Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprowincje

Przeprwadzam się na prowincje

Polecane posty

Gość naprowincje

do miasta 17 tysiecy mieszkancow i boje sie :O Bo w takich miastach lduzie wiedza o kims wiece niz on sam o sobie :O Mieszka ktos w takim miescie? do 20 tysiecy? To prawda ze wszyscy sie tam znaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnderaPamelson
No niestety, anonimowa nie bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprowincje
podniose jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volkswagen..
rozumiem, ze mykasz z jakiegos duzego miasta, tak??? a co jest powodem takiej decyzji? ja mieszkam w stolicy i wlasnie tez myslimy, by sie przeniesc poza miasto, tez sa dylematy, walsnie takie jak twoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k44k3
możesz mieszkać w takim co jest 600. tyś i nie będziesz jeśli podpadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mieszkam w jeszcze mniejszej miescince, to prawda, wszyscy tu wszystko o sobie wiedzą, plotki,ploteczki:)Ale zawsze są plusy i minusy. Wiadomo z kim sie ma do czynienia,komu lepiej zejsc z drogi,a z kim mozna milo pogadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprowincje
volkswagen, tak. może nie mieszkam w jakims wielkim ale ponad 100 tysiecy. rp.pl - No akurat tutaj tez mam wiele znajomych dzikuską nei jestem :O Ale te plotki, babki ktore wszystkich znają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zofianna
Ja mieszkam w miescie 11 tysiecy i to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcieeeee
ja też na przełomie sierpnia/września przeprowadzam się do wiekszej wioski;) obecnie mieszkam w mieście wojewódzkim i mam serdecznie dosyć,i wcale nie jestem anonimowa,codziennie jak szukam miejsca parkingowego to sąsiedzi widzą to z okien,a w szczególności jedna babka,która ciągle siedzi w oknie i pali i wszystko widzi,ciągle ktoś pilnuje swojego miesca parkingowego choć nie są wykupione,na klatce zbierają się cyganie,sąsiad wychodzi palić w pidżamie na klatkę bo dziecko mu się urodziło,nawet w windzie palą,w ciągu 10 lat pomogła mi 1 sąsiadka w potrzebie-tak sama od siebie,z resztą wojna i nawalanie po grzejnikach,muza na maksa i długo by tu jeszcze wymieniać,a na wsi sąsiedzi dzwonili bo ktoś włamywał sie do szopki,ktoś chciał ukraść kosiarki,łopaty,sąsiedzi pogonili i sprzęt wzieli do siebie,zabezpieczyli,prąd na budowę bez problemu pożyczają,inny drobny sprzęt typu taczki itp, również,wiem,że na wsi wszyscy wszystko i wedzą a tym bardziej o obcych-nowych ale będę mogła parkować nawet na dachu(jak mi się uda;))nikomu nic do tego,wiem,że nikt mi nie wybuduje sklepu za płotem,cisza spokój,wszystkie media(ogrzewanie z elektrowni)ludzie dziwnie uprzejmi w porównaniu do tych z miasta,którzy by tylko zabili przy lepszej okazji niż pomogli,tak szczerze nie mogę się już doczekać,zapomniałam o najważniejszym nie będę miała sąsiadów za ścianą obok i pod i nad:)a to jest najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosiernaSamarytanka
ja mieszkam w 7 tysiecznym, to jest dopeiro tortura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×