Synek rok i dwa miesiące ma gorączkę 39,4 stopni

wiesz co? przy tej ilości kupek, ja bym nie podwała niforoksazydu, dziecko jest jeszcze za małe na to coś marchwianka to taka zupa, poszukaj przepisu w necie ewentualnie mozna podać odgazowaną colę 1 łyżeczkę, ale mały nie ma tak czestych kupek, a na pupę to moze jakiś puder, albo mąkę ziemniaczaną, i po każdej kupie pod prysznic z pupą, bo chusteczki tylk opodrazniają w tym stanie pupinę

to nie jest biegunka, jeszcze, biegunka to kupki ponad 8 dziennie wodniste i jeśli duzo pije, to nie ma mowy o odwodnieniu, bez paniki

z tego co wiem nifuroksazyd w zawiesinie dla dzieci jest na recepte, ale ja w domu mialam w tabletkach dla doroslych i lekarka przez telefon kazala dac po pol tabletki. Ale pamietaj- zadzwon do lekarza wczesniej, nie dawaj sama, ewentualnie w aptece zapytaj. wiem, ze moje dziecko przed 2 latkami to bralo, ale lepeiej sie upewnic. nie wiem ile kosztuje, ale nie jest bardzo drogi, napewno. w aptece są tez takie chocby soczki hipp- wlasnie marchewka z ryżem, w formie soczku do picia, typowo na biegunki u dzieci. mało smaczne, około 5 zl jedna buteleczka.

taką kupkę to moze mieć też po lekach szpitalnych i innych, 2-4 raczej nie wirus, ale moze się rozwinąć, zobaczysz ja zmaiast tego hippa to proponuję zwykłego kubusia marchewkowego, tego hippa z jakiś względów lekarz nam nie polecał, nie weim czemu

do asiamt absolutnie nie podwazam Twoich porad, ale mojej koleżanki dziecko na kubusia marchwiowego reaguje rozwolnieniem właśnie.

nie to to możliwe, zależy pewnie od dziecka, mój młody akurat dobrze zareagował może tez zalezy z jakich dodatkowo owoców się składa

To ja może spróbuje tego hippa i zadwonie po pracy do mojego lekarza i zapytam się jeszcze w aptece. No i zobaczę zaraz ta zupke marchwiową. On ma taka tą kupkę zielona i taka strasznie wodnitą i dużo tego że parę razy musiałam go całego przebierać. I smaruje mu tormentiolem i trochę mu schodzi

asiamt a co to jest ten orsalit? Bezpieczny? Bez recepty? Kupiła bym ten nifuroksazyd ale skoro mówicie żeby nie dawać bo za mały jest to może coś innego

orsalit jest bez recepty dla dzieci o różnych smakach jest właśnie przeznaczony dla takich maluchów, spokojnie można go kupić w aptece, ale jeśli mały pije dużo innych płynów to na gwałt nie musisz biec do apteki i kupować, jeśli kupki by się zwiększyły, czy doszły wymioty to na gwałt

orsalit uzupełnia elektrolity

Okey tak zrobię. Kurdę taka kafeteria to jednak super sprawa . Dziękuję wam bardzo

nie ma sprawy, jakby coś to pisz

Pati-jesteś? I jak tam synek?

Witajcie dziewczyny. Z biegunki moj synek wylecznony. Gdy zadzwoniłam do mojego lekarza ten polecił dawać dalej lacidofil bo dużo tych kupek nie było. No ale myślę że najbardziej to pomogła mu ta marchwianka dlatego dziękuję za radę żebym mu ją dała. Już na drugi dzień tylko raz zdarzyła się luźniejsza kupka a jeszcze na następny nie było śladu po biegunce. Niewiem czemu moje dziecko jest takie chorowite ale od wczoraj ma kaszel mokry ale odkrztusza. Czasem się od tego aż dusi ale w końcu odkrztusi. Nie byłam u lekarza bo nawet gdyby coś zapisał to nie mam narazie pieniędzy by leki wykupić więc kuruję go domowymi sposobami. Inhalacje z amolu,sok malinowy do picia i syrop z cebuli. Znacie jeszcze jakieś sposoby domowej kuracji dla dziecka które ma 15 miesięcy ?

Aha oprócz tego kaszlu ma stan podgorączkowy 37,3 ale nie wiem czy mam to zbijać bo moja mama zawsze mówiła że takiej gorączki się nie zbija bo wtedy organizm walczy

Moj synek miał gorączkę 38,6 i zbiłam mu ją ibum'em , przywlukł mu się też katar który traktuje wodą morską i nasivinem. Podałam mu też syrop z cebuli i robię częste inhalacje. I jest dużo lepiej.

Żalisz sie czy chwalisz?dziewczyno to ty od razu zamieszkaj w jakjims szpitalu opieka pod rekom

Pati, myśle ze domowe sposoby przy niewielkim przeziębieniu są jak najbardziej wskazane, wspomagają organizm aby sam zwalczył chorobę. Leki niestety są teraz bardzo drogie a czasy wiadomo, ciężkie. Sama wiem coś o tym, bo jestem na wychowawczym i utrzymujemy sie z jednej pensji. Pytaj zawsze w aptece o tańsze leki, bo takie są tylko wiadomo każdy proponuje drogi, zeby zarobic. Ja na przykład ostatnio dostalam na gorączkę Milifen, to jest podobny lek do Nurofenu, tylko że kosztuje o 9-10 zł. Działa tak samo, bo jest na bazie ibuprofenu. Problem jest tylko taki, że nie w kazdej aptece juz jest ale zawsze można poprosić o zamówienie.

ja też podaje milifen bo jest tańszy od nurofenu, a tak samo skuteczny. czasami przy bardzo wysokiej temperaturze podaje na zmianę ibuprofen z paracetamolem. ale zawsze idę do pediatry, bo z małym dzieckiem nigdy nic nie wiadomo. przy lekkich przeziębieniach tez robię syrop z cebuli i herbatkę z sokiem malinowym.