brak pieniędzy a rower dla dziecka

mam synka który niebawem kończy 5 lat posiada on roweryk malutki z którego już wyrósł . i chciałam mu dać w prezencie większy bo zal mi chłopca widząc jak patrzy na inne dzieci. ceny mnie przerażają a nie stać mnie na to bo musimy utrzymać mieszkanie 2 dzieci. po mojej stracie pracy ledwo nam starcza a w zasadzie nie starcza..i nawet zakup używanego za 150 zł jest dla mnie czymśc wysokim. chciałąm aby rodzina złożyłą się do prezentu ale bez skutku.. moze macie jakieś strony gdzie można kupić bardzo tanio używany rower albo moze ktośma nie potrzebny i oddał by za symboliczną cenę..

Kolejna zebraczka któa w ten sposób znalazła sobie źródło zarobku, wyciągając kasę od litościwych. Istnieje allegro, lokalne gazetki z ogłoszeniami "oddam, przyjmę, kupię tanio" - a normalna osoba która szuka taniej lub darmowej uzywanej rzeczy po prostu pyta o taką możliwość, a nie zaczyna głodnych kawałków o życiu w biedzie, jak to rodzina ją krzywdzi (bo nie spełnia od razu każdej zachcianki), jak to trudno w życiu...

Przyznam ze po takim wstępie to bym wolał ten rower na śmietnik wywalić niż takiemu babsku oddac - rodzina nie chce sponsorować oj oj oj

a jakiej wielkości rower Cię interesuje? ja mam niepotrzeby bmx, ale on jest mniejszy niż taki duży bmx więc pewnie za mały? używany był sporadycznie

Nooo widzisz, żebractwo przynosi zyski! Niebawem bmx (lekko używany) pojawi się na allegro za niezłą cenę.

popatrz w komisach na gieldach albo na allegro czaem trafi sie cos fajnego.

http://allegro.pl/rower-20-bmx-rowerek-tornado-6-kolorow-prezent-i2260687968.html ja mam tego typu, nawet kolory się zgadzają - zółto-czarny :-)

A czy to takie dziwne, że ktoś pyta np. dziadków, czy mogliby się dorzucić wnukowi do prezentu? Nie przesadzajcie, bo ludziom czasami nie jest łatwo prosić.

Wkurza mnie to, że jęczysz i przed kompem siedzisz, zamiast w tym czasie poszukać jakiejś, choćby dorywczej praci i zarobić na ten rower.

ale na neta kasa jest oczyiwscie

beciakka a Tobie o co chodzi? ja mam rower niepotrzebny, bo córka wyrosła i na komunię dostaje nowy, ona roweru potrzebuje więc o co chodzi? za darmo go nie oddam, ale też nie zależy mi żeby się na nim obłowić, nie ma problemu żebym jej za kilkadziesiąt zł sprzedała bo to zawsze lepiej niż kisić go w piwnicy

ludzie macie jakies problemy ze sobą chyba, czy ona żebrze? ona się pyta i bardzo dobrze robi. właśnie nie siedzi na dupie i nie narzeka tylko szuka. i świetnie! ja mam akurat taki rower, jak jej nie pasuje to może ktoś jeszcze się zgłosi. nic w tym złego

Kajka - akurat na kafe proszenie przychodzi aż za łatwo. I nie miej złudzeń, że chodzi tu o prawdziwe dziecko które potrzebuje rowerka - inaczej od tego by autorka zaczęła i na tym skończyła, zamiast opowiadać nam o ciężkiej sytuacji i wrednej rodzinie. Schemat tu jest zawsze ten sam: błagają o rowerek, a litościwi idioci dodają do tego ciuchy, jedzenie, czasem nawet kasę. I cel osiągnięty: panienka (lub za panienkę podajacy się facet) ma trochę rzeczy do spieniężenia na allegro. Ostatnio parę osób się wkurzyło i sprawdzili do kogo trafiły prezenty: oj wyniki były zaskakujące i skończyło się bardzo nieprzyjemnie dla naciągaczy (było o tym sporo na kafe).

Szukaj w ogłoszeniach lokalnych. Ja upolowałam rower praktycznie nowy, za 60 złotych (ale to z tych dla maluchów, z kołami 12 cali).

I powotarzam: jak ktoś naprawdę czegoś szuka (za niewielką kwotę czy za darmo) to szuka na allegro lub w lokalnych gazetkach. A na portalach typu Kafe jest TYLKO i WYŁACZNIE żeebractwo.

Mam rowerek zbędny ale dla 5-cio latka będzie za mały. Tu potrzebny 16 calowy. 20 może być jeszcze za duży (choć wcale nie musi)

Ja tez uważam, że kto pyta to nie błądzi. Niektórzy mają nie potrzebne rzeczy, z którymi nie maja co robić. To lepiej oddać niż wyrzucić.

