetów za alimenty, mają ręce do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
Generalnie spotkało Ciebie to co mnie jakies piec lat temu.Ja nie latałam,nie rozmawiałam,szkoda mi było czasu i chyba mój honor na to mi nie pozwalał.Pomęczyłam się,bolało na poczatku strasznie....ale teraz wiem,ze zmiany wychodzą na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
Chłopaki...przestańcie warczec o tę kasę....na tym swiecie chodzą tez zaradne kobiety...nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora,nie mozna generalizowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasimodo
No jak jego żona wpadnie w histerię? Już o to się nie bój. Poradzi sobie. Kobiety są mściwe i cwane, ona całą robote zrobi za ciebie! Jakiej porady prawne oczekujesz, jeśli teraz do sądu możesz iść tylko z fiutem w ręku? (wybacz bezpośredniość tego określenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjnoi Od 15 lat prowadzę własną firmę, więc o mnie się nie bój, dam sobie radę. A jeśli nie to mam trochę zainwestowane w nieruchomości na ,,czarną godzinę" , więc śpię spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Wychodzę z założenia, że zdradzaczowi nie daje się kolejnej szansy bo tym samym daje mu się przyzwolenie na kolejny skok w bok: nie ma kary, można szaleć. Też dałam szansę mężowi, przepłaciło to życiem moje nienarodzone dziecko, odradzam. Zacznij myśleć o odejściu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioskowy głuptasek
No rzesz kurwa, masz zainwestowane w nieruchomości...bo swoją kasę odkładałaś "na czarną godzinę", a kasa męża szła na bieżące utrzymanie. Taka to babska zaradność. A potem się można puścić i powiedzieć mężowi, w końcu co ma biedak do wyboru: jeśli zostawi babsztyla, to dostanie 4,500 obowiązkowych "dotacji" na dzieci, a była ślubna będzie sobie spokojnie żyła. Gdyby mąż puknął jakąś panienkę, to twój pozew rozwodowy doręczony byłby zanim mąż by wrócił od panienki do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, nie ma sensu wybaczać (zresztą nie rozumiem tego słowa). Jak to mówią Bóg wybacza, ja nigdy. Nigdy się tego nei zapomni i nie będzie jak dawniej. I jest to znak, że ona Cie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wioskowy głuptasek Mój mąż jest na rencie 860 zł. Chyba nie sądzisz ,że za to utrzymał 5-cio osobową rodzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Gdyby mąż puknął jakąś panienkę, to twój pozew rozwodowy doręczony byłby zanim mąż by wrócił od panienki do domu" Tu się mylisz. Raz bym wybaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lecie jesien
kobieta, komu to tlumaczysz? dobraliscie sie, on zaczol chorowac, nie mogl i pizda cie zaswedziala a tak tolerancja jest tylko w babskich bajeczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lecie jesien bo wkurza mnie gadka,,raz zdradziła, zdradzi znowu". Zdradziłam owszem, sama się też przyznałam (bo nigdy nie miałam przed mężem tajemnic) i mimo, iż to było kilka lat temu nie powtórzyło się i zapewne nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lecie jesien
swego malzonka mialas jako widza twojego aktu seksualnego? i nie mow ze to wiecej sie nie powtorzy:D sama w to nie wierzysz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lecie jesien A jednak w to wierzę, że się nie powtórzy. Skoro przez kilka lat się nie powtórzyło to jest szansa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris_30
ludzie nie sprzeczajcie się, proszę. Poradzcie, pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×