Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamisia_k

jakie badania obejmują badania hormonalne-leczenie niepłodności, piszcie proszę

Polecane posty

bezskutecznie staram się o dzidziusia, zanim pójdę do ginekologa, chciałabym wykonać szereg badań, wiem, że np prolaktyna, co jeszcze? piszcie proszę.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyśle mnie drugi raz nawet jak będę miała wyniki? wiem, że masz rację, i że powinnam iść wpierw do gina, ale chciałam zaoszczędzić na czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się staram, 3 lata, ale to dopiero początek mojej drogi po lekarzach, mam nadzieję, że szybko trafię na odpowiedniego, mam jednego na oku, pomógł znajomym w kilka miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc za miesiąc, bo jestem w połowie cyklu... czyli szybko do gina, by mnie wysłał na badania, pójdę prywatnie, pewnie będzie szybciej z wynikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw chodziłam na kase a teraz już prywatnie i dopiero to jest WIZYTA PRAWDZIWA. U tej pani robiłam badania itp. Po tych hormonach kazała zrobić usg w 13 dc miałam-wszystko ok w opisie brak pęcherzyka dominującego (czyli brak owulacji) i stosunek LH/FSH zły-wyrok PCO policystyczne jajniki.-w sumie to orzekła dopiero po monitoringu cyklu prz miesiąc-byłam na usg 6 razy co 4 dni i ani razu nie było owulacji czy nawet wiekszego pecherzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest tak ciut śmiesznie, bo młodsza siostra też choruje na PCOS, a starsza ma 2letnią córeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO tych wszystkich usg pani kazała mi wziać duphaston na wywolanie okresu i od tego cyklu bede miała stymulację clostybergitem. Dodatkowo kazała zbadać nasienie męża. Bierz razem z mężem kwas foliowy i ogólne witaminy-kwas foliowy odbudowuje i poprawia jakość plemników-dziewczyny pisały gdzieś na forum że w miesiać brania plemniki były w 3 razy lepszej ruchliwości. I oeparol (wiesiołek na popraweśluzu) ale tylko do 14dc czyli do owulacji bo potem ma dzialanie wczesnoporonne. Z takich rzeczy co mogą swiadczyć o niepłodności to najczesciej brak jajeczkowania albo za wysoka prolaktyna tzw hiperprolaktynemia. Albo insulinooporność no i ostatecznie wrogość śluzu(śluz zabija plemniki)-takie badanie na wrogość też można zrobić ale lekarze zwykli(nie w klinikach) o tym na poczatku nie mówią. Ale sie rozpisałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam w millennium
ja miałam tak z hormonów: tarczyca (tsh, ft3 i ft4) progesteron w 7,14,21 dc estradiol w 7 14 i 21 dc progesteron 17-oh testosteron prolaktyna LH i FSH pozostałe badania cytomegalia toxoplazmoza przeciwciała antykardiolipidalne przeciwciała antyplemnikowe przeciwciała przeciwjądrowe przeciwciała antyfosfolipidowe morfologia z rozmazem plus gruba krwi ob i crp ogólne badanie moczu badanie glukozy z obciążeniem ( że podają do picia glukoze) ponad to miałam jeszcze monitoring cyklu przez 3 miesiące wymaz z pochwy by sprawdzić czy nie ma infekcji, bakterii itp cytologię hsg- badanie drożności jajowodów maż miał badanie nasienia (morfologia plemnikow, posiewy itp) ponadto badania ogóle jak morfologia i grupa krwi i mocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a partner? osobno musi u urologa robić badanie nasienia, bo przecież ginekolog mu tego nie sprawdzi... nie lepiej zacząć właśnie od nasienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanse to mam duze. Zależy jak mój organizm zareaguje na Clostilbegryt. Ja z mężem od ślubu współżyje bez zadnego zabesp co drugi dzień lub codziennie(8 miesiecy) i nic. Ale ja nie miałam regularnych okresów tylko co 50-70 dni albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbxvxmnzb n
i od razu niech mąż przebada nasienie, w końcu jak się staracie to oboje a może przyczyna leżeć w słabym nasieńiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O się dziewczyny rozpisały... brałam i kwas foliowy i olej z wiesiołka, nie pomogło, parterowi aplikowałam cynk i selen, też nic, choć nie brał regularnie i koniec końców musiałam wyrzucić , bo się przeterminowały. teraz zamierzam brać castagnus, pomoże mi na PMS i obniży prolaktynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak właśnie było u znajomych, poszli, on dostał jakieś leki i po 3 miesiącach się im udało, chciałabym, żeby to było takie proste w moim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczełam od siebie bo nie mialam okresów. Nasienie to raczej prywatnie. Poszukaj w necie co i jak. U męża 2 braci ma dzieci. Ojciec też był ok(narobił 7 dzieciaków)i to że ja mam takie cykle skłoniło mnie do tego zebym ja najpierw zrobila porzadek ze sobą. Jak u ciebie bedzie to nie wiem. Ale nasienie w twoim przypadku dobrze zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ququła
kamisia, najpierw idź do lekarza i on powie, jakie badania zrobić. Na własną rękę trochę bez sensu. zresztą mojej koleżance lekarz kazał najpierw męża przyprowadzić, żeby jego nasienie zbadać - bo taniej i szybciej, i nie ma co kobiety męczyć jeśli to faceta "wina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie wiem, badanie nasienia zrobią w takim laboratorium, gdzie ja badania robic będę? i czy ginekolog może męża wysłac na takie badanie? bo naprawdę nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam w millennium
robiłam prywatnie, na nfz nie mogłam się doprosić nawet o głupią morfologię. nie pamiętam dokładnie ile nas całość wyniosła ale za hormony płaciłam w rozpiętości 20/30 zł za jeden, morfologia ok 12 zł, mocz 8 zł, cytomegalia 70 zł, toxoplazmoza 70 zł, badanie nasienia całość 220 zł ( w tym rozmazy morfologia ilościowo itp), cytologia za darmo, wizyty u lekarza - 100 zł, za monitoring ( od 10 do 18 dc) co 2 dni - usg 50 zł za każdą wizytę, badanie drożności miałam za darmo w szpitalu w którym pracował moj lekarz. Ogólnie ubyło nam z konta kilka tysięcy na całe leczenie łącznie z badaniami, wizytami u lekarza wspomagaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wydalam
kamisia_k kupe kasy na leczenie ale nam pomogli w klinice dopiero wczesonij ginekolodzy to konowaly radze isc najpierw do lekarza i porobic te wazne badania a napewno badanie szczegolowe nasienie lacznie z posiewem bakteriologicznym ,monitoring ,hormony ,wrogi sluz ,hsg, przeciw ciala ,noi chlamidie a napewno przydalo by sie rowniez cytologia troche to wszystko kosztuje i troche trwa uprzedzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wydalam
brałam i kwas foliowy i olej z wiesiołka, nie pomogło, parterowi aplikowałam cynk i selen, też nic, choć nie brał regularnie i koniec końców musiałam wyrzucić , bo się przeterminowały. a robil badanie nasienia ze te witaminy bral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×