20 nie będzie za duza bez przesady, tak to trzeba by co rok rower zmieniać. moja córka dostała go na 4 urodziny i używała do 8roku życia ludzie co was boli? ja już kilka razy wywaliłam np. wózek bo nie miałam co z nim zrobić i nie widze problemu że ktoś pisze co mu potrzebne. gdyby mi ktoś wtedy napisał że szuka spacerówki to wolałabym oddać nawet gdyby miał ja sprzedać i zarobić niż wyrzucić. poza tym ona napisała że może za symboliczną kwote go kupić a ja i tak jak myślałam o sprzedaży to właśnie za symboliczną kwotę bo nie zależy mi na zarobieniu tylko na pozbyciu się

Iwonek, oczywiście ze tak sądzisz, w końcu twój post "Córka" jest zebraniem o ciuchy (na razie, bo zaraz się okaże że chodzi ci o kasę". Zresztą - i tak obydwa posty pisze ta sama osoba, w jednym ma syna , w drugim - córkę.

to jet mój 2 post..nie liczę na żadne pieniądze ani też na darmowy rower..pisząc ze jeżeli ktoś chce oddać za symboliczną kwotę nie pisałąm ze za darmo. jestem w stanie dać 50zł bo za wszystko siępłaci, nie biorę nic od nikogo za darmo i nie wołam o pieniądze. tylko o tani rower dla dziecka. czy prośba o pomoc to już wyłudzanie pieniędzy .

ja raz się nabrałam ( prawie ) na panią która pisała że w ciąży jest że mąż jej umarł i że ma 2 dzieci i że prosi o cokolwiek na wyprawkę i o wózek bo bardzo potrzebuje, pani przysłałą mi adres i jak poszperałam w necie to się okazało że kobieta handluje tymi wózkami i wyprawkami za grosze... i takie sobie wymyśliła źródło utrzymania. Paczki nie wysłaąłm, a była warto ok 400 zł, dużo tam było nowych nawet nie otwartych rzeczy. Od tej pory pomagam tylko w rodzinie, lub wśród znajomych.

"albo moze ktośma nie potrzebny i oddał by za symboliczną cenę.." No jeśli to nie jest prośba o darmochę, to faktycznie - symboliczna złotówka na to pewno "prawdziwa zapłata'. Wiecej przecież nie dasz, bo gdybyś zamierzałą wydać 50-60 zł to szukałabyś na allegro a lbo w gazetkach z ogłoszeniami, a nie zebrała na kafe...

to poszukaj na tablicy.pl albo na allegro tam dużo ofert za takie pieniądze. sama kiedyś szukałam tam dla bratanka roweru

życzliwym dziękuję. ale jak już mam być posądzania o wyłudzanie to dziękujęza taką pomoc.. napisałam że jest ciężko bo pieniądze starzaja ledwo na życie..a napisałąam to tylko dlatego aby wyprzedzić odpowiedzi abym kupiłą nowy a nie od kogoś szukała, a koszt z rzędu 300-400zł spory. a używane są po 1500-200zł wiem szukałam. za jakiś czas chcielibyśmy kupić dziecku nowy rower aby posłużył na na kilka lat. ale to dopiero na jesień. a na czas wiosny-jesieni chcieliśmy zakupic jakiś używany i niekoniecznie w dobrym stanie. tak aby miał na teraz. nie mam wymagań. tylko teraz już dziekuję. już wolę by syn roweru nie miał niz żeby nas od żebraków i wyzyskiwaczy wytykali.

no ja nie zrozumiałam że ona chce za symboliczna złotówkę, a za symboliczną kwotę a przy rowerze wartym 300-400 zł taka symboliczna kwota to właśnie kilkadziesiąt zł. i co ci przeszkadza że na kafe o to pyta? z resztą nikt tu nie wejdzie kto chciał sprzedać rowerek za dużą kwotę albo go sobie zostawić ale pod wpływem jej tematu odda go jej za darmo. ja się zaniteresowałam tematem bo ja właśnie mam taki jak pisała - "niepotrzebny" i krzywda mi sienie stanie jeśli go sprzedam za 50 zł

żałosne proszę bardzo chętnie ci pomogę: takie oferty (za 50-60 zł) widziałam na tablica.pl i na allegro, możesz sobie wybrać kolor i model jaki ci pasuje.

a co do pracy nie mam jej od stycznia i nie jest miłatwo znaleźć kiedy to mam w domu 2 małych dzieci. bo muszę pogodzić dom dzieci i pracę. a mieszkam na wsi gdzie ciężko a dojeżdżanie do miasta i z powrotem wiąże się z tym że w domu bywała bym tylko wieczorami..

ten rower niech wpisze e-mail a autorka może się skontaktuje autorko nie denerwuj się i nie obrażaj wiesz jak tu jest na cafe, zawsze znajdzie się jakaś żmija plująca jadem. Tacy sa ludzie ale jest tez mnóstwo ludzi którzy chcą pomóc i mam nadzieję że na nich trafisz

jak nie wierzycie nie musicie naprawde szukałam. na allegro najtańszy za 80zł plus wysyłka. rower jaki chciałam to 14-16cali syn jest niski więc większy nie wchodzi w grę. myślałam ze jeśeli jest ktoś kto miałby rower niepotrzebny wystawił by go na allegro za niską nie wysoką cenę. plus koszt przesyłki którą oczywiścei bym ja pokryła. na tablicy widziałam nawet rowery za 60zł ale albo koszty wysyłki nieźle naliczone alnbo odbiór osobisty z miatsa daleka od mojej miejscowości.

Ponownie, dla tych z IQ ponizej 50 pkt (czyli głownie dla autorki): Normalne osoby chcące kupić uzywany rower piszą coś w stylu "używany rower dla dzieck 5-6 lat kupię za 50-60 pln lub przyjmę" Nie opowiadają histerycznie o koniecznosći utrzymania mieszkania, ilości dzieci i o tym, ze rodzina nie dala się wrobić w kupienie tego roweru dla autorki. Natomiast tak właśnie zaczynają internetowi zebracy, w celu wzbudzenia współczucia i naciągniecia na kasę i dobra materialne: ilosć dzieci, trudności z pracą, zła rodzina... typowy zestawik naciagacza.