cale zycie marzylem o zatrudnieniu

na pewnym stanowisku. Nie udalo sie, pracuje teraz tam gdzie nigdzie nie chcialem. Poznalem wspaniala kobiete. Problem w tym ze ona zdobyla moja wymarzona posade. Czuje sie przy niej gorszy, zazdroszcze jej i jestem na nia zly choc nie powinienem. Moja duma legla w gruzach, meskosc tez. Nie chce sie z nia spotykac, zerwalem kontakt. Ona tego nie rozumie. Jezu